Mazowiecki Park Krajobrazowy

Awatar użytkownika
Przemek_Docent
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 180
Rejestracja: 24 wrz 2009, 13:15
Życiówka na 10k: 00:45:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

henley pisze:Mam jeszcze przerwę chorobową :wrrwrr:
Ja niestety też. Lunary zawisły na kołku... Wypadam na razie z biegania :ojnie: Mój kręgosłup położył mnie na płasko na podłodze i z biegania to tylko do kuchni po Ketonal i do toalety... Rwa kulszowa. W tygodniu rezonans i zobaczymy, co dalej.
Niezła kupa. :echech: A dopiero się rozkręcałem :chlip:
Pilnujcie Maryśki! :oczko:
Pozdrówki
Przemek_Docent
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

Współczuję wam chłopaki, ale mam nadzieję, że choróbska pójdą szybciej niż przyszły.
Dzisiaj byłem z Braxią w Falenicy. Umówiłem się z DAR'em w okolicach startu wawerskiego krosu. Po przywitaniu się ze startującymi i odprowadzeniu ich wzrokiem po starcie udaliśmy się na swoją trasę. Ale ponieważ DAR był na nartach, to po pierwszym podbiegu udaliśmy się w swoje strony.
Braxia pobiegła ze mną 2 kółka, a później poczekała grzecznie w samochodzie, aż dokręcę 3. ;) Rozkręca się dziewczyna.
A trasa w Falenicy trudna. Warunki były nawet trudniejsze niż na poprzednich zawodach. W kilku miejscach przecierałem trasę. Ale oglnie było super.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
Yogi!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 369
Rejestracja: 06 sie 2008, 23:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowiecki Park Krajobrazowy

Nieprzeczytany post

U mnie sytuacja podobna: Moja dziewczyna też się rozkręca, że użyję takiej technicznej metafory. Czyli, że pierwsza od maja pętelka osiedlowa pękła w minioną sobotę. Yes! Yes! Yes!
beata pisze:Moje krótkie nogi znów skutecznie grzęzną.
Oto powód, dlaczego nie powinienem biegać zimą. Bo kolce-nakładki na buty to się sprzedaje, ale żeby szczudła-nakładki przedłużające? Nigdzie nie uświadczysz! Ten rynek ma potencjał. Szkoda, że nie mam finansów na R&D.

Kurujta się chłopaki!
Kto nie ma w głowie
Ten ma w nogach ;)
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

To kto się dzisiaj wybiera do lasu?
Ja będę o 20 pod szlabanem. Jacku, wstępnie planowałeś. Będziesz?
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

My będziemy około 19, ale z nartami, biegać jeszcze nie mogę.
Pozdrawiam,
Darek
Awatar użytkownika
henley
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 420
Rejestracja: 12 maja 2007, 23:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Marysin Wawerski

Nieprzeczytany post

PiotrekMarysin pisze:To kto się dzisiaj wybiera do lasu?
Ja będę o 20 pod szlabanem. Jacku, wstępnie planowałeś. Będziesz?
Będę o 20.00 :hej: .
pzdr
henley
,,Nie ma litości, zakładników nie bierzemy..."
Jacek1209
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 20 gru 2009, 15:59

Nieprzeczytany post

jaki dystans ??
[url=http://www.nasze-bieganie.pl/index.php?modId=forumFooter&id=80][img]http://www.nasze-bieganie.pl/pics/footers/nasze-bieganie-80.gif[/img][/url]
Awatar użytkownika
Renata
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 677
Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Chłopaki na nogach to zgaduję, że ze dwa kółka po 5-7 km każde zrobią. Choć henley po przerwie to może zdecydować dopiero w trakcie biegu. Ja z Darkiem na nartach to raczej wolną i stateczną 1 pętelkę 5 km i do domu :).
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Renata
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 677
Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Warunki na biegówki wyśmienite, poza fragmentami śladów po szerokich oponach, ale zawsze można wybrać słabiej uczęszczaną ścieżkę :)
Teraz naparstek nalewki (Wasze zdrówko! Za mocne ścięgna i zdrowe kręgosłupy) i pod kołderkę hyc :taktak: .

