bardzo tani pulsometr ;)
- Vasics
- Wyga
- Posty: 97
- Rejestracja: 20 lut 2010, 15:15
mam pulsometr marki donnay. Wtedy to on kosztował jakieś dwadzieścia parę zł. Teraz widzę na alledrogo ponad pięćdziesiąt. Ten medion wygląda na nieco bardziej zaawansowany. Przynajmniej wyświetlacz zmieniony i stylistyka.
Mój chodzi juz z półtora roku i jest ok. Chociaż wiadomo - żadne tam cudo. + to wymienne tanie baterie.
Mój chodzi juz z półtora roku i jest ok. Chociaż wiadomo - żadne tam cudo. + to wymienne tanie baterie.
- PiotrekMarysin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1143
- Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15
Wszystko na jego temat możesz poczytać na bzn w wątku "pulsometr za 25 złotych", czy jakoś tak.
Ogólnie, to na początek, do zaznajomienia się z bieganiem wg pulsu, to wg mnie jest bardzo dobry. Sam od takiego zaczynałem.
Ogólnie, to na początek, do zaznajomienia się z bieganiem wg pulsu, to wg mnie jest bardzo dobry. Sam od takiego zaczynałem.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
- ArturS
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 819
- Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zabrze
- Kontakt:
Mój tani pulsometr powędrował do szuflady. Dlaczego? Biegałem z nim z 4 czy 6 tygodni. Na początku byłem przerażony wskazaniami, więc zwalniałem do założonych % HRmax wyliczonych wg kalkulatora i zweryfikowane pulsometrem próbą wysiłkową. Później stwierdziłem, że może jednak pobiegam z wyższym HR, bo tempo było przerażająco niskie. W końcu stwierdziłem, że nie biegam z pulsometrem, bo efektów nie było - biegło mi się dobrze, z średnim tempem, a urządzenie twierdziło że mam zwolnić. Na razie biegam wg oddechu, samopoczucia, czy jakby tego nie nazywać. Z chęcią sprawię sobie jakieś urządzenie, ale jeszcze nie teraz, bo jako początkujący jeszcze nie kombinuję zbytnio z treningami, a będzie to co najmniej Garmin FR305, który faktycznie będzie "trenerem", a nie hamulcem treningowym. Moje urządzenie to tani pulsometr z decathlonu.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 04 sty 2010, 14:13
No właśnie. Miałem, a właściwie mam podobny problem. Z tym, że mój pulsometr bardzo tani nie był - kosztował 200zł, ale bardzo żałuję tego zakupu. Sigma PC 15, czyli pogromca czasu. w ciągu 3godzinnego treningu gubi sygnał na sumę 25 minut. To jest skandal.
-
- Wyga
- Posty: 135
- Rejestracja: 25 sie 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Może warto wymienić baterie na nowe?MizunoFan pisze:No właśnie. Miałem, a właściwie mam podobny problem. Z tym, że mój pulsometr bardzo tani nie był - kosztował 200zł, ale bardzo żałuję tego zakupu. Sigma PC 15, czyli pogromca czasu. w ciągu 3godzinnego treningu gubi sygnał na sumę 25 minut. To jest skandal.
Pozdrawiam,
Marek, Wrocław
http://www.stepow.net/
http://www.stepow.net/
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
ja tylko dopiszę... że też zaczynałem przygodę z bieganiem od pulsometru za c.a. 30 PLN - "donnay" .. i poza tym, że miał SUPER nie intuicyjne menu.... i ustawienie czegokolwiek w trakcie treningu raczej mijało się z celem (trzeba było wrócić do domu i doczytać instrukcję) to świetnie się sprawował...
sygnał czasem gubił... trochę może częściej niż mój obecny fr305... ale był wystarczający.. do tego żeby nauczyć się biegać na prawdę wolno
sygnał czasem gubił... trochę może częściej niż mój obecny fr305... ale był wystarczający.. do tego żeby nauczyć się biegać na prawdę wolno

- Vasics
- Wyga
- Posty: 97
- Rejestracja: 20 lut 2010, 15:15
Mam bardzo podobne odczucia jak Ty, w związku z użytkowaniem donnaya. Generalnie biegałem/biegam bez pulsometru ale kiedy trzeba było zwolnić to sięgałem właśnie po niego, za każdym razem na nowo ucząc się jego obsługissokolow pisze:ja tylko dopiszę... że też zaczynałem przygodę z bieganiem od pulsometru za c.a. 30 PLN - "donnay" .. i poza tym, że miał SUPER nie intuicyjne menu.... i ustawienie czegokolwiek w trakcie treningu raczej mijało się z celem (trzeba było wrócić do domu i doczytać instrukcję) to świetnie się sprawował...
sygnał czasem gubił... trochę może częściej niż mój obecny fr305... ale był wystarczający.. do tego żeby nauczyć się biegać na prawdę wolno
