Bogil - stary blog.
Moderator: infernal
- Bogil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1908
- Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
- Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skawina
05.02.2010
Waga:
87.5 kg
Trening:
Temperatura około 0 C , piękne słoneczko , bieg głównie po śniegu , godzina 14:00.
7740 m w 55 min co dało tempo 7 min 6 s /km , w stosunku do mojej poprzedniej ósemki to wynik super, szczególnie po tej przerwie. Urwalbym jeszcze spokojnie 5 min tylko na 2 km przed domem skończył mi się węgiel i nie było czym w piecu palić chyba za słabo zjadłem i za wcześnie przed treningiem. Efekt tętno 130 , a ja nie mam siły żeby przyfiniszować.
Dieta:
1 posiłek(przed treningiem): Kanapka z pasztetem , 2 tosty z salami
2 posiłek(po treningu): Cała butelka izotonika 750 ml, Hamburger domowy , 2 x tzw. Smak studiów czyli parówka :D
3 posiłek: 2 Kanapki z serem.
Parę godzin po treningu zaczęła mnie strasznie boleć stopa przy wybijaniu się z palców ,nawet ketonal nie pomaga;/
Waga:
87.5 kg
Trening:
Temperatura około 0 C , piękne słoneczko , bieg głównie po śniegu , godzina 14:00.
7740 m w 55 min co dało tempo 7 min 6 s /km , w stosunku do mojej poprzedniej ósemki to wynik super, szczególnie po tej przerwie. Urwalbym jeszcze spokojnie 5 min tylko na 2 km przed domem skończył mi się węgiel i nie było czym w piecu palić chyba za słabo zjadłem i za wcześnie przed treningiem. Efekt tętno 130 , a ja nie mam siły żeby przyfiniszować.
Dieta:
1 posiłek(przed treningiem): Kanapka z pasztetem , 2 tosty z salami
2 posiłek(po treningu): Cała butelka izotonika 750 ml, Hamburger domowy , 2 x tzw. Smak studiów czyli parówka :D
3 posiłek: 2 Kanapki z serem.
Parę godzin po treningu zaczęła mnie strasznie boleć stopa przy wybijaniu się z palców ,nawet ketonal nie pomaga;/
- Bogil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1908
- Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
- Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skawina
07.02.2010
Waga:
87.5 kg
Trening:
Temperatura około -9 C , bieg głównie po śniegu , godzina 10:00.
4650 m w 33 min co dało tempo 7 min 12 s /km , dziś spokojnie żeby wypocząć.
Dieta:
1 posiłek(przed treningiem): Jajko gotowane ,4 kanapki(szynka, pomidor , szczypiorek)
2 posiłek(po treningu): Pomarańcza , rosół z makaronem.
3 posiłek: 4 kanapki z makrelą i ogórkiem.
Waga:
87.5 kg
Trening:
Temperatura około -9 C , bieg głównie po śniegu , godzina 10:00.
4650 m w 33 min co dało tempo 7 min 12 s /km , dziś spokojnie żeby wypocząć.
Dieta:
1 posiłek(przed treningiem): Jajko gotowane ,4 kanapki(szynka, pomidor , szczypiorek)
2 posiłek(po treningu): Pomarańcza , rosół z makaronem.
3 posiłek: 4 kanapki z makrelą i ogórkiem.
Ostatnio zmieniony 09 lut 2010, 18:52 przez Bogil, łącznie zmieniany 1 raz.
- Bogil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1908
- Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
- Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skawina
09.02.2010
Waga:
88.4 kg
Trening:
Temperatura około -9 C , bieg głównie po lodzie.
4550 m w 29 min 17 s co dało tempo 6 min 26 s /km , zaczynam się rozpędzać
Dieta:
1 posiłek(przed treningiem): Jajecznica z dwóch jaj , sałatka wielowarzywna , bułka z serem zółtym, pomarańcza.
2 posiłek(po treningu): 2 kawałki pizzy ( dziś światowy dzień pizzy i moi współlokatorzy mnie namówili :P )
3 posiłek: Izotonik Oshee
Znów boli mnie lewa stopa , chyba będę musiał się wybrać do lekarza
Waga:
88.4 kg
Trening:
Temperatura około -9 C , bieg głównie po lodzie.
4550 m w 29 min 17 s co dało tempo 6 min 26 s /km , zaczynam się rozpędzać
Dieta:
1 posiłek(przed treningiem): Jajecznica z dwóch jaj , sałatka wielowarzywna , bułka z serem zółtym, pomarańcza.
2 posiłek(po treningu): 2 kawałki pizzy ( dziś światowy dzień pizzy i moi współlokatorzy mnie namówili :P )
3 posiłek: Izotonik Oshee
Znów boli mnie lewa stopa , chyba będę musiał się wybrać do lekarza
- Bogil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1908
- Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
- Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skawina
11.02.2010
Rozmawiałem dziś ze swoim organizmem i twierdzi ,że słabo się dziś czuję i chyba za mocno pobiegłem 2 dni temu , a dodatkowo mało spał i nie wypoczął odpowiednio.
Dlatego dziś nie będzie treningu , a spanie.
Rozmawiałem dziś ze swoim organizmem i twierdzi ,że słabo się dziś czuję i chyba za mocno pobiegłem 2 dni temu , a dodatkowo mało spał i nie wypoczął odpowiednio.
Dlatego dziś nie będzie treningu , a spanie.
- Bogil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1908
- Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
- Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skawina
13.02.2010
Waga:
88 kg
Trening:
Temperatura około -1 C , bieg w śniegu za kostki, ciężkie warunki
3000 m w 23 min 13 s co dało tempo 8 około min/km .
Lewa stopa która bolała mnie przez ostatnich klika treningów praktycznie przestała boleć, może to wina tego ,że biegłem w naprawdę głębokim śniegu i była lepsza amortyzacja. Z wymianą buta postanowiłem poczekać do 20.02 aż zrobią mi FootID w Krakowie.
