katastrofa lotnicza prezydenckiego samolotu

[Eddie]

Podano, że przy CZWARTEJ próbie lądowania się rozbił. Ponoć lotnisko w Smoleńsku nie posiada sprzętu wspomagającego lądowania w tak trudnych warunkach jakie panowały.

[nimrek3]

Z tego co mówili, oferowano lądowanie pilotowi na awaryjnych lotniskach np: w Moskwie. Ale był pewien, że uda mu się ten manewr własnie z lądowaniem w Smoleńsku.

[mimik]

również przyłączam się z kondolecjami.. tragedia .. tyle wartościowych ludzi na raz ... kr..wa z tym coś trzeba zrobić!

[marti91]

Ostatnio podawali, że oficjalnie 88 osób było na pokładzie. Kurczę, niby narzekało się na rząd,ale jednak czegoś takiego się nie spodziewałam. Coś musi być w tym, ze i kiedyś i dzisiaj w tym samm miejscu...
[*]

[Sheima]

88 osob plus zaloga, piloci..

[nimrek3]

Oficjalna lista 89 osób.

[wykastrowany kot]

Aż trudno to skomentować Jakaś niewyobrażalna ironia losu...

[Raul7]

Życie... tylko teraz szkoda że prócz głowy państwa i całej reszty, ludzie zapomną o pilocie... na 100% nie leciał pierwszy raz... coś poszło nie tak zahaczył o drzewa, trudno jego za to winić... po prostu sie stało.

[nimrek3]

Właśnie, słuchając media od rana głośno jest tylko o głowach państwa natomiast o reszcie załogi nic nie wspominają - wstyd.

[DOM]

[*]
Znaleziono czarne skrzynki. Może będzie odpowiedź, kto za wszelką cenę chciał wylądować.

Paradoksalnie, ta tragedia, może poprawić stosunki polsko-rosyjskie.

[Gife]

Paradoksalnie, ta tragedia, może poprawić stosunki polsko-rosyjskie.

I stan rządzenia w Polsce.

Tragedia, która pochłonęła wiele ofiar..
Najgorsze w tym wszystkim jest to, czy w ogóle mięli pojęcie, gdzie lecą i o jakiej porze? Mgła z rana to przecież norma w każdym kraju na świecie. Jakby byli przewidywalni, wszyscy by wrócili. Nic ich historia z Casą nie nauczyła. Mądry Polak po szkodzie.

[nimrek3]

czy w ogóle mięli pojęcie, gdzie lecą i o jakiej porze?

No jak mogli nie wiedzieć, przecież byli wyznaczeni na 70 rocznicę. A o której samolot mieli to chyba też nieco wcześniej wiedzieli.

[Gife]

czy w ogóle mięli pojęcie, gdzie lecą i o jakiej porze?

No jak mogli nie wiedzieć, przecież byli wyznaczeni na 70 rocznicę. A o której samolot mieli to chyba też nieco wcześniej wiedzieli.

Zauważyć trzeba, że wylot był na styk, mięli dwie godziny czasu od wylądowania na przygotowanie się do uroczystości.
Przezorni ludzie najwzyczajniej w świecie by się skontaktowali z lotniskiem i pytali o pogodę. Przecież lot nie trwa wiecznie, a mgła nie znika w 5 minut. Są w stałym kontakcie z wieżami kontrolnymi więc można było na bierząco pilotować sprawę. Wszystko przez czas, który naglił i zdecydowali się zejść bez wspomagaczy lądowania. 21 wiek, a my lecimy samolotem z lat 60tych, lotnisko odprawia samoloty, przy tylko i wyłącznie DOBRYCH warunkach pogodowych, a oni chcięli lądować. Nonsens!

[nimrek3]

A po drugie oferowano pilotowi by lądował np: w Moskwie. Ciekawe czego się dowiemy z czarnych skrzynek.

[Gife]

A po drugie oferowano pilotowi by lądował np: w Moskwie. Ciekawe czego się dowiemy z czarnych skrzynek.

Jeśli wylądowaliby w Mińsku lub Moskwie, nie zdążyliby na uroczystość. Czas ich ponaglał, dlatego chcięli lądować. Czarna skrzynka powie prawdę tym, którzy ją rozszyfrują. Reszta albo przekręci, albo doda swoje i będziemy mięli heroiczny bój o dojście do prawdy. Obym się mylił.