92% HRmaks na Półmaratonie-pytanie czy to możliwe...

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Ostatnio przebiegłem Półmaraton Ślężański, dosyć trudny jak dla mnie początkującego z jednorocznym stażem regularnego biegania... Normalnie przyjmuję, że moje HR maks to 191bpm (robiłem kiedyś pół kilometrowa próbę na HRmaks, byłem blisko, wyszło 187bpm, przyjmuję, że reguła 220-wiek29lat pasuje do mnie)...
Czy jest możliwe biec cały dystans 21km ze śr HR 177bpm, czyli dla mnie 92% HRmaks, to na granicy wytrzymałości tempowej z tego co wyczytałem... Czy przypadkiem nie wypada mi zrewidować HR maks... Dodatkowo z 21 km, 9 km przebiegniętego dystansu śr HR wynosiły od 180bpm do 182 bpm, czyli 94%-95% HRmaks... Jeśli chodzi o zakwasy jedynie odczuwam w mięśniach czworogłowych, ale to pewnie ze względu na to, że był długi zbieg, a ja nie byłem do tego przyzwyczajony i nogi trochę dostały...
Czy w ogóle to rozsądne biegać w takim zakresie takie dystanse? pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 22 mar 2010, 21:14 przez mimik, łącznie zmieniany 3 razy.
PKO
xwing
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 20 gru 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 00:48:23
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Marki / Ostrów Maz

Nieprzeczytany post

Hejka,
nie wiem czy to rozsądne, ale ja na półmaratonie w Wiązownej ostatnie 5-6 km biegłem na 90-92 HRmax (tamtego HR max) a na ostatnim kilometrze osiągnąłem "nowy" zaktualizowany HRmax i pulsometr po biegu pokazał 205. Faktem jest, że na finiszu miałem totalne zaćmienie wzroku i utratę świadomości - czyli wysiłek śmiertelny a więc HRmax chyba prawdziwe.
Wracając do sedna sprawy i twojego pytania przyłączam się... i dodatkowo pytam czy to rozsądne tak finiszować na maxa czy raczej nie jest to wskazane dla zdrowia.

ps.
Wzór ogólny na HRmax u mnie nie działa 220-32 = 188 a pulsometr pokazuje 205, notabene to chyba dobrze mieć wyższe niż wzór sugeruje.
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

xwing pisze:notabene to chyba dobrze mieć wyższe niż wzór sugeruje.
To chyba bez znaczenia.

Ciekawy jestem co mądrzejsi powiedzą na temat tego co napisał Mimik. Ja biegłem do tej pory tylko 2x zawdody na 10 km. Pierwsze, to śr tętno na poziomie 185 bpm = 90% HRmax, Drugie, to już 189 bpm = 92% Hrmax...

Mój HRmax określiłem trochę na wyrost, bo najwyższe wskazanie jakie miałem to 202, a oceniam się na 205. Ze wzoru wychodzi mi 190. W przypadku, gdybym zastosował się do HRmax 202, to wskazania byłyby odpowiednio 92% i 94%.

Też bardzo interesuje mnie czy jest szansa, że HRmax jest wyższe, bo na takim średnim tętnie amator nie da rady pobiec 45 minutowego odcinka. Fajnie, gdyby jacyś wyjadacze coś popisali, bo też ten temat mnie nurtuje od jakiegoś czasu.
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2267
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Mądrzy mówią, że HRmax jest zmienne i zależne od samopoczucia, wyspania/niewyspania, pogody, wytrenowania itp. Wnioski do wyciągnięcia :)
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czyli nie ma sobie co głowy zawracać paroma procentami, bo to i tak wszystko jest płynne? Tak czy inaczej, ciekawy jestem właśnie jakie wyjadacze mają średnie tętno w procencie HRmax, na zawodach 5, 10, 21, 42 km... No bo jeśli amator powiedzmy przebiega maraton na 92% HRmax, to czy to zdrowe aby i czy to realne, czy rewidować HRmax... ? :niewiem:
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2267
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Wyjadacze chyba wiedzą o sobie dużo dużo więcej niż amatorzy. Lecą na czuja. Ja ostatnio zacząłem biegać na odczucie oddechowe, a tętno, prędkość i zakresy oglądam dopiero w domu po zrzucie do kompa.
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

jeszcze wrzucę screen'a .. wychodzi na to że przebiegłem półmaraton na poziomie VO2max?? tętno dobiło do ~180bpm i tak zostało w tych okolicach

Obrazek
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wywalcie pulsometry. Odzyskacie radość życia :)
Awatar użytkownika
wysek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3442
Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
Życiówka na 10k: 32:34
Życiówka w maratonie: 2:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

brujeria pisze:Wywalcie pulsometry. Odzyskacie radość życia :)
Nie do końca.

Pulsometr jest bardzo potrzebny ambitnym początkującym.

A po co?

A po to żeby się nie przetrenować ; )
Obrazek
Biegacz, bloger, trener biegania
Awatar użytkownika
ArturS
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 819
Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Nieprzeczytany post

wysek pisze:
brujeria pisze:Wywalcie pulsometry. Odzyskacie radość życia :)
Nie do końca.

Pulsometr jest bardzo potrzebny ambitnym początkującym.

A po co?

