
Kapan - komentarze
Moderator: infernal
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
super wynik, za 3 lata pogadamy mam nadzieję 

- kapan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 891
- Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
- Życiówka na 10k: 38:51
- Życiówka w maratonie: 2:59:29
Dziękuję bardzo.
To głupia sytuacja, bo niby nie mam co narzekać, ale powodów do zadowolenia też brak. Walczyłam o drugie miejsce i lepszy wynik, ale z drugiej strony dramatu nie ma, wiosną biegam wolniej niż jesienią (do tej pory najszybciej wiosna 3:18 i 3:06 jesienią), ale w tym roku biegałam też więcej zimą i wiosna niż zwykle, więc co zrozumiałe liczyłam na trochę więcej. Niepokoi mnie, że trochę odleciałam na ostatnim kółku, czyli biegłam od jednego baru do baru nie bardzo przytomna. Trasa wymagająca, we Wrocławiu lub Warszawie było by pewnie 3:06-3:07, czyli w najlepszym razie tupię w miejscu już trzeci rok. Marzy mi się wreszcie jakaś życiówka, bo ostatnia już ma 2 lata i czuję, że wszystkie są w zasięgu, tylko jakoś w praktyce nie wychodzi.
Asfalt uczy pokory, a cierpliwość największą cnotą.
To głupia sytuacja, bo niby nie mam co narzekać, ale powodów do zadowolenia też brak. Walczyłam o drugie miejsce i lepszy wynik, ale z drugiej strony dramatu nie ma, wiosną biegam wolniej niż jesienią (do tej pory najszybciej wiosna 3:18 i 3:06 jesienią), ale w tym roku biegałam też więcej zimą i wiosna niż zwykle, więc co zrozumiałe liczyłam na trochę więcej. Niepokoi mnie, że trochę odleciałam na ostatnim kółku, czyli biegłam od jednego baru do baru nie bardzo przytomna. Trasa wymagająca, we Wrocławiu lub Warszawie było by pewnie 3:06-3:07, czyli w najlepszym razie tupię w miejscu już trzeci rok. Marzy mi się wreszcie jakaś życiówka, bo ostatnia już ma 2 lata i czuję, że wszystkie są w zasięgu, tylko jakoś w praktyce nie wychodzi.
Asfalt uczy pokory, a cierpliwość największą cnotą.
-
- Stary Wyga
- Posty: 196
- Rejestracja: 19 wrz 2009, 13:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Podkowa Leśna
Kasiu-wiesz co myślę o Twoim bieganiu
Dla mnie Twój wynik jest super,ale ja się nie znam
Skoro mówisz,że nie jesteś zadowolona to może za dużo trenowałaś tej zimy i wiosny i jesteś przemęczona...a może to przez stresy z życia codziennego.
Następny Maraton pobiegniesz lepiej i życzę połamania trójki :uuusmiech:


Następny Maraton pobiegniesz lepiej i życzę połamania trójki :uuusmiech:
Bieganie mnie uszczęśliwia:))
- DOM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2101
- Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
- Życiówka na 10k: 34:27
- Życiówka w maratonie: 2:36:045
- Lokalizacja: Warszawa
Niedosyt rozumiem jak najbardziej. Ale to motywuje. A po maratonie łatwo robi się życiówki na krótszych dystansach. Także powodzenia, bo sezon dopiero się zaczął.
Twój szybki "powrót" daje mi nadzieję, że mnie także się uda
Twój szybki "powrót" daje mi nadzieję, że mnie także się uda

- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
szacuneczek rewelacyjnego czasu
wielkie gratulacje
jak biegłaś jako jedna z pierwszych kobiet to pewnie strzeliłem ci fotkę bo pamiętam, że kilku pierwszym kobietom robiłem
jaki nr startowy?



Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- kapan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 891
- Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
- Życiówka na 10k: 38:51
- Życiówka w maratonie: 2:59:29
Szkoda, że Cię nie widziałam, zresztą na 4 kółku naprawdę niewiele widziałam. 1049, ale nie wiem czy chcę te zdjęcia oglądać. W twojej galerii się nie znalazłam i może tak lepiej dla galerii, jeszcze by zobaczyły ją jakieś dzieci i miałyby potem koszmary.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 516
- Rejestracja: 24 lis 2007, 19:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- kapan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 891
- Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
- Życiówka na 10k: 38:51
- Życiówka w maratonie: 2:59:29
To zdjęcie z pierwszego kółka. Dzięki Piter82 , że nie robiłeś mi już później żadnych zdjęć.
Historia umierania:
00:22:41, 00:44:53 (22:12), 01:06:56 (22:04), 01:29:59 (23:03), 01:53:11 (23:12) 02:16:59 (24:48), 02:42:58 (25:59) meta: 3:08:33 (25:35)
Bieg był na 4 pętlach. Pierwsza połowa kółka zdecydowanie trudniejsza (podbiegi). Międzyczasy oficjalnie co 5km oprócz półmetka i mety. Według mnie co 1/8 maratonu czyli 5,274, bo maty były zawsze kawałek za oznaczeniami km.
I taka refleksja: chyba byłam przygotowana na 3:05 na tej trasie, tego dnia przy tej pogodzie, przy tym stanie niewyspania itd. i gdybym pobiegła pierwsze piątki po pół minuty wolniej (czyli tak jak miałam je pobiec) na mecie cieszyłabym się z życiówki i II miejsca.
Historia umierania:
00:22:41, 00:44:53 (22:12), 01:06:56 (22:04), 01:29:59 (23:03), 01:53:11 (23:12) 02:16:59 (24:48), 02:42:58 (25:59) meta: 3:08:33 (25:35)
Bieg był na 4 pętlach. Pierwsza połowa kółka zdecydowanie trudniejsza (podbiegi). Międzyczasy oficjalnie co 5km oprócz półmetka i mety. Według mnie co 1/8 maratonu czyli 5,274, bo maty były zawsze kawałek za oznaczeniami km.
I taka refleksja: chyba byłam przygotowana na 3:05 na tej trasie, tego dnia przy tej pogodzie, przy tym stanie niewyspania itd. i gdybym pobiegła pierwsze piątki po pół minuty wolniej (czyli tak jak miałam je pobiec) na mecie cieszyłabym się z życiówki i II miejsca.
- Bagheera
- Wyga
- Posty: 55
- Rejestracja: 15 wrz 2009, 18:56
Cześć,
tak sobie podczytuję od czasu do czasu twój blog i dopiero teraz trafiłam na zdjęcie. Czy Ty czasem któregoś roku nie wygrałaś w Łodzi półmaratonu?
Słowo daję, że po avatarze Cię nie skojarzyłam, ale na zdjęciu z trasy (i wyniku w ostatnim biegu) tak jakoś mnie tknęło... Bo jeśli tak to kiedyś głośno Ci kibicowałam
Pozdrawiam i podziwiam
PS
Twój wpis o dziadku bardzo mnie wzruszył...
tak sobie podczytuję od czasu do czasu twój blog i dopiero teraz trafiłam na zdjęcie. Czy Ty czasem któregoś roku nie wygrałaś w Łodzi półmaratonu?
Słowo daję, że po avatarze Cię nie skojarzyłam, ale na zdjęciu z trasy (i wyniku w ostatnim biegu) tak jakoś mnie tknęło... Bo jeśli tak to kiedyś głośno Ci kibicowałam

