Kuba - kubako83 - komentarze

[tompoz]

Nie odzywałem się Kuba bo miałem troche problemów rodzinnych. Przez ostatnie 2 tygodnei 2 razy pojezdziłem na rowerze i zero biegania. Jak trochę odzyskam forme bym mógł z toba biegać to sie zgłoszę. Zapitalasz coraz szybciej. !8 kwietnie jest ten bieg ulicnzy wKonstantynowie na 6 km. Potrenuj troche na treningach interwało by się przygotowac do tego biegu.

Tompoz

[Misiek109]

Kuba fajnie że znowu jesteś! Teraz to tylko zdrówka i do przodu z treningami!

[Bogil]

Hej Kuba.

Pisze w sprawie naszego zakladu. Nie mam czasu żeby zamieścić trening na blogu ale jak myślisz czy dociągnąłbym te 700 m w 5 min??

oto wykres: http://www.adidas.com/micoach/WorkoutDe ... db945d8467

Myślę ,że w najbliższa niedziele oficjalnie zejde poniżej godziny.
Także masz jeszcze szanse

pozdrawiam

[kubako83]

no to ladnie. Ja nie moge teraz tak poleciec bo planuje w niedziele wystartowac na 6km wiec musze sie oszczedzac. Za to 10km mam w planach na 1 czy 2 maja i moze wtedy sie uda zlamac 60min. Pozdrawiam!

[Bogil]

Gdzie startujesz?

[kubako83]

6km w przyszla niedziele w Konstantynowie Lodzkim, 10km za tydzien w Justynowie - to moj pierwszy start i nie wiem czy dam rade tydzien po tygodniu - zobaczymy.

[Bogil]

No ambitnie nie powiem. Możesz tą 6 tke potraktować treningowo

[kubako83]

zobaczymy jak to bedzie. Ciezko mi cokolwiek przewidywac bo nie biegalem dotychczas w zawodach i nie znam swoich mozliwosci. W ubiegly wtorek zrobilem testowo (i glupio jak sie okazalo) 4,52km w srednim tempie 5:28 ale odczuwalem mocno skutki jeszcze w sobote. Mam nauczke na przyszlosc

[makar]

Powodzenia na zawodach! Złamanie 60-ki jest na pewno w Twoim zasięgu. Trzymaj się ciepło.

[kubako83]

Dzięki

[Misiek109]

No rzeczywiście trochę cię nie było, u mnie ostatnio tez krucho nie tyle z czasem co z samym bieganiem (niestety niezależne ode mnie)

[makar]

Kuba! Wielkie gratulacje! Świetny bieg i bardzo dobry wynik ( a nie mówiłam!?)

Bardzo mi przykro, że nie będziesz mógł dalej biegać, bo sprawiało Ci to ogromną frajdę. Oczywiście dlatych, którzy nigdy nie biegali i nie poczuli ile pozytywnej energii niesie za sobą bieganie nie zrozumieją Twoich rozterek, ale ja doskonale Cię rozumiem i naprawdę współczuję. Nie wiem co Ci doradzić w sprawie jakiejś alternatywnej aktywności. W ogóle trochę ręce mi opadły, jak przeczytałam Twój ostatni post. Trzymaj się Chłopie. Jak mi coś przyjdzie do głowy, to napiszę.

[mimik]

szkoda, że tak u ciebie wyszło.. shit happens.. trochę zdążyłeś się wkręcić w to bieganie.. z Bogilem nawet trochę wzięliście się za łby ... jak zacząłem pisać swój blog, to ty już byłeś tutaj wcześniej...

szukaj dalej jakies sportowej pasji.. pozdrawiam

[Bogil]

Straciłem rywala. Nie dobrze, ale nie ma co się załamywać. Biegaczem jesteś w głowie, cokolwiek wybierzesz wiesz co to wytrzymałość, determinacja, masz wyrobiony charakter do trenowania i każdy sport będzie dawał satysfakcje .
Polecam rower szosowy.

Też czeka mnie nie długo wizyta kontrolna i przez takie wydarzenia aż zaczynam sie niepokoić.

Trzymaj się chłopie i nie poddawaj się.

[Alexia]

Strasznie mi przykro...