Teksty przechodniów podczas biegu
- constantius
- Stary Wyga
- Posty: 181
- Rejestracja: 14 sie 2009, 15:07
Kiedyś głęboko w lesie spotkałem babę na rowerze a ona jak już ją minąłem zawołała.: panie po co tak lecieć, tu nikt pana nie goni....
1065 km w roku 2009 ( zresztą zawsze więcej niż 1000 od 2006 ) biega od 2003, 1/2 maratonu 1:49:30 ( Kross )
885 km w 2010
885 km w 2010
- constantius
- Stary Wyga
- Posty: 181
- Rejestracja: 14 sie 2009, 15:07
A innym razem na dość wąskiej ścieżce w Wielkopolskim Parku Narodowym słyszę kobiecy głos .: błagam niech się pan zatrzyma.... a ja bez odwracania mówię że nie zatrzymam się bo biegnę na czas. .... aż tu znienacka minął mnie rozpędzony koń z panią która nie umiała nad nim zapanować... :uuusmiech:
1065 km w roku 2009 ( zresztą zawsze więcej niż 1000 od 2006 ) biega od 2003, 1/2 maratonu 1:49:30 ( Kross )
885 km w 2010
885 km w 2010
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Poza tym co napisałem wcześniej przypomina mi sie jedna sytuacja... biegłem sobie bo wiosce u Babci w w pewnym momencie zacząłem wyprzedać starszą panią na rowerze takim poniemieckim starym... powiedziałem dzień dobrzy i ukłoniłem głową a ta pani tak popatrzyła i mówi mi Maciek (tak mam na imie:P) ścigamy sie do kościoła!! do kościoła było może z 500metrów... na początku biegłem z babcią i tak na 300metrze żeby nie wyjść na pierdołe przyśpieszyłem a babcia na to ojojoj nie ładnie z twojej strony że nie pozwoliłem babuńce wygrać.... a żeby było śmieszniej to tej Pani nie znam wcale!
- kub44
- Stary Wyga
- Posty: 161
- Rejestracja: 10 mar 2009, 16:43
- Życiówka na 10k: 39:46
- Życiówka w maratonie: 3:48:00
- Lokalizacja: Komorów
Wyprzedzając kiedyś w nocy dwóch jegomościów w dresach, jeden podskoczył z przerażenia i rzekł:
"Kurw.... stary.... Nie strasz..." Chyba myśleli, że ktoś biegnie i z zaskoczenia chce im nakopać
"O JEZUUUU!!!!" Dziewczyna idąca z chłopakiem w nocy po parku, po czym rzuciła się z przerażenia na tegoż chłopaka (powinien mi podziękować, chyba :D ) Dziwne, że nie słyszała tupania......
"Kurw.... stary.... Nie strasz..." Chyba myśleli, że ktoś biegnie i z zaskoczenia chce im nakopać
"O JEZUUUU!!!!" Dziewczyna idąca z chłopakiem w nocy po parku, po czym rzuciła się z przerażenia na tegoż chłopaka (powinien mi podziękować, chyba :D ) Dziwne, że nie słyszała tupania......
5km-19:04 10km-39:46 maraton-3:48:21
-
- Stary Wyga
- Posty: 196
- Rejestracja: 19 wrz 2009, 13:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Podkowa Leśna
"Może pożyczyć pani rower?...po co się tak męczyć? " powiedziało do mnie dwóch jegomości ,widzących jak biegnę w 12 stopniowy mróz:))
Bieganie mnie uszczęśliwia:))
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
na ja mam swój młodociany fan-klub szerokich spodni z piętnastoma kapturami na głowie każdy... generalnie padają słowa podziwu na literkę k... i p....
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
- Życiówka w maratonie: brak
Ja regularnie na jednej z moich tras biegowych w mieście spotykam gościa, który zawsze mnie pyta ile już w nogach?
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
wykastrowany kot
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 826
- Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
- Życiówka na 10k: 40:14
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
To juz klasyk.kub44 pisze:
"O JEZUUUU!!!!" Dziewczyna idąca z chłopakiem w nocy po parku, po czym rzuciła się z przerażenia na tegoż chłopaka (powinien mi podziękować, chyba :D ) Dziwne, że nie słyszała tupania......
- Jarek Gniewek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1227
- Rejestracja: 28 maja 2003, 21:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Biegłem w górach, totalna pustka. Zmęczony i zasapany widzę w oddali habit. Hmm... poprawiłem "fason" biegu, i gdy już podbiegałem zakonnica wyskoczyła nagle: "piąteczka!" Zdzikłem trochę bo nastawiłem się na Szczęść Boże!
"Umysł jest wszystkim; mięśnie - tylko kawałkami gumy. Stałem się taki, jaki jestem,
właśnie dzięki mojemu umysłowi".
właśnie dzięki mojemu umysłowi".