B&B - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Beauty&Beast
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1158
Rejestracja: 11 wrz 2007, 09:07
Życiówka na 10k: 00:45:29
Życiówka w maratonie: 3:42:02
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

beata pisze:Bez systemu padnie wszystko, nie tylko lecznictwo i tysiące podobnych akcji nie pomoże tu nic.
Otóż to. Tylko niektórzy nie potrafią albo nie chcą tego zrozumieć.
New Balance but biegowy
00jan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 826
Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
Życiówka na 10k: 40:14
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Ta refleksja wzmagałą się we mnie od kilku dni, kiedy to sztab orkiestry zrobił wielka zadymę o to, że jeden z warszawskich szpitali odmówił przyjęcia sprzętu. Ze sztabu orkiestry padło wtedy, że jak tak, to żaden szpital w Warszawie nie dostanie. Fajnie, nie? Tak po fundacyjnemu, w duchu światełka do nieba.
Podobno szpitalowi to się FINANSOWO nie opłacało.
Awatar użytkownika
Beauty&Beast
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1158
Rejestracja: 11 wrz 2007, 09:07
Życiówka na 10k: 00:45:29
Życiówka w maratonie: 3:42:02
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A, no nie, bo spełnienie warunków fundacji wymagałoby stworzenia nowego oddziału... No to sobie policz.
Awatar użytkownika
kapan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 891
Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
Życiówka na 10k: 38:51
Życiówka w maratonie: 2:59:29

Nieprzeczytany post

Dzisiaj podobnie jak Ty robiłam długie wybieganie (chociaż trochę krótsze), ale mam zupełnie inne zdanie na temat orkiestry. Być może dlatego, że niedawno byłam z Witem w szpitalu i widziałam ile sprzętu było z naklejkami WOŚP i korzystałam z tego. A braki sprzętowe i tak były widoczne-na pediatrii były tylko 2 wagi dla noworodków (a dzieci trzeba było ważyć 2 razy dziennie), z bardziej skomplikowanym sprzętem było jeszcze gorzej.
Balbazuar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 273
Rejestracja: 14 sie 2009, 10:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Opolszczyzna

Nieprzeczytany post

B&B: i jak także odczucia odnośnie WOŚP mam bardzo podobne. Czym innym było spontaniczne zbieranie pieniędzy przez młodzież 18 lat temu, czym inny jest obecna wszędobylska akcja. Dzisiaj złapałem się na tym, że celowo nie polazłem do sklepu tylko dlatego, że wnerwiają mnie kręcacy się tu i ówdzie terroryści.

Wydaje mi się, że na dzień dzisiejszy należało by się skupić na reformie systemu, nie zaś dorzucaniu kolejnych pieniędzy, bo będą to niewątpliwie tylko kolejne pieniądze zmarnowane.
00jan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 826
Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
Życiówka na 10k: 40:14
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Owsiak narazie nie zmieni, działa to i na tym zarabia.
jacdzi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 527
Rejestracja: 30 gru 2008, 15:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Konst

Nieprzeczytany post

A ja mam mieszane uczucia. Zgadzam sie ze nalezy potrzebujacym dawac wedke a nie rybe, ale... Akcja spoleczna typu WOSP jest w skomercjalizowanym swiecie pozbawionym podstawowych odruchow potrzebna, nawet bardziej spolecznie niz w wymiarze finansowym. A potrzeby szpitali sa ogromne, pamietam panstwowy szpital w ktorym latem 2008 mialem operacje, na 50 lozek dwie toalety, brak sprzetu typu dozowniki itp. Horror. Takie akcje przypominaja tez nieczulej wladzy o potrzebach i problemach. A osoby typu Owsiaka moga stanowic wzorzec dla mlodych. Tak wiec popieram i ciesze sie ze sa tacy ludzie jak JO
Awatar użytkownika
kapan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 891
Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
Życiówka na 10k: 38:51
Życiówka w maratonie: 2:59:29

Nieprzeczytany post

Może mam inne odczucia, bo byłam na sali gimnastycznej w szkole, w małym mieście jakim jest Milanówek. Grał zespół młodziaków, którzy nie tylko wyglądali (ale również grali) jak wyjęci nawet nie z poprzedniej dekady. Młoda pogowała bezpośrednio pod sceną, otaczana przez nasze maturzystki, które dbały, aby nikt na nią nie wpadł (i nawet im się to udało!) i dostała kalendarz z podpisami artystów (a zwykle to fanki podrywają muzyków). W dzisiejszej rzeczywistości młodzi, którym się chce cokolwiek robić i emanują pozytywną energia to pewien ewenement. Swoją drogą wośpowcy przy okazji maratonu dali plamę. Z drugiej strony są skuteczniejsi niż policja, jeśli chodzi o ochronę trasy-policjantom się zdarza wpuścić samochód, wośpowiec stanie i powie, "nie przejedzie pan, no chyba, że po mnie".
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Nie wiem, czy przebiegłabym teraz km po 4.30 ...