A po to żeby się nie przetrenować ; )
Czym się można przetrenować? Zbyt wysokim pulsem? :niewiem: Próbowałem biegać z pulsometrem, ale wyszło na to, że wlekąc się do tego stopnia, że swobodnie mogłem rozmawiać, czy też oddychać przez nos mam tętno o wiele za wysokie. Po kilku tygodniach odłożyłem urządzenie na półkę i ponownie zacząłem biegać "na czuja". Do takich elektronicznych bajerów powrócę dopiero po zakupie czegoś typu Garmin FR305 żeby po biegu analizować co się działo. Na razie kieruję się oddechem, tzn powolne wybiegania pozwalają mi na swobodną rozmowę (z reguły tak biegnę), a przy szybszych wolę po prostu nic nie mówić :hej: Zauważyłem jeszcze jedną rzecz z oddechem (może z czasem to się zmieni) - szybsze wybiegania BC2 to 2/2 (dwa kroki na wdech i dwa na wydech), a na zawodach na krótszych dystansach jak daję z siebie więcej robi mi się z tego 2/1, ale już nie pamiętam czy te dwa na wdech czy wydech :niewiem: Kiedyś przy takim tempie szybko dostawałem kolki, ale w grudniu udało się tak przebiec 10km i zrobić życiówkę, której się nie spodziewałem. Biegł ze mną też bardziej doświadczony kolega, któremu pulsu pilnował Garmin - zwalniał jak mu pikał, że tętno za wysokie. W efekcie został ponda 4 minuty za mną. Twierdził, że mógł szybciej, ale się bał, bo pulsometr wskazywał zbyt duże tętno. A może po prostu miał źle zmierzone HRmax (np ze wzoru), którego się kurczowo trzyma? :niewiem: Identycznie było też w półmaratonie - ja biegłem na ile wydawało mi się biec bezpiecznie, a on wg pulsometru. Ale jak już pisałem - z chęcią powrócę do urządzenia z wyższej półki, żeby analizować co się działo już po biegu.
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zaraz nam się dyskusja o pulsometrach z tego zrobi, albo czy biegać na tempo, czy tętno... Gdyby się ktoś chciał podzielić średnimi tętnami w procencie do HRmax z wyścigów, albo ma jakiekolwiek przemyślenia w temacie pierwszych postów, to bardzośmy ciekawi :).
Awatar użytkownika
zolek
Wyga
Wyga
Posty: 128
Rejestracja: 30 maja 2008, 07:47
Życiówka na 10k: 35:42
Życiówka w maratonie: 3:05:30

Nieprzeczytany post

Wyjadaczem nie jestem, ale u mnie średnio procentowo z kilkunastu startów wygląda tak:
10km - 90-91% za cały bieg, w tym trudniejsze odcinki po 93-95%
21km - 87-88%, a nawet jeden w 90% (upał)
maraton -85 - 87%
Generalnie wysoka temperatura ma w moim przypadku bardzo duży wpływ na tętno. Lekceważenie wskazań pulsometru na półmaratonie w sierpniu w pełnym słońcu skończyło się fatalnie.
Moje tętno Hr max 199-200 - zmierzone. Ze wzorów najbliższy prawdy jest ten: HRmax = 210 - 0.5 ● wiek - 0.022 ● waga + 4.
I jeszcze jedno - tętno średnie za cały bieg jest mocno zaniżane przez początkowe kilometry zanim wejdziemy na pełne obroty. Im krótszy dystans tym bardziej to widać. Może to też zależeć od pulsometru.
foma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 761
Rejestracja: 15 lut 2003, 20:05

Nieprzeczytany post

moje średnie tętno ze startów(% maksymalnego)
5km-96%
10km-94%
półmaraton -88%
maraton 80%
Awatar użytkownika
MichalJ
Ekspert/Trener
Posty: 2107
Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Peru
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jezeli biegles w okolicach 1.30-1.35 to znaczy, ze pobiegles bardzo dobrze i jest to jak najbardziej HRmax, z ktorym nalezy biec polmaraton
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac

www.rodzinkamisyjna.pl
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mimik pisze:Ostatnio przebiegłem Półmaraton Ślężański, dosyć trudny jak dla mnie początkującego z jednorocznym stażem regularnego biegania... Normalnie przyjmuję, że moje HR maks to 191bpm (robiłem kiedyś pół kilometrowa próbę na HRmaks, byłem blisko, wyszło 187bpm, przyjmuję, że reguła 220-wiek29lat pasuje do mnie)...
Czy jest możliwe biec cały dystans 21km ze śr HR 177bpm, czyli dla mnie 92% HRmaks, to na granicy wytrzymałości tempowej z tego co wyczytałem... Czy przypadkiem nie wypada mi zrewidować HR maks... Dodatkowo z 21 km, 9 km przebiegniętego dystansu śr HR wynosiły od 180bpm do 182 bpm, czyli 94%-95% HRmaks... Jeśli chodzi o zakwasy jedynie odczuwam w mięśniach czworogłowych, ale to pewnie ze względu na to, że był długi zbieg, a ja nie byłem do tego przyzwyczajony i nogi trochę dostały...
Czy w ogóle to rozsądne biegać w takim zakresie takie dystanse? pozdrawiam
moim zdaniem masz hr max trochę wyżej czyli masz lekko niedoszacowane hr max. Gdyż 90 minut na 92 % hr max.................. raczej nie twój hr max. jest wyżej. Zobacz że test na hr max. zrobiłęś licho. z testu na hr max. ci wyszło 187 a średnie tętna z ostatnich 9 km miałem 182. Sam widzisz że wyjehcadz sie na maxa jest ciezko a takich test na hr max. to jest cos takiego. Mam pytanie a jakie masz średnie tętna z biegów na 10 km i jkai czas.

Tompoz
Tompoz
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