Pozdrawiam i podziwiam

PS
Twój wpis o dziadku bardzo mnie wzruszył...
- kapan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 891
- Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
- Życiówka na 10k: 38:51
- Życiówka w maratonie: 2:59:29
Bardzo dziękuję, tez lubię Twoje posty. Nie wszystko chce mi się czytać, a Twoje posty tak.
Tak, to ja. Zresztą był to mój pierwszy sukces. Zdjęcie na avatarze jest z podium w Arturówku, czyli też Łódź. Cieszę się, że blog się podoba, postaram się aby było w nim więcej życia.
dużo zdjęć jest tutaj
http://www.sportfoto.pl/photo,piclist.html
lub http://www.sportfoto.pl/ Silesia Marathon nr 1049
Oczywiście wielu facetów może się teraz poskarżyć, że kobiet nie da się zrozumieć, bo najpierw taka-owaka narzeka na to jak wychodzi na zdjęciach, a potem sama je umieszcza. Kilka kolejnych wygląda trochę jak stopklatki z filmu i chyba na ich podstawie da się coś powiedzieć. Proszę kogoś o ocenę mojej techniki- co do poprawy i jak to zrobić. Z góry dziękuję za chwilę uwagi.
Tak, to ja. Zresztą był to mój pierwszy sukces. Zdjęcie na avatarze jest z podium w Arturówku, czyli też Łódź. Cieszę się, że blog się podoba, postaram się aby było w nim więcej życia.
dużo zdjęć jest tutaj
http://www.sportfoto.pl/photo,piclist.html
lub http://www.sportfoto.pl/ Silesia Marathon nr 1049
Oczywiście wielu facetów może się teraz poskarżyć, że kobiet nie da się zrozumieć, bo najpierw taka-owaka narzeka na to jak wychodzi na zdjęciach, a potem sama je umieszcza. Kilka kolejnych wygląda trochę jak stopklatki z filmu i chyba na ich podstawie da się coś powiedzieć. Proszę kogoś o ocenę mojej techniki- co do poprawy i jak to zrobić. Z góry dziękuję za chwilę uwagi.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6519
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Kasia, jakie lizanie ran? Daj spokój, no, chyba, że to ma być kokieteria
.
Nic dotąd nie napisałam, bo i nie było co - podziwiam, i tyle. Masz dwoje dzieci, kupę obowiązków, i robisz maraton poniżej 3.10.
Ja w porównaniu do Ciebie nic nie robię, a w niewiele szybszym tempie robię połówkę, i to jest maks. Tyle, że na pewno wolniej się już regeneruję, niestety.
Co do Twojego stylu - po pierwsze uważam, że każdy ma swój indywidualny styl, technikę i ingerować w to za bardzo nie trzeba. Po drugie, już na początku tego bloga napisalam, że bardzo ładnie biegasz - przede wszystkim luźno i swobodnie, długim i lekkim krokiem. Trochę tak, jak Aleks. I nie ma co tu zmieniać, bo - sądząc po stylu, masz jeszcze spore rezerwy.
Powodzenia!

Nic dotąd nie napisałam, bo i nie było co - podziwiam, i tyle. Masz dwoje dzieci, kupę obowiązków, i robisz maraton poniżej 3.10.
Ja w porównaniu do Ciebie nic nie robię, a w niewiele szybszym tempie robię połówkę, i to jest maks. Tyle, że na pewno wolniej się już regeneruję, niestety.
Co do Twojego stylu - po pierwsze uważam, że każdy ma swój indywidualny styl, technikę i ingerować w to za bardzo nie trzeba. Po drugie, już na początku tego bloga napisalam, że bardzo ładnie biegasz - przede wszystkim luźno i swobodnie, długim i lekkim krokiem. Trochę tak, jak Aleks. I nie ma co tu zmieniać, bo - sądząc po stylu, masz jeszcze spore rezerwy.
Powodzenia!
- DOM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2101
- Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
- Życiówka na 10k: 34:27
- Życiówka w maratonie: 2:36:045
- Lokalizacja: Warszawa
Masz "dobrą" budowę, bo mimo niewielkiego wzrostu masz długie nogi. Pozdrawiam
I jeszcze raz napiszę- chyba niecałe 9 miesięcy po porodzie zbliżyłaś się do wszystkich swoich życiówek- na jesieni MUSISZ je poprawić 


- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6519
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Tak, zgadza się, długie nogi, i biegasz "wysoko", nie szurasz tymi nogami.
Naprawdę jest nieźle.
Naprawdę jest nieźle.