Do bieżni nic mnie nie zmusi. Mam swoją teorię, wg której, jak jest zima, to lepiej człapać, ale po śniegu, niż realizować zaplanowany trening w warunkach "sztucznych". Na człapaniu po śniegu zyskuje nasza siła, i sprawność wszechstronna - gdy trzeba robić przymusowe piruety ...
W każdym razie, w skali całego roku, miesiąc-dwa bez bieżni, ale po śniegu wyjdzie tylko na dobre.

A prywatnie - gdy wychodzę po pracy wieczorem pobiegać na powietrze - odpoczywam.
Odpoczywa po biurowym zaduchu mój organizm, odpoczywają oczy po całym dniu z głową w kompie.
Do tego stopnia zmęczona jestem sztucznym światłem, że nawet wizyta w markecie mnie męczy.
Dlatego nawet, gdy nie zmobilizuję się na bieganie, idę po prostu na spacer w ciemnościach.
Potrzebuję tlenu.

W kwestii budzika: w zasadzie zawsze nastawiam go na 5.30, ale od jakiegoś czasu zauważyłam, że sprawia mi przyjemność wyłączenie go i przekręcenie się na drugi bok. Moja podświadomość odbiera to, jako dodatkowe 1.5 godz. snu gratis.
Dlatego też budzik nastawiam wciąż, jednak już nawet nie robię sobie nadziei, że wstanę :nienie: .
Poczekam do wiosny :hejhej: .
Awatar użytkownika
Alexia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

beata pisze: W kwestii budzika: w zasadzie zawsze nastawiam go na 5.30, ale od jakiegoś czasu zauważyłam, że sprawia mi przyjemność wyłączenie go i przekręcenie się na drugi bok. Moja podświadomość odbiera to, jako dodatkowe 1.5 godz. snu gratis.
Dlatego też budzik nastawiam wciąż, jednak już nawet nie robię sobie nadziei, że wstanę :nienie: .
To bardzo dobry sposób :). Ja sobie robię w ten sposób 20 minut gratis ;).
"Ja biegnę beztrosko, bieg biorę za żart
Lecz ci co żartują zostają gdzieś w tyle."

Blog treningowy

Obrazek
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

przypadkiem nie reklama ibupromiku?... i ...maratończyk nie poddaje się, nie przed samym startem.. ;)
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Ania, powodzenia jutro - kurcze ale też ten czas zap ..., zupełnie zapomniałam, że to już ...
Teraz już wiem, po co były te "dwójki" na bieżni, a ja tak je skrytykowałam ...

A ja tymczasem spokojnie pobrodzę po pustym lesie ...
Awatar użytkownika
Beauty&Beast
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1158
Rejestracja: 11 wrz 2007, 09:07
Życiówka na 10k: 00:45:29
Życiówka w maratonie: 3:42:02
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

beata pisze:A ja tymczasem spokojnie pobrodzę po pustym lesie ...
Oj, szkoda, myślałam, że będziesz :)
Chyba muszę znowu jakiegoś grilla wymyśleć :)

Luzik :) Ta bieżnia to dla mnie też jest dyskomfort, nie lubię strasznie. Mam nadzieję, że chociaż przyniesie efekty :)
Jutro jednak będę się raczej sugerować właściwościami otoczenia. Jak się da w miarę szybko, spróbuję. Jak nie - trudno, poczekam do maja ;-)

mimik, tak. :hahaha: ta sama.
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

tak strzeliłem, bo pamiętam tylko tą reklamę... i ten tekst :hahaha:

powodzonka Tobie i Wam wszystkim na jutrzejszym biegu ;)
jacdzi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 527
Rejestracja: 30 gru 2008, 15:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Konst

Nieprzeczytany post

Milo bylo Cie zobaczyc na Chomiczowce, szczegolnie ze kwitnaco wygladasz.
Gratuluje wyniku.
ODPOWIEDZ