Dieta:
1 posiłek(przed treningiem): 2 x frankfuterki , 2 kanapki razowe , pomarańcza , banan.
2 posiłek(po treningu): Spagetti Bolognese
3 posiłek: Puszka sardynek w sosie pomidorowym , 2 kanapki razowego chleba.
Między czasie: Szklanka soku jabłkowego , zielona herbatka , 2 linijki czekolady mlecznej.
Waga:
88 kg
Trening:
Temperatura około -1 C , bieg w śniegu za kostki, ciężkie warunki
3000 m w 23 min 13 s co dało tempo 8 około min/km .
Lewa stopa która bolała mnie przez ostatnich klika treningów praktycznie przestała boleć, może to wina tego ,że biegłem w naprawdę głębokim śniegu i była lepsza amortyzacja. Z wymianą buta postanowiłem poczekać do 20.02 aż zrobią mi FootID w Krakowie.
Dieta:
1 posiłek(przed treningiem): 2 x frankfuterki , 2 kanapki razowe , pomarańcza , banan.
2 posiłek(po treningu): Spagetti Bolognese
3 posiłek: Puszka sardynek w sosie pomidorowym , 2 kanapki razowego chleba.
Między czasie: Szklanka soku jabłkowego , zielona herbatka , 2 linijki czekolady mlecznej.
- Bogil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1908
- Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
- Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skawina
14.02.2010
Waga:
88 kg
Trening:
Temperatura około -4 C , bieg w śniegu za kostki, jeszcze cięższe warunki
3000 m w 23 min 50 s co dało tempo 8 około min/km .
Śniegu jeszcze więcej, bieganie w koleinie po samochodzie skutecznie kontroluje moją pronacje , stopę muszę stawiać dokładnie przed stopą. Na szczęście jutro wracam do miasta i tam może będą lepsze warunki.
Dieta:
1 posiłek(po treningu): 2 x parówka , 4 kanapki z pomidorem.
2 posiłek : Rosół z makaronem, Schabowy z ziemniakami i ogórkami kiszonymi.
3 posiłek : syta kolacja
Między czasie: Kostka czekolady , izotonik isostar.
Waga:
88 kg
Trening:
Temperatura około -4 C , bieg w śniegu za kostki, jeszcze cięższe warunki
3000 m w 23 min 50 s co dało tempo 8 około min/km .
Śniegu jeszcze więcej, bieganie w koleinie po samochodzie skutecznie kontroluje moją pronacje , stopę muszę stawiać dokładnie przed stopą. Na szczęście jutro wracam do miasta i tam może będą lepsze warunki.
Dieta:
1 posiłek(po treningu): 2 x parówka , 4 kanapki z pomidorem.
2 posiłek : Rosół z makaronem, Schabowy z ziemniakami i ogórkami kiszonymi.
3 posiłek : syta kolacja
Między czasie: Kostka czekolady , izotonik isostar.
Ostatnio zmieniony 18 lut 2010, 16:55 przez Bogil, łącznie zmieniany 1 raz.
- Bogil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1908
- Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
- Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skawina
17.02.2010
Waga:
88 kg
Trening:
Temperatura około -4 C , 6 ta rano, warunki już dużo lepsze bo jestem w Krakowie.
3.2 km w tempie 6 min 40 s /km
Wyśmienity bieg Trening na czczo.
Dieta:
1 posiłek(po treningu): jajecznica z 2 jaj, 2 kromki zwykłego chleba
2 posiłek : 2 kanapki z szynką drobiową
3 posiłek : Karczek ,bułka i kapusta
Między czasie: Pomarańcza , parówka na zimno.
Waga:
88 kg
Trening:
Temperatura około -4 C , 6 ta rano, warunki już dużo lepsze bo jestem w Krakowie.
3.2 km w tempie 6 min 40 s /km
Wyśmienity bieg Trening na czczo.
Dieta:
1 posiłek(po treningu): jajecznica z 2 jaj, 2 kromki zwykłego chleba
2 posiłek : 2 kanapki z szynką drobiową
3 posiłek : Karczek ,bułka i kapusta
Między czasie: Pomarańcza , parówka na zimno.
- Bogil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1908
- Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
- Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skawina
20.02.2010
Waga:
87.2 kg
Trening:
Temperatura około 2 C , godzina 10:30, warunki fatalne.
4.55 km w czasie 28 min 52 s ,co dało tempo 6 min 20 s / km
Z treningu na trening coraz szybciej, waga jakby też zaczęła spadać.
Dieta:
1 posiłek(przed treningiem): jajecznica z 3 jaj, 2 kromki zwykłego chleba
2 posiłek : Sałatka z kapusty pekińskiej , fasoli czerw, oliwek i tuńczyka , drożdżówka z serem.
3 posiłek : 2 pomarańcze
Między czasie: Izotonik.
Uwagi:
Byłem dziś na foot ID w sklepie biegacza w Krakowie, okazało się że mam dość znaczą pronacje i dodatkowo koślawe kolana. Obsługa fachowa i profesjonalna co szczególnie się przydaje takiej niedoświadczonej osobie jak ja. Polecam!
Mimo sugestii w stronę asics kayano 15 padło ze względów kasowych na Saucony Progrid Omni 7.
Od jutra trenuje w profesjonalnym bucie , zobaczymy jak to będzie
Waga:
87.2 kg
Trening:
Temperatura około 2 C , godzina 10:30, warunki fatalne.
4.55 km w czasie 28 min 52 s ,co dało tempo 6 min 20 s / km
Z treningu na trening coraz szybciej, waga jakby też zaczęła spadać.
Dieta:
1 posiłek(przed treningiem): jajecznica z 3 jaj, 2 kromki zwykłego chleba
2 posiłek : Sałatka z kapusty pekińskiej , fasoli czerw, oliwek i tuńczyka , drożdżówka z serem.
3 posiłek : 2 pomarańcze
Między czasie: Izotonik.
