Ja niestety też. Lunary zawisły na kołku... Wypadam na razie z bieganiahenley pisze:Mam jeszcze przerwę chorobową![]()
Niezła kupa.
Pilnujcie Maryśki!

Ja niestety też. Lunary zawisły na kołku... Wypadam na razie z bieganiahenley pisze:Mam jeszcze przerwę chorobową![]()


Oto powód, dlaczego nie powinienem biegać zimą. Bo kolce-nakładki na buty to się sprzedaje, ale żeby szczudła-nakładki przedłużające? Nigdzie nie uświadczysz! Ten rynek ma potencjał. Szkoda, że nie mam finansów na R&D.beata pisze:Moje krótkie nogi znów skutecznie grzęzną.



Będę o 20.00PiotrekMarysin pisze:To kto się dzisiaj wybiera do lasu?
Ja będę o 20 pod szlabanem. Jacku, wstępnie planowałeś. Będziesz?



Dzięki, Renata! Już pomagaRenata pisze:(...) Teraz naparstek nalewki (Wasze zdrówko! Za mocne ścięgna i zdrowe kręgosłupy) i (...)


Kaziq, przygotowujesz się do jakiegoś rajdu, skoro na rakietach śmigasz?PiotrekMarysin pisze:Kaziq czmychnął przez płot do lasu jakby miał co najmniej wykształcenie elektryczne. A do tego był odziany w rakiety śnieżne.
Napisz coś o tym jak Ci się biegało, no i jak wygląda Marysia spoza głównych ścieżek. Pewnie masę dzikiego zwierza spotkałeś?...


