Oto cennik:gooblin pisze:Powiedzcie mi, czy istnieje możliwość skorzystania z bieżni na 11 listopada lub podobnej do tej miejskiej? Jeśli tak kiedy, jak i za ile?
, A głupio mi nie znając ludzi zgłosić się do Was, by uzyskać członkostwo. Poza tym powtórzę pytanie, jak i do kogo udać się w celu wejścia na stadion?Nie wiem dlaczego ma być Ci głupio. Ja mieszkam 150km od B-stoku i wstąpiłem do klubu i mam nadzieję, że kiedyś poznam się z innymi podczas jakiejś imprezy biegowej. A więc odwagi kolego.gooblin pisze:Szkoda, że członkiem klubu nie jestem
A propo ma ktos ochote jutro na dluuugie wybieganie???? tak ok 30 km Startuje z Sowlan przez Ogrodniczki - Suprasl -Krasny Las - Grabówka jak ktos ma ochote to razniej w grupie pobiegac jak cos to kom 662491921 Nie tyle głupio, co może trochę stereotypowo wydaje mi się, że to jest przynależność w mniejszym lub odrobinę większym stopniu do konkretnej grupy. Ja dopiero zaczynam biegać, czuje już do tego ogromne przywiązanie, jednak wciąż nie uważam się (i myślę, że jeszcze trochę to zajmie) za biegacza, który może przynależeć do stowarzyszenia innych biegaczy. Tak jak mówię, może to trochę stereotypowe, ale od tego są dyskusje, by je zmieniać lub się w nich utwierdzaćSzafran pisze:Nie wiem dlaczego ma być Ci głupio. Ja mieszkam 150km od B-stoku i wstąpiłem do klubu i mam nadzieję, że kiedyś poznam się z innymi podczas jakiejś imprezy biegowej. A więc odwagi kolego.gooblin pisze:Szkoda, że członkiem klubu nie jestem
. . Poza tym dobrze by było już powoli wracać do tego niedzielnego spotkania w formie rekreacyjnej / integracyjnej przebieżki, aby się pokazać w większej grupie .
W sobotę mam małą uroczystość rodzinną,a nie chciałabym opuscić spotkania, które jest ważne na tym etapie. Więc jeżeli pozostałym osobom będzie pasować to proponuję piątek - 19 lub 20 tylko miejsce takie co by pogadać można było spokojnie, bo o to nam chodzi. I prosze zastanówcie się do tej pory czy nie fajnie by było pokazać się i rozreklamować do tego czasu nasz bieg miejski na 21 marca na rozpoczęcie wiosny: wiecie cos w rodzaju zacznij sie ruszać na wiosnę, już wiosna - wstań z fotela chodź z nami pobiegać. Do tego czasu rozłożyć jakieś ulotki w akademikach, zakładach pracy czy gdzie kto dotrze,ale wtedy juz musimy się stawić obowiążkowo pod Ratuszem co by z gęby cholewy nie robić. I od razu ustalić spotkania weekendowe. I też gdybym mogła... Moze zamienić niedzielę 10 na jakąś inna porę? Dni coraz dłuższe... może piątek wieczorem na zakończenie tygodnia zbiorowe pobieganie... Nie ukrywam, że ja w niedzielę o 10 odpadam :):) Mąż ma zajęcia i nie wyrobię się, więc przy tym terminie to kicha. A i niedziela jak się chce gdzieś wyjechać to kłopotliwa jest, a i po sobocie imprezowej trudno wstać... Wymyślam? OKi. Poddam się większości! :):):)Pracuje w gazecie wspolczesnej, jesli mielibyscie ochote, napiszcie do mnie na priv bezposredni kontakt oraz chetnych do wypowiedzi. Z przyjemnoscia zrobie materialkifarus pisze:Jeżeli chodzi o spotkanie w sobotę to czy nie mógłby być to np. piątek