Uwagi:
Byłem dziś na foot ID w sklepie biegacza w Krakowie, okazało się że mam dość znaczą pronacje i dodatkowo koślawe kolana. Obsługa fachowa i profesjonalna co szczególnie się przydaje takiej niedoświadczonej osobie jak ja. Polecam!
Mimo sugestii w stronę asics kayano 15 padło ze względów kasowych na Saucony Progrid Omni 7.
Od jutra trenuje w profesjonalnym bucie , zobaczymy jak to będzie
- Bogil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1908
- Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
- Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skawina
21.02.2010
Waga:
87.2 kg
Trening:
Temperatura około 2 C , godzina 10:30, warunki świetne.
Trening biegowy
5.86 km w czasie 45 min 18 s ,co dało tempo 7 min 43 s / km
Trening na rowerze .
17,8 km w 56 min 35 s czyli ze średnia predkoscią 19 km/h , cały czas po szosie i mocno pagórkowatym ,a wrecz górzystym terenie.
Naoglądałem się filmików i z iron mana i pewnie jutro będe przetrenowany ale fajnie było.
Dieta:
1 posiłek(przed treningiem): 2 parówki, kanapka z pomidorem , 1,5 słodkiej bułeczki z dżemem
2 posiłek : Izotonik , Żurek , Schabowy z buraczkami i ziemniakami.
3 posiłek :Gulasz -1 talerz bez chleba.
Między czasie : 2 kawałki placka owocowego.
Uwagi:
Pierwszy raz biegałem w nowych butach(Saucony progrid omni 7), zdecydowanie czuje wiekszy komfort od poprzednich, lepsze trzymanie całej stopy i jednoczesnie są dużo lepiej wentylowane ,co zimowa porą daje się we znaki.
Waga:
87.2 kg
Trening:
Temperatura około 2 C , godzina 10:30, warunki świetne.
Trening biegowy
5.86 km w czasie 45 min 18 s ,co dało tempo 7 min 43 s / km
Trening na rowerze .
17,8 km w 56 min 35 s czyli ze średnia predkoscią 19 km/h , cały czas po szosie i mocno pagórkowatym ,a wrecz górzystym terenie.
Naoglądałem się filmików i z iron mana i pewnie jutro będe przetrenowany ale fajnie było.
Dieta:
1 posiłek(przed treningiem): 2 parówki, kanapka z pomidorem , 1,5 słodkiej bułeczki z dżemem
2 posiłek : Izotonik , Żurek , Schabowy z buraczkami i ziemniakami.
3 posiłek :Gulasz -1 talerz bez chleba.
Między czasie : 2 kawałki placka owocowego.
Uwagi:
Pierwszy raz biegałem w nowych butach(Saucony progrid omni 7), zdecydowanie czuje wiekszy komfort od poprzednich, lepsze trzymanie całej stopy i jednoczesnie są dużo lepiej wentylowane ,co zimowa porą daje się we znaki.
- Bogil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1908
- Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
- Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skawina
23.02.2010
Waga:
87.8 kg
Trening:
Temperatura około -4 C , godzina 6:30, warunki świetne.
Trening biegowy
3,5 km (jedno okrążenie błoni) w czasie 22 min 2 s ,co dało tempo 6 min 18 s / km ,
Po raz pierwszy biegałem na krakowskich błoniach
Bieg krótki ,bo chcę odpocząć przed assesment trening który będę musiał zrobić zanim zacznę używać miCoacha .
Dieta:
1 posiłek(po treningu): 2 jajka gotowane , kanapka z paprykarzem , trochę sałatki z kapusty kiszonej.
2 posiłek : Precel.
3 posiłek : Ryż z fasolą, kukurydzą i mięsem z indyka
Uwagi:
Jak widać mam coraz lepsze tempo natomiast gorzej z wagą która stoi praktycznie cały czas w miejscu.
Postaram się od dziś ograniczyć dawki jedzenia.
Cały czas mam dylemat jaki plan treningowy wybrać.
Trenować na 10k pod zawody 15.05.10 w Skawinie ,czy postawić na stratę masy? W sumie teraz oba te punkty są moimi celami.
Waga:
87.8 kg
Trening:
Temperatura około -4 C , godzina 6:30, warunki świetne.
Trening biegowy
3,5 km (jedno okrążenie błoni) w czasie 22 min 2 s ,co dało tempo 6 min 18 s / km ,
Po raz pierwszy biegałem na krakowskich błoniach
Bieg krótki ,bo chcę odpocząć przed assesment trening który będę musiał zrobić zanim zacznę używać miCoacha .
Dieta:
1 posiłek(po treningu): 2 jajka gotowane , kanapka z paprykarzem , trochę sałatki z kapusty kiszonej.
2 posiłek : Precel.
3 posiłek : Ryż z fasolą, kukurydzą i mięsem z indyka
Uwagi:
Jak widać mam coraz lepsze tempo natomiast gorzej z wagą która stoi praktycznie cały czas w miejscu.
Postaram się od dziś ograniczyć dawki jedzenia.
Cały czas mam dylemat jaki plan treningowy wybrać.
Trenować na 10k pod zawody 15.05.10 w Skawinie ,czy postawić na stratę masy? W sumie teraz oba te punkty są moimi celami.
- Bogil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1908
- Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
- Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skawina
25.02.2010
Waga:
86.8 kg
Trening:
Temperatura około 2 C , godzina 6:30, warunki świetne.
Trening biegowy
4,5 km w czasie 28 min 32 s ,co dało tempo 6 min 16 s / km ,
z treningu na trening co raz szybciej.
Dieta:
1 posiłek(po treningu): 2 banany i izostar.
2 posiłek : jajko , buraczki
3 posiłek : spaghetti bolognese
Uwagi:
Zdecydowałem się trenować pod 10k w maju przy pomocy MiCoacha.
Dziś po raz pierwszy zobaczyłem 86 na wyświetlaczu wagi
MiCoach
1.Pierwsze wrażenie.
Dziś rano, zaraz po porannym treningu „wklepując” dane z mojego pulsometru i krokomierza (oba bardzo proste) do pewnego serwisu internetowego dla biegaczy , a także moich statystyk które prowadzę w pliku xls ,nagle usłyszałem dzwonek. Okazało się ,że to długo wyczekiwana paczka.
