GG -Grupa Górnośląska 2004
- MacGor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 566
- Rejestracja: 01 lut 2003, 23:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chorzów
Lacert -wreszcie! Gratuluje i czekamy na szczegółowe opowieści na trasie PM!!!
Foma -koleżanki i spacerki swoją drogą, ale fajnie też jest do nas wpaść i pobiegać
Jutrzejsze bieganie z mojej strony wygląda w ten sposób, że muszę być o 13.40 gotowa do wyjazdu, a więc trening przesuwam sobie na 10.00 i jeśli nie będzie lało -zabiorę ze sobą młodszego mierniczego, żeby wreszcie określić dokładnie długość naszej trasy. Czyli pobiegnę z wózkiem i Jędrusiem (mam zamontowany licznik). Jeśli komuś pasuje taka pora -zapraszam! Tempo biegu będzie bez wątpienia niższe niż zwykle, tj. 5'15-5'30/km, a może i momentami 6'/km (po wertepach). Ktoś się pisze???
Foma -koleżanki i spacerki swoją drogą, ale fajnie też jest do nas wpaść i pobiegać
Jutrzejsze bieganie z mojej strony wygląda w ten sposób, że muszę być o 13.40 gotowa do wyjazdu, a więc trening przesuwam sobie na 10.00 i jeśli nie będzie lało -zabiorę ze sobą młodszego mierniczego, żeby wreszcie określić dokładnie długość naszej trasy. Czyli pobiegnę z wózkiem i Jędrusiem (mam zamontowany licznik). Jeśli komuś pasuje taka pora -zapraszam! Tempo biegu będzie bez wątpienia niższe niż zwykle, tj. 5'15-5'30/km, a może i momentami 6'/km (po wertepach). Ktoś się pisze???
[b]szuuu[/b]
- ulka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 586
- Rejestracja: 10 wrz 2002, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tychy
Gratulacje Lacert!
Ja niestety jutro nie mogę przybyć, szkoda, dobrze mi się z Wami biega no i ma mnie kto pogonić
MacGor, tempo biegu z Jędrusiem jest większe niż ze mną chyba się załamię.
W takim razie zostaje mi spacer w charakterze przyzwiotki
Ja niestety jutro nie mogę przybyć, szkoda, dobrze mi się z Wami biega no i ma mnie kto pogonić
MacGor, tempo biegu z Jędrusiem jest większe niż ze mną chyba się załamię.
W takim razie zostaje mi spacer w charakterze przyzwiotki
Tyskie Stowarzyszenie Sportowe
- MacGor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 566
- Rejestracja: 01 lut 2003, 23:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chorzów
Ulka -być może źle wyceniłam prędkość Jędrusia, ale na pewno nie jest on szybszy od Ciebie! O nie, jeszcze mu do Ciebie brakuje i dlatego, szczerze mówiąc, liczyłam, że pobiegamy jutro razem w symbiotycznym tempie. Szkoda, pobiegamy we dwójkę, a i Lecho sam będzie hulał jutro. Postaram się dobrze wymierzyć trasę i oznaczyć poszczególne kilometry na drzewach. Będzie wreszcie można oceniać prędkość biegu, oraz profil trasy. Może tym skuszę nowych członków GG na bieganie z nami PM?!
(byleby nie padało!)
(byleby nie padało!)
[b]szuuu[/b]
- Lacert
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 01 lis 2003, 19:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
Drzewo - juz zaliczone.
Dom - kupię.
Syn - powiedzcie to mojej żonie.
Maraton hmm. Odkąd żona przeczytała, iż w ramach opłaty za Maraton Krakowski jest masaż nie chce mnie puścić.
Sobota godz. 10.00 dla mnie, może być.
Kto jeszcze będzie???????
Dom - kupię.
Syn - powiedzcie to mojej żonie.
Maraton hmm. Odkąd żona przeczytała, iż w ramach opłaty za Maraton Krakowski jest masaż nie chce mnie puścić.
Sobota godz. 10.00 dla mnie, może być.
Kto jeszcze będzie???????
- ulka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 586
- Rejestracja: 10 wrz 2002, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tychy
Och MacGor, ale by sie wspaniale biegło w takim lekkim tempie. Mam nadzieję, że jeszcze będę miała okazję pobiegać z Jędrusiem
Tyskie Stowarzyszenie Sportowe
- MacGor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 566
- Rejestracja: 01 lut 2003, 23:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chorzów
Ulka -jak tylko będzie ładna pogoda to można Jędrka zabierać częściej, więc na pewno się kiedyś razem nabiegacie.
Lacert -jutro czekam przy Wiromecie o 10.00; komunikatorem posłano Ci mój nr komórki -na wszelki wypadek. Dawaj znać jakby co , bo ja mam jutro ustawiony limit czasowy jeśli chodzi o bieganie.
Lecho -jeśli się zdecydujesz biec z nami jutro -weź aparat!
Foma -a Ty?
Kto jeszcze się odważy ścigać z Jędruskiem???
Ufff, nareszcie Joycat zamknęłaś nasz poprzedni temat! Dzięki, bo Marek szerzył tam idee niebiegowe.
Lacert -jutro czekam przy Wiromecie o 10.00; komunikatorem posłano Ci mój nr komórki -na wszelki wypadek. Dawaj znać jakby co , bo ja mam jutro ustawiony limit czasowy jeśli chodzi o bieganie.
Lecho -jeśli się zdecydujesz biec z nami jutro -weź aparat!
Foma -a Ty?
Kto jeszcze się odważy ścigać z Jędruskiem???
Ufff, nareszcie Joycat zamknęłaś nasz poprzedni temat! Dzięki, bo Marek szerzył tam idee niebiegowe.
[b]szuuu[/b]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 761
- Rejestracja: 15 lut 2003, 20:05
MacGor
Niestety w najbliższym czasie nie planuję wyjazdu na Śląsk.Byłem tam prawie cały poprzedni tydzień z dziećmi w ramach ferii, które u nas były wcześniej, ale niestety wtedy nie mam dostepu do sieci.Więc, też poproszę o numer komórki do Ciebie lub Lecho'a.Da mi to szansę pobiegania kiedyś z Wami.
Z drugiej strony ilość przebieganych przez Was kilometrów wpędza mnie w kompleksy Ja dopiero około 15lutego zacznę trochę biegać,a znacznie więcej dopiero po przesunieciu czasu.Teraz to tylko na spacer mógłbym się wybrać:)
Niestety w najbliższym czasie nie planuję wyjazdu na Śląsk.Byłem tam prawie cały poprzedni tydzień z dziećmi w ramach ferii, które u nas były wcześniej, ale niestety wtedy nie mam dostepu do sieci.Więc, też poproszę o numer komórki do Ciebie lub Lecho'a.Da mi to szansę pobiegania kiedyś z Wami.
Z drugiej strony ilość przebieganych przez Was kilometrów wpędza mnie w kompleksy Ja dopiero około 15lutego zacznę trochę biegać,a znacznie więcej dopiero po przesunieciu czasu.Teraz to tylko na spacer mógłbym się wybrać:)
- Lacert
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 01 lis 2003, 19:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
Tak na poważnie to było spoko. Co kilometr przerwa, MacGor zaznaczała kilometry. Dla nie wtajemniczonych używała pomarańczowej farbki. Wyszło ok. 13 km. Ale na końcu było coś co nazywa się chyba przebieżki ???? no i to ledwo przeżyłem . Pogoda była mieszana, ale najgorszą ulewe Jędrek przespał . Chyba kupie sobie wózek do biegania, fajna sprawa.