ZACZYNAM OD PLANU PUMA CZY SŁUSZNIE?
- heymadzia
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 23 mar 2010, 11:31
Własne zamglone ze zmęczenia oczy to efekt jaki można osiągnąć po iście wyczerpującym treningu...
Chciałabym dojść do takiego poziomu wtajemniczenia w bieganiu, żeby mój organizm podołał i udźwignął ten stan wyczerpania i żebym czasem nie zeszła z tego świata przy okazji.... :D
P.S. Widzieć własne oczy - wcale nie użyłam tej konstrukcji
Chciałabym dojść do takiego poziomu wtajemniczenia w bieganiu, żeby mój organizm podołał i udźwignął ten stan wyczerpania i żebym czasem nie zeszła z tego świata przy okazji.... :D
P.S. Widzieć własne oczy - wcale nie użyłam tej konstrukcji

anima sana in corpore sano
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
w pierwszych tygodniach i miesiącach jest największy przyrost wydolności w granicach 40-60% więc początkowe efekty widać już po ok 2 tygodniach biegania, im większy poziom tym trudniej o każdy 1 % który osiąga się już wieloma środkami treningowymi i ciężkim treningiem. Kolana przestaną bolec, nie przesadzaj tylko z tempem, na początku im wolniej tym lepiej, z czasem kolana się przyzwyczają to i prędkość wzrośnie
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- heymadzia
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 23 mar 2010, 11:31
No ale nawet przy PUMIE gdzie w pierwszym tygodniu masz 30 sek biegu a w drugim minutę....?? To naprawdę niewiele, żeby odczuwalnie widać było efekt związany ze wzrostem wydolności. Tak myślę, ale okaże się wkrótce.
Co do kolan, oprócz nadprogramowych paru kilo do dźwigania sa w dodatku nieprzyzwyczajone do takiego ruchu, więc tak się zastanawiam czy nie kupić profilaktycznie glukozaminy, aby trochę wspomóc chrząstkę stawową....??
Co do kolan, oprócz nadprogramowych paru kilo do dźwigania sa w dodatku nieprzyzwyczajone do takiego ruchu, więc tak się zastanawiam czy nie kupić profilaktycznie glukozaminy, aby trochę wspomóc chrząstkę stawową....??
anima sana in corpore sano
- russian, white russian
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1406
- Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gaia
jeśli wierzysz - to kup.
pomoże.
pomoże.
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 26 mar 2010, 16:08
Cześć. Również wybrałem ten plan z tym że od drugiego tygodnia. Jestem już po trzecim treningu, a efekty już widać
Jesienią ubiegłego roku próbowałem coś biegać, ale szybko się zniechęciłem. Powodem tego, jak się później przekonałem był brak elementarnej wiedzy na ten temat. Zacząłem dużo czytać. Zaopatrzony w porządne buty do biegania, nowe ciuchy i co najważniejsze w wiedzę jak to robić, wyczekiwałem wiosny. No i stało się! Pierwszy dzień wiosny, a pogoda wręcz wymarzona na pierwszy bieg. Porządna rozgrzewka i w drogę. Chciałem zacząć od początku, ale szybko okazało się, (być może z tego całego mojego podniecenia) że 30 sek. biegu to za mało. A może dlatego, że jeżdżę na snowboardzie. Nie ważne, ważne jest to, że zacząłem i już teraz wiem, że nie przestanę. Samopoczucie doskonałe. Po trzecim treningu nic nie boli. Dlatego pozwolę sobie przytoczyć kilka rad, które stosuję:
- buty, wiadomo
- co do samego biegu, będzie to: porządna rozgrzewka (m.in. odpowiednie ćwiczenia na rozgrzanie kolan, bo później właśnie bolą), równe tempo biegu, rozciąganie po skończonym biegu
- dodatkowo, ćwicząc na siłowni, wykonuję ćwiczenia na wzmocnienie kolan (musisz sobie na ten temat poczytać)
- poza tym nie ograniczam się tylko do biegania, od początku marca chodzę na basen a teraz oczywiście rowerek, co doskonale wpływa na ogólną kondycję i uruchomienie innych partii mięśniowych, innych niż podczas biegu
- nie stosuję jakiejś specjalnej diety, no chyba że "mż", no i oczywiście nie najadam się przed samym treningiem
Myślę, że to dla początkującego biegacza amatora wystarczy, aby ukończyć nie tylko ten plan, ale i inne, bardziej ambitne plany biegowe. Czego Tobie i sobie życzę. Pozdrawiam.

- buty, wiadomo
- co do samego biegu, będzie to: porządna rozgrzewka (m.in. odpowiednie ćwiczenia na rozgrzanie kolan, bo później właśnie bolą), równe tempo biegu, rozciąganie po skończonym biegu
- dodatkowo, ćwicząc na siłowni, wykonuję ćwiczenia na wzmocnienie kolan (musisz sobie na ten temat poczytać)
- poza tym nie ograniczam się tylko do biegania, od początku marca chodzę na basen a teraz oczywiście rowerek, co doskonale wpływa na ogólną kondycję i uruchomienie innych partii mięśniowych, innych niż podczas biegu
- nie stosuję jakiejś specjalnej diety, no chyba że "mż", no i oczywiście nie najadam się przed samym treningiem
Myślę, że to dla początkującego biegacza amatora wystarczy, aby ukończyć nie tylko ten plan, ale i inne, bardziej ambitne plany biegowe. Czego Tobie i sobie życzę. Pozdrawiam.