Otwieram, czytam instrukcje i zaczynam żałować ,że dziś już biegałem. Na nie szczęście MiCoach Adidasa ,a także strona internetowa MiCoach to szybkie , łatwe i intuicyjne w obsłudze urządzenia.
Żeby zacząć trening rejestrujemy się na stronie http://www.adidas.com/pl/micoach/ ,
ściągamy MiCoach managera program który pozwoli nam zsynchronizować stronę z pacerem , następnie podajemy nasze podstawowe dane w zakładce settings, po podaniu daty urodzenia oraz wagi zostaną dla nas automatycznie określone strefy treningu, oczywiście dla zaawansowanych można określić je manualnie , wybieramy nasz cel biegowy, dostajemy plan treningowy, synchronizujemy z pacerem i tak pokrótce mówiąc mamy przygotowany do biegu pacer. Teraz zostaje nam założyć monitor pracy serca, czujnik kroków i wyruszyć na tzw. Assessement trening który ma na celu zwerfikowanie naszego planu treningowego. Niestety następny dzień treningowy to dla mnie sobota więc muszę trochę poczekać.
Ja sam nigdy nie biegałem według jakiegoś planu treningowego i prowadzenie za rękę przez wirtualnego trenera będzie dla mnie bardzo dobrym rozwiązaniem. Jednak dla większości zaawansowanych nie jest to żadne rozwiązanie. Okazuje się jednak ,że istnieje możliwość biegania bez trenera a jedynie z komunikatami uruchamianymi jednym przyciskiem (podobnie jak w nike+) jest to tzw. Opcja wolnego biegu. Wszystkie dane można oczywiście zobaczyć potem na ekranie komputera i zapisać w kalendarzu na stronie. Można także samemu w pewnym stopniu tworzyć treningi.
Jeżeli chodzi o wykonanie samych elementów to wszystko wygląda naprawdę solidnie.
Mocowanie Sensora tempa na sznurówkach daje pewne zaufanie, że nic nie odpadnie.
Mocowanie monitora pracy serca jest świetnie rozwiązane poprzez guziki które są jednocześnie stykami między monitorem, a czujnikami na materiałowym pasku.
W zestawie otrzymujemy jedną słuchawkę o dość przeciętym wykonaniu ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby wymienić ją na dowolną parę naszych ulubionych słuchawek. Kompatybilność z wszystkimi rodzajami obuwia oraz odtwarzaczy mp3 w przeciwieństwie to monopolistycznych działań Nike`a to duży plus dla Adidasa.
Na razie widzę same plusy ale jeszcze nie biegałem z MiCoachem, a więc pewnie się to zmieni. Jednak na dziś musiałem znaleźć jakąś uwagę krytyczną.
Czytając dostarczoną razem z urządzeniem polską instrukcje natknąłem się na fragment na temat konserwacji czujnika kroku: „Czujnik kroku jest wodoodporny i może być używany na zewnątrz. Nie należy go jednak zanurzać w wodzie ani używać wewnątrz bardzo mokrych butów”. Mnie to zdanie napawa lekką niepewnością.
Czekam na wasze pytania i propozycje w sprawie MiCoach. Najlepiej w komentarzach do bloga.
Waga:
86.8 kg
Trening:
Temperatura około 2 C , godzina 6:30, warunki świetne.
Trening biegowy
4,5 km w czasie 28 min 32 s ,co dało tempo 6 min 16 s / km ,
z treningu na trening co raz szybciej.
Dieta:
1 posiłek(po treningu): 2 banany i izostar.
2 posiłek : jajko , buraczki
3 posiłek : spaghetti bolognese
Uwagi:
Zdecydowałem się trenować pod 10k w maju przy pomocy MiCoacha.
Dziś po raz pierwszy zobaczyłem 86 na wyświetlaczu wagi
MiCoach
1.Pierwsze wrażenie.
Dziś rano, zaraz po porannym treningu „wklepując” dane z mojego pulsometru i krokomierza (oba bardzo proste) do pewnego serwisu internetowego dla biegaczy , a także moich statystyk które prowadzę w pliku xls ,nagle usłyszałem dzwonek. Okazało się ,że to długo wyczekiwana paczka.
Otwieram, czytam instrukcje i zaczynam żałować ,że dziś już biegałem. Na nie szczęście MiCoach Adidasa ,a także strona internetowa MiCoach to szybkie , łatwe i intuicyjne w obsłudze urządzenia.
Żeby zacząć trening rejestrujemy się na stronie http://www.adidas.com/pl/micoach/ ,
ściągamy MiCoach managera program który pozwoli nam zsynchronizować stronę z pacerem , następnie podajemy nasze podstawowe dane w zakładce settings, po podaniu daty urodzenia oraz wagi zostaną dla nas automatycznie określone strefy treningu, oczywiście dla zaawansowanych można określić je manualnie , wybieramy nasz cel biegowy, dostajemy plan treningowy, synchronizujemy z pacerem i tak pokrótce mówiąc mamy przygotowany do biegu pacer. Teraz zostaje nam założyć monitor pracy serca, czujnik kroków i wyruszyć na tzw. Assessement trening który ma na celu zwerfikowanie naszego planu treningowego. Niestety następny dzień treningowy to dla mnie sobota więc muszę trochę poczekać.
Ja sam nigdy nie biegałem według jakiegoś planu treningowego i prowadzenie za rękę przez wirtualnego trenera będzie dla mnie bardzo dobrym rozwiązaniem. Jednak dla większości zaawansowanych nie jest to żadne rozwiązanie. Okazuje się jednak ,że istnieje możliwość biegania bez trenera a jedynie z komunikatami uruchamianymi jednym przyciskiem (podobnie jak w nike+) jest to tzw. Opcja wolnego biegu. Wszystkie dane można oczywiście zobaczyć potem na ekranie komputera i zapisać w kalendarzu na stronie. Można także samemu w pewnym stopniu tworzyć treningi.
