Jak realizować plan w taką pogodę ?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Loocek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 29
Rejestracja: 19 sty 2010, 18:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Mi powrót ze stadionu do domu zajął prawie pół godziny i zdążyłem w tym czasie zupełnie "wyschnąć" ;)
Serwis sportowy S24.pl

http://www.s24.pl
PKO
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

taka mnie refleksja naszła...

Skarżyński w jakiejś swojej wesołej książeczce pisał, ze zima 85/86 też nad wyraz ciężka była.
we efekcie wszystkie Polskie ziomki-elita zamiast trzaskać zakresy ładowali spokojnie tlen... przyszła wiosna - i MP w maratonie. Dębno 86.
do tej pory najmocniejszy maraton w polskiej historii.

tak sobie nieśmiało obstawiam, że ten sezon duuuużo lepiej odda elicie w maratonie/półmaratonie niż na bieżni/5/10/15.
amatorom też.
tym którzy się nie przelękli mrozów, oczywiście.

zdrówko
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
00jan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 826
Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
Życiówka na 10k: 40:14
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

russian, white russian pisze:taka mnie refleksja naszła...

Skarżyński w jakiejś swojej wesołej książeczce pisał, ze zima 85/86 też nad wyraz ciężka była.
we efekcie wszystkie Polskie ziomki-elita zamiast trzaskać zakresy ładowali spokojnie tlen... przyszła wiosna - i MP w maratonie. Dębno 86.
do tej pory najmocniejszy maraton w polskiej historii.

tak sobie nieśmiało obstawiam, że ten sezon duuuużo lepiej odda elicie w maratonie/półmaratonie niż na bieżni/5/10/15.
amatorom też.
tym którzy się nie przelękli mrozów, oczywiście.

zdrówko
Bardzo ciekawa uwaga. Może rekord polski w maratonie padnie? Ale cud by był:]
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

russian, white russian pisze:taka mnie refleksja naszła...

Skarżyński w jakiejś swojej wesołej książeczce pisał, ze zima 85/86 też nad wyraz ciężka była.
we efekcie wszystkie Polskie ziomki-elita zamiast trzaskać zakresy ładowali spokojnie tlen...
ja od 3 miesięcy widze po sobie, że biegam coraz szybciej z samych kilometrów a po wejściu teraz w mocniejszy trening mogę śmiało powiedzieć, że w każdym planie od listopada do stycznia powinno być 500 km easy miesięcznie :)
Awatar użytkownika
Nom
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 158
Rejestracja: 22 cze 2009, 19:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dla mnie jest ciekawie. Nie mam problemu raczej. Nawet lepiej amortyzuje nawierzchnia, a to, że nogi się ślizgają przez ułamek sekundy, to jak tu już niejeden napisał, tylko wzmacnia. Ciężko to zaczyna się robić przy -20, dlatego prognozy mnie zastanawiają.
Pewnie górale namotali z pogodynką hej.
Rapacinho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Z mrozem może być problem, bo gdyby było poniżej -20 stopni to bym się poważnie zastanowił czy iść biegać. Wczoraj na termometrze jak szedłem biegać było -7 ale odczuwałem to tak jak w poprzednich dniach gdzie było po -4 (wtedy chyba było mniej przyjemniej bo było wilgotno). Dziś szykuje się trening w gorszych warunkach bo jak na razie -10... Zobaczymy co będzie w następnych dniach, choć jakoś w te -20 tu na południu ciężko mi uwierzyć.
00jan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 826
Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
Życiówka na 10k: 40:14
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Rapacinho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Dziś czuło się ten mróz podczas biegania, choć w sumie temperatura ok. -5 stopni, ale wieje mocny zimny wiatr, który powoduje że czuje się że jest zimniej. Ogólnie nie mam problemów z ubiorem ale nos dostaje w kość :) Jak tak dalej pójdzie i temperatura spadnie do -20 to zostanie chyba tylko trening w domu dookoła stołu :)
Awatar użytkownika
lubusz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 26 lip 2009, 19:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:20:14
Lokalizacja: lubuskie

Nieprzeczytany post

russian, white russian pisze:taka mnie refleksja naszła...

Skarżyński w jakiejś swojej wesołej książeczce pisał, ze zima 85/86 też nad wyraz ciężka była.
we efekcie wszystkie Polskie ziomki-elita zamiast trzaskać zakresy ładowali spokojnie tlen... przyszła wiosna - i MP w maratonie. Dębno 86.
do tej pory najmocniejszy maraton w polskiej historii.

tak sobie nieśmiało obstawiam, że ten sezon duuuużo lepiej odda elicie w maratonie/półmaratonie niż na bieżni/5/10/15.
amatorom też.
tym którzy się nie przelękli mrozów, oczywiście.

zdrówko
Byłem na tym maratonie w 86 r. Nawet startowałem w przedbiegach ( chyba biegi Witkowskiego ).
Faktycznie, bieg bardzo mocny i ciekawy.
Interesuje mnie o ile sekund zmniejszyć tempo biegu, biegając po ubitych zaśnieżonych chodnikach do założonego planu ?
Czy np. bieg w dzisiejszych warunkach w tempie 5:20/km jest porównywalny do 5:00/km na suchych nawierzchniach ?
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

lubusz pisze:Interesuje mnie o ile sekund zmniejszyć tempo biegu, biegając po ubitych zaśnieżonych chodnikach do założonego planu ?
Czy np. bieg w dzisiejszych warunkach w tempie 5:20/km jest porównywalny do 5:00/km na suchych nawierzchniach ?
to zależy od warunków - jak jest dobry, chropowaty śnieg to biega sie minimalnie wolniej, ale jak już są nierówności albo lód to i minuta wolniej nie przynosi ujmy ;)
biegaj jak sie da pilnując intensywności a nie tempa
Pozdrawiam
azet13
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 22 sty 2010, 13:39

Nieprzeczytany post

Biegam od niedawna tzn. od początku roku. Realizuję 6-tygodniowy program dla początkujących. Mimo złej pogody (dużo śniegu i mróz ok -10 stopni) biega mi śię świetnie. Jednak od wczoraj czuję drapanie w gardłe i i mam lekki katar. Co mam robić w tej sytuacj, czy mam zaprzestać biegania?. Bardzo bym tego nie chciał. Co wy na to?
Awatar użytkownika
Dzidka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 261
Rejestracja: 30 lis 2008, 14:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Proponuję odczekać jeden dzień, na gardło kupić "orofar" w aerozolu i psikać. Jak nie będzie gorączki to spokojnie mozna iść na trening.
Oczywiście wszystko zależy od indywidualnej odporności organizmu.
Ptak lata, ryba pływa, człowiek... biega.
http://www.pedziwiatr.gliwice.pl
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

azet13 pisze:Biegam od niedawna tzn. od początku roku. Realizuję 6-tygodniowy program dla początkujących. Mimo złej pogody (dużo śniegu i mróz ok -10 stopni) biega mi śię świetnie. Jednak od wczoraj czuję drapanie w gardłe i i mam lekki katar. Co mam robić w tej sytuacj, czy mam zaprzestać biegania?. Bardzo bym tego nie chciał. Co wy na to?

przegryź troche czosnku - najlepszy antybiotyk - tylko polski a nie chiński !
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

gasper pisze: przegryź troche czosnku - najlepszy antybiotyk - tylko polski a nie chiński !
A dlaczego?
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jurek Kuptel pisze:
gasper pisze: przegryź troche czosnku - najlepszy antybiotyk - tylko polski a nie chiński !
A dlaczego?
chiński jakiś oszukany i słaby - z ciekawości kupiłem jeden i drugi i czuć różnice :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