PATATAJEC - komentarze

[PATATAJEC]

Dzięki Wszystkim za słowa otuchy .
Dziś jest dobrze. Słońce świeci, trzeba wyjść i pobiegać - nie dam mu czekać zbyt długo

Pozdrawiam mocno!

[kubako83]

Amitny jestes. Trzymam kciuki za realizacje.

[Qba Krause]

Ja również. A jeżeli zawitasz do Poznania wraz z Mimikiem, to obiecuję, że ja też pobiegnę, a potem zapraszam na piwo

[Misiek109]

No to żeś sobie cel obrał, brawo, brawo. trzymam kciuki aby się udało zrealizować.

[PATATAJEC]

Dzięki panowie! Zobaczymy co z tego wyjdzie. Poznań dopiero w 2011 - piwo skwaśnieje :P

[rwJasiu]

Dobrze, że obrałeś sobie cel do którego dążysz... ambitnie ! I tak trzeba ! Sama myśl startu motywuje co pozwala przetrwać ciężki okres jaki teraz mamy.

Okostne się nadal odzywają? Czy już sprawa ucichła?

Nie lubię Cię:] Masz za ładnego bloga.Pozdro

[PATATAJEC]

Dobrze, że obrałeś sobie cel do którego dążysz... ambitnie ! I tak trzeba ! Sama myśl startu motywuje co pozwala przetrwać ciężki okres jaki teraz mamy.

Okostne się nadal odzywają? Czy już sprawa ucichła?

Nie lubię Cię:] Masz za ładnego bloga.Pozdro

Hej mistrzu!

Cel - dobra sprawa! Będę walczył :D!

Okostne - nie jestem pewien, czy jest dobrze, bo dziś poczułem znowu lekki ból w tym miejscu. Zobaczymy co będzie na następnych bieganiach. Będę monitorował. A jak u Ciebie?

Mam ładnego bloga - tak :D! Dzięęęki Pozdro!

[mimik]

spokojnie, dzisiaj nie jadłem padliny, jutro wtopie swoje kły jak sobie coś nakupuje... psa zjem przed maratonem, może doda mi szybkości

[PATATAJEC]

hehe! Musisz go najpierw obić porządnie, żeby skruszał! Jak on się wabi w ogóle? Tyle się o nim na forum mówi, a nie wiem jak ma na imię.

[mimik]

bum i do zamrażarki ... mój pies to Pongo, bo jak był młody to wyglądał jak dalmatyńczyk, ale to zwykły kundel... miłej i dobrej nocki

[PATATAJEC]

haha! Pongo - brzmi dumnie! Dobranoc!

[piter82]

no widze nowy cel mi do KMP brakuje tylko Wawy którą chcę przebiec w tym roku

[PATATAJEC]

Uuuu! Dałeś radę 4 maratony (niektóre pewnie ustawione blisko siebie w czasie) w jednym roku trzasnąć? Gratulacje! To masuj Piotrze to rozcięgno swoje , bo trzeba biegać - zresztą te awarie basenów, to nie przypadek - przeznaczenie Cię wygania już na biegowe ścieżki :D! Pozdro!

[piter82]

w sumie nie wiem czy mi łapnie bo pierwszy maraton miałem 11 2008 poznań, później 4 2009 debno i kraków (w odstępie tygodnia), 09 2009 wrocław i miała byc wawa ale kontuzja ;/ teraz wawe chce na jesień pobiec 2010 i to by było dokładnie 2 lata, ale nie wiem czy to nie musi byc w 2 kalendarzowych, jak tak to jeszcze dorzuce poznan rekreacyjnie na jesień

[PATATAJEC]

Nie wiem czy to przejdzie, ale trzymam kciuki, no i oczywiście - szacun.