Jeżeli chodzi o wykonanie samych elementów to wszystko wygląda naprawdę solidnie.
Mocowanie Sensora tempa na sznurówkach daje pewne zaufanie, że nic nie odpadnie.
Mocowanie monitora pracy serca jest świetnie rozwiązane poprzez guziki które są jednocześnie stykami między monitorem, a czujnikami na materiałowym pasku.
W zestawie otrzymujemy jedną słuchawkę o dość przeciętym wykonaniu ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby wymienić ją na dowolną parę naszych ulubionych słuchawek. Kompatybilność z wszystkimi rodzajami obuwia oraz odtwarzaczy mp3 w przeciwieństwie to monopolistycznych działań Nike`a to duży plus dla Adidasa.
Na razie widzę same plusy ale jeszcze nie biegałem z MiCoachem, a więc pewnie się to zmieni. Jednak na dziś musiałem znaleźć jakąś uwagę krytyczną.
Czytając dostarczoną razem z urządzeniem polską instrukcje natknąłem się na fragment na temat konserwacji czujnika kroku: „Czujnik kroku jest wodoodporny i może być używany na zewnątrz. Nie należy go jednak zanurzać w wodzie ani używać wewnątrz bardzo mokrych butów”. Mnie to zdanie napawa lekką niepewnością.
Czekam na wasze pytania i propozycje w sprawie MiCoach. Najlepiej w komentarzach do bloga.
- Bogil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1908
- Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
- Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skawina
26.02.2010
Waga:
86.9 kg
Trening:
Temperatura około -3 C , godzina 6:30, warunki świetne.
Trening biegowy
2,26 km w czasie 14 min 32 s ,co dało tempo 6 min 23 s / km ,
Więcej w dziale MiCoach
Dieta:
1 posiłek(po treningu): izotonik ,kanapka z dżemem , kanapka z pasztetem
2 posiłek : spaghetti bolognese , sałatka z kapusty pekińskiej i tuńczyka
3 posiłek :cd sałatki + kanapki.
4 posiłek: Dzwonek z łososia z kapustą.
MiCoach
2.Assessment training i strefy tętna.
Dziś nie wytrzymałem i wykonałem tzw. Assessment trening. Po treningu, MiCoach jak się okazało nie tyle zmienił mój założony plan treningowy co dostosował odpowiednie strefy tętna do odpowiednich wartości dla mojego organizmu. Przed treningiem system obliczył je na podstawie wieku.
Poniżej wykres tętna w czasie.
Dostępne są także wykresy tempa i kadencji.
Przez cały czas podczas treningu głos w słuchawce podpowiadał mi jak mam biec i ile czasu zostało do końca danej sekcji.
Widać na wykresie, że zgodnie z założeniami udało mi się cały czas przyspieszać.
Jeżeli będę biegał z micoachem i dana strefa tętna nie będzie mi odpowiadać np. będzie za mało intensywna według moich odczuć to mogę zasugerować to na stronie gdzie zostanie to zweryfikowane.
Poniżej ocena poprawności doboru strefy.
Więc teraz muszę trochę pobiegać i zobaczymy czy strefy są faktycznie dobrze dobrane.
Waga:
86.9 kg
Trening:
Temperatura około -3 C , godzina 6:30, warunki świetne.
Trening biegowy
2,26 km w czasie 14 min 32 s ,co dało tempo 6 min 23 s / km ,
Więcej w dziale MiCoach
Dieta:
1 posiłek(po treningu): izotonik ,kanapka z dżemem , kanapka z pasztetem
2 posiłek : spaghetti bolognese , sałatka z kapusty pekińskiej i tuńczyka
3 posiłek :cd sałatki + kanapki.
4 posiłek: Dzwonek z łososia z kapustą.
MiCoach
2.Assessment training i strefy tętna.
Dziś nie wytrzymałem i wykonałem tzw. Assessment trening. Po treningu, MiCoach jak się okazało nie tyle zmienił mój założony plan treningowy co dostosował odpowiednie strefy tętna do odpowiednich wartości dla mojego organizmu. Przed treningiem system obliczył je na podstawie wieku.
Poniżej wykres tętna w czasie.
Dostępne są także wykresy tempa i kadencji.
Przez cały czas podczas treningu głos w słuchawce podpowiadał mi jak mam biec i ile czasu zostało do końca danej sekcji.
Widać na wykresie, że zgodnie z założeniami udało mi się cały czas przyspieszać.
Jeżeli będę biegał z micoachem i dana strefa tętna nie będzie mi odpowiadać np. będzie za mało intensywna według moich odczuć to mogę zasugerować to na stronie gdzie zostanie to zweryfikowane.
Poniżej ocena poprawności doboru strefy.
Więc teraz muszę trochę pobiegać i zobaczymy czy strefy są faktycznie dobrze dobrane.
- Bogil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1908
- Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
- Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skawina
28.02.2010
Waga:
86.9 kg
Trening:
Temperatura około 1 C , godzina 8:17, warunki świetne.
Trening biegowy
3.93 km w czasie 29 min 35 s ,średnie tempo 7 min 44 s / km ,
Więcej w dziale MiCoach
Dieta:
1 posiłek(po treningu): banan , kanapka z pomidorem , kanapka z dżemem , 2 frankfuterki , zielona herbata
2 posiłek : Kapuśniak 1 talerz.
3 posiłek: Puszka sardynek 144g + kromka chleba.
4 posiłek: Bogracz 1 miska.
Międzyczasie: 2 kawałki placka od mamy
MiCoach
3.Plan treningowy i pierwszy trening.
Podjąłem plan " Run a race -10k" poniżej screen ukazujący pierwsze tygodnie wraz ze schematycznymi przebiegami treningu.