Aaa, i jeszcze nowina. Kazig biega! I to żebyście widzieli jak :orany: . Przez płotek przeskoczył i do lasu, przez krzaki, przez najgłębszy śnieg, jak kozica i zając w jednej osobie. A za nim henley z Piotrkiem i Braxą, ale już bez podskoków, zwyczajnie.
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Przemek_Docent
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 180
Rejestracja: 24 wrz 2009, 13:15
Życiówka na 10k: 00:45:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Renata pisze:(...) Teraz naparstek nalewki (Wasze zdrówko! Za mocne ścięgna i zdrowe kręgosłupy) i (...)
Dzięki, Renata! Już pomaga :hahaha: Po pięciu dniach leżenia plackiem zaczynam czuć poprawę! :-) Pijcie dalej za zdrówko pauzujących! :taktak:
Pozdrówki
Przemek_Docent
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

Zdrówko pauzujących.
Kaziq czmychnął przez płot do lasu jakby miał co najmniej wykształcenie elektryczne. A do tego był odziany w rakiety śnieżne.
Napisz coś o tym jak Ci się biegało, no i jak wygląda Marysia spoza głównych ścieżek. Pewnie masę dzikiego zwierza spotkałeś?

A my z Jackiem zrobiliśmy 2 kółeczka. Po 1 odprowadziliśmy Braxę i dokręciliśmy drugie. Jacek mimo pauzy formę utrzymał i czas jak zwykle minął nie wiedzieć kiedy.

Drugi Jacku. Następnym razem zapraszamy pod szlaban! Ponieważ robimy kółka, to sam możesz zdecydować ile biegasz.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
hermoso
Wyga
Wyga
Posty: 104
Rejestracja: 11 lis 2002, 07:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielonka
Kontakt:

Nieprzeczytany post

PiotrekMarysin pisze:Kaziq czmychnął przez płot do lasu jakby miał co najmniej wykształcenie elektryczne. A do tego był odziany w rakiety śnieżne.
Napisz coś o tym jak Ci się biegało, no i jak wygląda Marysia spoza głównych ścieżek. Pewnie masę dzikiego zwierza spotkałeś?...
Kaziq, przygotowujesz się do jakiegoś rajdu, skoro na rakietach śmigasz? :oczko: Bo coś ostatnio mało startowałeś chyba.
Tak a propos rakiet, to nie wiem, czy czasem się nie przydadzą już w najbliższy weekend na Timex Rajd Zimowy 360°.
Nie dość, że już sporo śniegu leży, to jeszcze świeżego dowaliło...będzie wesoło.
[url=http://szymonlawecki.blogspot.com/]simon[/url]
[b]Don`t walk, if you can run!!![/b] :-)
[url=http://team.entre.pl/]ENTRE.PL Team[/url]
Awatar użytkownika
Kazig
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2518
Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rakiety śnieżne przydają się najlepiej tam gdzie jest pełno puchu i narty by się mocno zapadały, w terenie z uskokami.
Oczywiście w Marysi tego nie ma, puszku było dużo miejscami za kolano. Także jakbym się miał ścigać z kimś na butach parę km przez las, to raczej byłbym szybszy. Kondyche do tego trzeba mieć, styrałem się i.. kurcze pogubiłem :) w tym śniegu wszystko w nocy wygląda identycznie ;) następnym razem biorę kompas :)
Narty byłyby najszybsze wiadomo. Organizowane są wyścigi w rakietach.
Do niczego się nie przygotowuje, raczej nie chce zardzewieć ;)
Awatar użytkownika
Renata
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 677
Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie ściemniaj Kazig :usmiech: . Potem śmigniesz jak nic jakieś 100 czy 200 km rajdzik po górkach.

Najważniejsze jednak, że wreszcie się się zebrałeś na Maryśkowe bieganie. To co dasz radę znów we czwartek? Tylko nie wymawiaj się, że najwcześniej przed północą :lalala: . Za późno się ostatnio umawiamy, zdecydowanie za późno.

Na sobotnią Falenicę się nie szykuję, wybieram się na głębszy basen na nauki skoku startowego. A co!

Simon powodzenia, uważajcie z Jaśkiem i pozostałymi na siebie.
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Kazig
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2518
Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Warto napisać, że Simona ekipa wygrała rajd w Olsztynku. Warun był prawdopodobnie beznadziejny, tym większe graty!
ODPOWIEDZ