Radio - ja tylko moge podziwiać jak czytam, że po tak szybkim starcie - (na złamianie 3:30) w ogóle dobiegłeś i to łamiąc po drodze 4 h z zapasem.
Miało się to nijak do metody przebiegnięcia Maratonu, ale w sumie zakończyło sie sukcesem
Gratulacje!!!
I do zobaczenia na którymś z kolejnych biegów w Małopolsce