Jako ,że nie mam pojęcia o układaniu planów treningowych to nie będę się wypowiadał na temat jego poprawności. Dla takiego laika jak ja to bardzo wygodne rozwiązanie. A dodatkowo dostaje przez słuchawkę instrukcje i nie muszę się koncentrować na czasach i np. liczbie przebytych interwałów i mogę skoncentrować się na utrzymywaniu się w odpowiedniej strefie.
Dzisiejszy "Recovery training" przedstawiony na screenie poniżej.
Jak widać na początku tętno skoczyło bardzo wysoko. To moja wina chociaż nie jestem pewien. Zapomniałem zwilżyć czujników monitora pracy serca i dodatkowo zamiast zacząć od marszu i stopniowo się rozpędzać to biegłem od razu. Potem dwa razy zrobiłem sobie przerwę bo cały czas trener nakazywał mi zwolnić z powodu czerwonej strefy , podczas gdy ledwo truchtałem . Dopiero gdy troszeczkę zacząłem się pocić ok. 7 min. wszystko wróciło do normy i łagodnie wpadłem w niebieską strefę i biegłem już nawet 6 min/km bez problemu(co dla mnie jest dość dobrym tempem). Trzeba przyznać ,że uświadomiło mi to jak ważna jest odpowiednia rozgrzewka. Także wpływ edukacyjny na zawodnika też jakiś jest. Strefy dobrane w "Assessment traning" jak narazie są bardzo dobrze dopasowane do opisów samopoczucia na stronie.
Podczas biegu żeby dowiedzieć się coś o tzw. Stats-ach trzeba nacisnąć środkowy przycisk na pacerze. Niestety trener nie informuje raz na jakiś czas ile czas pozostało ani nie poinformuje nas o fakcie przebycia połowy drogi jak w np. nike+.
Komunikaty ograniczają się do "Speed up to *** zone" albo "Slow down to *** zone" i jeszcze "maintain in *** zone". Niby wszystko w porządku ale uważam ,że jeżeli biegnę poza strefą to zdecydowanie zbyt rzadko można usłyszeć komunikat o aktualnej pozycji w strefach tętna.
Co mnie dziś najbardziej zdziwiło to dokładność pomiaru odległości. Różnica między trasą wyznaczoną na google maps ręcznie, a wyznaczoną przez MiCoacha wynosiła 22m na 3930 m , a więc błąd ciężko szacować bo wyznaczanie na google maps też jest obarczone błędem.
Ps. Po treningu dostajemy "Feedback" od naszego wirtualnego trenera. Jest to krótka notka która wyraża zadowolenie lub nie z przeprowadzonego treningu oraz daje nam wskazówki. Również przed każdym treningiem warto sprawdzić zalecenia które znajdują się przy opisie danego treningu i mimo , że treningi wyglądają praktycznie identycznie to rada mówi np. że ten trening biegniemy na najmniejszej prędkości w blue zone , podczas gdy przy następnym treningu rada mówi ,że mamy biegnąć z największą predkością jaką jesteśmy w stanie utrzymać blue zone.
Waga:
86.9 kg
Trening:
Temperatura około 1 C , godzina 8:17, warunki świetne.
Trening biegowy
3.93 km w czasie 29 min 35 s ,średnie tempo 7 min 44 s / km ,
Więcej w dziale MiCoach
Dieta:
1 posiłek(po treningu): banan , kanapka z pomidorem , kanapka z dżemem , 2 frankfuterki , zielona herbata
2 posiłek : Kapuśniak 1 talerz.
3 posiłek: Puszka sardynek 144g + kromka chleba.
4 posiłek: Bogracz 1 miska.
Międzyczasie: 2 kawałki placka od mamy
MiCoach
3.Plan treningowy i pierwszy trening.
Podjąłem plan " Run a race -10k" poniżej screen ukazujący pierwsze tygodnie wraz ze schematycznymi przebiegami treningu.
Jako ,że nie mam pojęcia o układaniu planów treningowych to nie będę się wypowiadał na temat jego poprawności. Dla takiego laika jak ja to bardzo wygodne rozwiązanie. A dodatkowo dostaje przez słuchawkę instrukcje i nie muszę się koncentrować na czasach i np. liczbie przebytych interwałów i mogę skoncentrować się na utrzymywaniu się w odpowiedniej strefie.
Dzisiejszy "Recovery training" przedstawiony na screenie poniżej.
Jak widać na początku tętno skoczyło bardzo wysoko. To moja wina chociaż nie jestem pewien. Zapomniałem zwilżyć czujników monitora pracy serca i dodatkowo zamiast zacząć od marszu i stopniowo się rozpędzać to biegłem od razu. Potem dwa razy zrobiłem sobie przerwę bo cały czas trener nakazywał mi zwolnić z powodu czerwonej strefy , podczas gdy ledwo truchtałem . Dopiero gdy troszeczkę zacząłem się pocić ok. 7 min. wszystko wróciło do normy i łagodnie wpadłem w niebieską strefę i biegłem już nawet 6 min/km bez problemu(co dla mnie jest dość dobrym tempem). Trzeba przyznać ,że uświadomiło mi to jak ważna jest odpowiednia rozgrzewka. Także wpływ edukacyjny na zawodnika też jakiś jest. Strefy dobrane w "Assessment traning" jak narazie są bardzo dobrze dopasowane do opisów samopoczucia na stronie.
Podczas biegu żeby dowiedzieć się coś o tzw. Stats-ach trzeba nacisnąć środkowy przycisk na pacerze. Niestety trener nie informuje raz na jakiś czas ile czas pozostało ani nie poinformuje nas o fakcie przebycia połowy drogi jak w np. nike+.
Komunikaty ograniczają się do "Speed up to *** zone" albo "Slow down to *** zone" i jeszcze "maintain in *** zone". Niby wszystko w porządku ale uważam ,że jeżeli biegnę poza strefą to zdecydowanie zbyt rzadko można usłyszeć komunikat o aktualnej pozycji w strefach tętna.
Co mnie dziś najbardziej zdziwiło to dokładność pomiaru odległości. Różnica między trasą wyznaczoną na google maps ręcznie, a wyznaczoną przez MiCoacha wynosiła 22m na 3930 m , a więc błąd ciężko szacować bo wyznaczanie na google maps też jest obarczone błędem.
