Krakowskie Dreptane Pogaduchy

[longrunner]

jakie stroje obowiazuja? jutro ponoc temperatura ma byc w okolicach ziobra ;)

[longrunner]

no i nie dotarlem, ale to dlatego ze za pozno polozylem sie spac i wstawanie okazalo sie (jak codzien ) koszmarem
ale i tak zaczynam znow od poniedzialku
wiec pewnie za tydzien sie pojawie
zawiedzionych prosze o wybaczenie

no i przy okazji pytanie do krakusow, niedlugo czas na zmiane butkow, gdzie w krakowie dostane cos sensownego? bo jak poszedlem do ath. foot na szewskiej to szlo sie zalamac...

[sms]

No Longrunner, ksywa i avatar zobowiazuje, a Ty nam tu taki  proste wymowki sadzisz. Wstyd. Niektoryz to jak uslyszeli, ze bedzie slynny Longrunner (Ci co znaja angielski) to ze strachu od tygodnia w Lasku Wolskim biegali, zeby nie bylo wtopy. Moze nawet magia Twojej kswyki przyciagnela tyle osob, ze o malo co nie zostal pobity rekord frekwencji. Gdybys przyszedl i byla Aga (pewnie sie wystraszyla, ze taki nieustraszony biegacz bedzie) to by bylo 20 osob! Toz to zgromadzenie, ktore trzeba chyba bedzie zglaszac Policji!
Juz nie obiecuj nastepnym razem, tylko przybadz...z zaskoczenia
P.S. A co do snu, to myslisz, ze myu tyo tak lubimy wczesnie w niedziele wstawac? No ale przeciez nie robimy tego dla przyjkemnosci )))

[longrunner]

przepraszam raz jeszcze, zasiedzialem sie wczoraj, nastepnym razem przybede z zaskoczenia
a tak przy okazji czy ktos biega w okolicach skalek twardowskiego, pychowic, tynca?

[sms]

Okolice Tynca to ulubione trasy Andrzeja Madeja (prezes Fundacji z Biegiem WIsly, organizator Cracovia Maraton), ale Andrzeja to ja na Forum jeszcze nie uwidzialem. Moze dziala z przyczajki i tylko sobie obserwuje? Ale na niedzielnych pogaduchach przewaznie jest. W tamtych okolicach - ale blizej Tynca biega Romek, ale poki sie nie nauczy biegac (podobno biega cholernie zle wq sensie technicznym), to ma zakaz biegania z nami, wiec teraz cwiczy jakies piruety i proboje nauczyc sie biegac jak czlowiek

[krzycho]

Wychodzi, że wszyscy tajniaczą się i ostro trenują: Romek ćwiczy piruety, prezesa widziano wczoraj na indywidualnym treningu z Ewą - ewidentnie po cichu przygotowuje ją na ekstra wynik.
Chciałem sie pochwalić, że pobiegliśmy przez Chełm, obserwatorium, Bielany i oba kopce, ale teraz to wyjdziemy pewnie na cieniarzy.


(Edited by krzycho at 12:05 pm on Feb. 9, 2004)

[stachnie]

A grupa "rannych ptaszków" z Parku Jordana trzyma się mocno - wczoraj przewinęło się przez nią 8 osób. Jak zwykle odłączyłem na końcu Sikornika i pobiegłem pod ZOO i przez Wolę Justowską a nad Rudawą pozdrowiłem grupę "śpiochów", która akurat zaczynała trening  ;)

Nb. ostatnio nieraz mi się zdarza, że kiedy kończę trening to akurat wtedy Byku zaczyna i się mijamy. Tak było i dzisiaj  :)

S.

[longrunner]

gosh, dizs mialem ochote pobiegqc, ale mnie ten wiatr i snieg zmusily do zrezygnowania z planow, a jak wy sobie z tym poradziliscie?

[byku]

Rano pobiegalem , wieczorem sauna

[boowa]

największą nawałnice przeczekałem i poszedłem w błocko ,przyjemnośc taka sobie ale jakoś poszło ,ważne że się ruszyłem

[krzycho]

a ja biegałem wieczorem
i nawet wziąłem kominiarke, ale nie było az tak strasnie, więc robiła za kołnierz.

[byku]

Dzisiaj o 19.30 spotykamy sie w pubie "Twierdza" na ul.Dlugiej (idac od strony Rynku po lewej stronie pomiedzy pl.Slowianskim a ul.Szlak).
Bedziemy omawic sprawe Polmaratonu " Z Dystansem do Wiosny"
Zapraszam zainteresowanych wlaczeniem sie do zorganizowania powyzszej imprezy .

[krzycho]

dokładny adres: długa 52

[Kazig]

Długa 52 - to brzmi jak jakaś taktyka na bieg.

Jak tam "omawianie"?

[krzycho]

Permamentna inwigilacja... Cierpliwości. Już niedługo szczegóły.
Przyjedziecie topić Marzanne?