Ps. Po treningu dostajemy "Feedback" od naszego wirtualnego trenera. Jest to krótka notka która wyraża zadowolenie lub nie z przeprowadzonego treningu oraz daje nam wskazówki. Również przed każdym treningiem warto sprawdzić zalecenia które znajdują się przy opisie danego treningu i mimo , że treningi wyglądają praktycznie identycznie to rada mówi np. że ten trening biegniemy na najmniejszej prędkości w blue zone , podczas gdy przy następnym treningu rada mówi ,że mamy biegnąć z największą predkością jaką jesteśmy w stanie utrzymać blue zone.
- Bogil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1908
- Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
- Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skawina
02.03.2010
Waga:
86.5 kg - no w końcu spada.
Trening:
Temperatura około 3 C , godzina 10:30, warunki świetne.
Trening biegowy
4.5 km w czasie 33 min ,średnie tempo 7 min 20 s / km ,
Więcej w dziale MiCoach
Dieta:
1 posiłek(przed treningiem): 2 podwójne kanapki z paprykarzem
2 posiłek (po treningu): trochę Ugali z gulaszem
3 posiłek: 2 banany
4 posiłek: 2 x parówka + sałatka + 3 kromki chleba
5 posiłek: połowa pomelo
6 posilek: tost z serem
MiCoach
4. Sharing i czynnik społecznościowy.
Stwierdziłem ,że wybrany przeze mnie plan był za lekki na moje potrzeby , a więc zmieniłem go na poziom wyższy.
Z tego powodu dziś znów wypadło recovery z tym że 30 minutowe , a nie 20 to.
I w sumie dobrze bo przynajmniej nauczyłem się trzymać równe tempo, a raczej tętno. Tym razem jestem zadowolony z ilości komunikatów.
Ostatnio wrzucałem do posta screeny.
Ale tym razem posłuże się stroną którą można wygenerować po każdym treningu jednym kliknięciem.
Oto ona:
http://www.adidas.com/pl/micoach/Workou ... eab9d69941
Dodatkowo widać nałożony wykres tempa biegu. Takie zestawienia można tworzyć dowolnie z kadencji , tętna i tempa. Tak samo jest z podstawą na osi poziomej , można wybrać przebieg w czasie lub na dystansie.
Szkoda ,że strona jest tak bardzo mało interaktywna i nie można przyglądnąć się konkretnemu momentowi tak jak na stronie zalogowanego użytkownika. Jako ,że produkt jest w fazie rozwoju to być może się to zmieni. Na stronie oczywiście funkcjonuje dział feedback i można swobodnie napisać o swoich propozycjach w ulepszaniu MiCoacha. Mi odpisali po 20 min i to w niedziele .
Dziś zauważyłem, że jednym kliknięciem można dodać swój trening na portal facebook.com .
Jest to jakieś rozwiązanie ale większość moich znajomych na facebooku nie biega i z faktu umieszczenia na fb nie płynie żadna motywacja. ( Oczywiście mam jej pełno bez tego )
W tej dziedzinie MiCoach przegrywa z nike+ w którym czynnik społecznościowy odgrywa dużą role. Dla początkujących to jednak zawsze jakaś pomoc w motywowaniu.
Odpowiedzi na pytania zadanie w komentarzach:
AniaJ napisała:
Ostatnio wspomnialeś o tym, że warto sprawdzić zalecenia MiCoacha przed treningiem bo każdy trening choć z pozoru taki sam to jednak każdy ma swoje różnice. Zastanawiam się nad kupnem i szczerze powiedziawszy moja decyzja w 95% bedzie zależala od Twojej opinii pytanko, choć pewnie banalne brzmi- gdzie sa te wskazówki czy po naciśnięciu środkowego dużego przycisku przed treningiem dostajesz wskazówki czy masz je na stronie internetowej. Opisz prosze jak to wygląda.
Wskazówki o których mówiłem są na stronie i należy je sprawdzić przed treningiem. Fajnie by było gdyby twórcy także te wskazówki umieścili w treningu.
Poniżej przykładowe opisy treningów wtrzymalościowych
Waga:
86.5 kg - no w końcu spada.
Trening:
Temperatura około 3 C , godzina 10:30, warunki świetne.
Trening biegowy
4.5 km w czasie 33 min ,średnie tempo 7 min 20 s / km ,
Więcej w dziale MiCoach
Dieta:
1 posiłek(przed treningiem): 2 podwójne kanapki z paprykarzem
2 posiłek (po treningu): trochę Ugali z gulaszem
3 posiłek: 2 banany
4 posiłek: 2 x parówka + sałatka + 3 kromki chleba
5 posiłek: połowa pomelo
6 posilek: tost z serem
MiCoach
4. Sharing i czynnik społecznościowy.
Stwierdziłem ,że wybrany przeze mnie plan był za lekki na moje potrzeby , a więc zmieniłem go na poziom wyższy.
Z tego powodu dziś znów wypadło recovery z tym że 30 minutowe , a nie 20 to.
I w sumie dobrze bo przynajmniej nauczyłem się trzymać równe tempo, a raczej tętno. Tym razem jestem zadowolony z ilości komunikatów.
Ostatnio wrzucałem do posta screeny.
Ale tym razem posłuże się stroną którą można wygenerować po każdym treningu jednym kliknięciem.
Oto ona:
http://www.adidas.com/pl/micoach/Workou ... eab9d69941
Dodatkowo widać nałożony wykres tempa biegu. Takie zestawienia można tworzyć dowolnie z kadencji , tętna i tempa. Tak samo jest z podstawą na osi poziomej , można wybrać przebieg w czasie lub na dystansie.
Szkoda ,że strona jest tak bardzo mało interaktywna i nie można przyglądnąć się konkretnemu momentowi tak jak na stronie zalogowanego użytkownika. Jako ,że produkt jest w fazie rozwoju to być może się to zmieni. Na stronie oczywiście funkcjonuje dział feedback i można swobodnie napisać o swoich propozycjach w ulepszaniu MiCoacha. Mi odpisali po 20 min i to w niedziele .
Dziś zauważyłem, że jednym kliknięciem można dodać swój trening na portal facebook.com .
Jest to jakieś rozwiązanie ale większość moich znajomych na facebooku nie biega i z faktu umieszczenia na fb nie płynie żadna motywacja. ( Oczywiście mam jej pełno bez tego )
W tej dziedzinie MiCoach przegrywa z nike+ w którym czynnik społecznościowy odgrywa dużą role. Dla początkujących to jednak zawsze jakaś pomoc w motywowaniu.
Odpowiedzi na pytania zadanie w komentarzach:
AniaJ napisała:
Ostatnio wspomnialeś o tym, że warto sprawdzić zalecenia MiCoacha przed treningiem bo każdy trening choć z pozoru taki sam to jednak każdy ma swoje różnice. Zastanawiam się nad kupnem i szczerze powiedziawszy moja decyzja w 95% bedzie zależala od Twojej opinii pytanko, choć pewnie banalne brzmi- gdzie sa te wskazówki czy po naciśnięciu środkowego dużego przycisku przed treningiem dostajesz wskazówki czy masz je na stronie internetowej. Opisz prosze jak to wygląda.
Wskazówki o których mówiłem są na stronie i należy je sprawdzić przed treningiem. Fajnie by było gdyby twórcy także te wskazówki umieścili w treningu.
Poniżej przykładowe opisy treningów wtrzymalościowych
- Bogil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1908
- Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
- Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skawina
04.03.2010
Waga:
87.5 kg - mały efekt jojo :D
Trening:
Temperatura około -2 C , godzina 9:00, warunki świetne.
Trening biegowy
2,78 km w czasie 19:55 min ,średnie tempo 7 min 11 s / km .
Więcej w dziale MiCoach
Dieta:
1 posiłek(po treningu): 1 pomarańcz, plasterek szynki
2 posiłek : 2 kanapki z szynką , zupa ogórkowa.
3 posiłek:
MiCoach
5.Pierwszy interwał
Dzisiejszy trening pod adresem:
http://www.adidas.com/pl/miCoach/Workou ... f4a1174604
Dziś znów nie wystarczająco się rozgrzałem. Człowiek uczy się na błędach , bez tego urządzenia nie zwrócił bym na takie szczegóły uwagi.
Btw. MiCoach proponuję ćwiczenia na rozgrzewkę. Można je znaleść pod adresem:
http://www.adidas.com/pl/micoach/#MediaVideos/sdf/mdf
Nie jest łatwo utrzymywać tętno tak na żądanie. Z samym pulsometrem było jeszcze trudniej gdybym musiał zwracać uwage na czas , strefe itd. Na początku biegu maszerowałem przez 2 min potem zacząłem bardzo delikatnie truchtać co powinno być widać na wykresie tym czasem nastepują straszne wachania i dopiero potem to się stabilizuje. W tym czasie pacer parę razy podał mi ,że moje tempo wynosi 0 . To jak narazie pierwsza usterka jaka się zdarzyła ale w sumie nie przeszkadza to jakoś bardzo. Możliwe, że związane jest to ze zmiana rodzaju ruchu z marszu w bieg.
Po raz pierwszy biegłem trochę czasu w zielonej strefie i wydaję się ona dobrze dobrana. Poprzez assessment training urządzenia naprawdę dokładnie jest w stanie określić stan naszej kondycji.
Błąd pomiaru odległości na dzisiejszej trasie wynosił 60 m na 2780 m więc moim zdaniem na granicy do zakceptowania.
To trening na sobotę. Trochę bardziej tu namieszane zobaczymy czy będę w stanie trzymać się tych stref
Waga:
87.5 kg - mały efekt jojo :D
Trening:
Temperatura około -2 C , godzina 9:00, warunki świetne.
Trening biegowy
2,78 km w czasie 19:55 min ,średnie tempo 7 min 11 s / km .
Więcej w dziale MiCoach
Dieta:
1 posiłek(po treningu): 1 pomarańcz, plasterek szynki
2 posiłek : 2 kanapki z szynką , zupa ogórkowa.
3 posiłek:
MiCoach
5.Pierwszy interwał
Dzisiejszy trening pod adresem:
http://www.adidas.com/pl/miCoach/Workou ... f4a1174604
Dziś znów nie wystarczająco się rozgrzałem. Człowiek uczy się na błędach , bez tego urządzenia nie zwrócił bym na takie szczegóły uwagi.
Btw. MiCoach proponuję ćwiczenia na rozgrzewkę. Można je znaleść pod adresem:
http://www.adidas.com/pl/micoach/#MediaVideos/sdf/mdf
Nie jest łatwo utrzymywać tętno tak na żądanie. Z samym pulsometrem było jeszcze trudniej gdybym musiał zwracać uwage na czas , strefe itd. Na początku biegu maszerowałem przez 2 min potem zacząłem bardzo delikatnie truchtać co powinno być widać na wykresie tym czasem nastepują straszne wachania i dopiero potem to się stabilizuje. W tym czasie pacer parę razy podał mi ,że moje tempo wynosi 0 . To jak narazie pierwsza usterka jaka się zdarzyła ale w sumie nie przeszkadza to jakoś bardzo. Możliwe, że związane jest to ze zmiana rodzaju ruchu z marszu w bieg.
Po raz pierwszy biegłem trochę czasu w zielonej strefie i wydaję się ona dobrze dobrana. Poprzez assessment training urządzenia naprawdę dokładnie jest w stanie określić stan naszej kondycji.
Błąd pomiaru odległości na dzisiejszej trasie wynosił 60 m na 2780 m więc moim zdaniem na granicy do zakceptowania.
To trening na sobotę. Trochę bardziej tu namieszane zobaczymy czy będę w stanie trzymać się tych stref