Raz dwa trzy chwalimy się:)

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
Eddie
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1570
Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dobra czas się pochwalić. W niedzielę stukneło mi pierwsze oficjalne 5000km odkąd liczę biegając z GF305 !!!!(normalnie to z 8k zrobiłem). Miało być 4 miesiące wcześniej ale kontuzja - sami wiecie :)
Do tego w przypływie radości wpadłem na szatański pomysł w poniedziałek będąc w robocie :) Skoro nie wyszło mi zrzucanie wagi przez święta (z oczywistych powodów) to postanowiłęm, kupić wszystkim w moim departamencie pączki :ble: W ten sposób relatywnie oni przytyli a ja schudłem !!! Noż czemu wcześniej na to nie wpadłem! To takie proste, że aż genialne ! :hahaha: :hahaha:
PKO
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

... mojej żonce dzisiaj dobre ciasto wyszło ... smacznego. :spoko:
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

a mnie wczoraj pierwszy raz w życiu pies ugryzł :) na szczęście tylko mi po łydce zębami przejechał rozdzierając leginsy kalenji 4000 - potem ja go chciałem pogryź ale wyszła właścicielka i przeprosiła za drania i powiedziała, że mi odkupi spodnie - przebiegałem koło tego psa mnóstwo razy i nie reagował - wczoraj coś mu odbiło (pewnie sie połapał, że kalenji ze starej kolekcji i czas kupić nowe )
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Edi pisze:Dobra czas się pochwalić. W niedzielę stukneło mi pierwsze oficjalne 5000km odkąd liczę biegając z GF305 !!!!(normalnie to z 8k zrobiłem). Miało być 4 miesiące wcześniej ale kontuzja - sami wiecie :)
Do tego w przypływie radości wpadłem na szatański pomysł w poniedziałek będąc w robocie :) Skoro nie wyszło mi zrzucanie wagi przez święta (z oczywistych powodów) to postanowiłęm, kupić wszystkim w moim departamencie pączki :ble: W ten sposób relatywnie oni przytyli a ja schudłem !!! Noż czemu wcześniej na to nie wpadłem! To takie proste, że aż genialne ! :hahaha: :hahaha:
Edi gratulacje oby tak dalej:-)

Tą kontuzją bym się nie chwalił zaraz taki jeden "inteligent" ci może zacząć prawić morały o tym jak to źle trenowałeś i kontuzji doznałeś
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

Ja bym ugryzł właścicelkę (chyba że miała pończochy z nowej kolekcji), a potem zagazował psa jak by zaczął Jej bronić. Nie masz gazu przy sobie?
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

gasper pisze:a mnie wczoraj pierwszy raz w życiu pies ugryzł :) na szczęście tylko mi po łydce zębami przejechał rozdzierając leginsy kalenji 4000 - potem ja go chciałem pogryź ale wyszła właścicielka i przeprosiła za drania i powiedziała, że mi odkupi spodnie - przebiegałem koło tego psa mnóstwo razy i nie reagował - wczoraj coś mu odbiło (pewnie sie połapał, że kalenji ze starej kolekcji i czas kupić nowe )
gasper coś ty taki mało bojowy, w sumie za 1 razem też taki byłem jak się na mnie owczarek rzucił, teraz wiem, że jakbym wezwał policję to gość wybulił by nie tylko na spodnie ale na kilka par nowych butów, spodni, bluz, bluzeczek, skarpet i jeszcze by na jakieś odżywki zostało :-) takie sprawy wygrywa się od ręki wystarczy obdukcja i pojęczeć trochę przed sądem :-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
Eddie
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1570
Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Edi gratulacje oby tak dalej:-)

Tą kontuzją bym się nie chwalił zaraz taki jeden "inteligent" ci może zacząć prawić morały o tym jak to źle trenowałeś i kontuzji doznałeś
Oczywiście, że źle trenowałem, nie kryję nawet tego. Na tym polega amatorka :) My nie mamy dostępu tak szerokiego do trenerów, fizjoterapeutów i odnowy bilogicznej, jedynie możemy się uczyć na błędach swoich i innych (lepiej innych :ble: ). Mój główny problem polega na tym, że czasami jestem zbyt ambitny i cholernie zdeterminowany osiągnąć założony cel... I tego są później skutki bo docelowy start w Berlinie oglądałęm z trybun :ble:
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

Edi pisze: Mój główny problem polega na tym, że czasami jestem zbyt ambitny i cholernie zdeterminowany osiągnąć założony cel...
Nie martw się ... nie jesteś w tym odosobniony ... trzeba czasami wyjść z kolegami na piwo. :hej:
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jurek Kuptel pisze:Ja bym ugryzł właścicelkę (chyba że miała pończochy z nowej kolekcji), a potem zagazował psa jak by zaczął Jej bronić. Nie masz gazu przy sobie?
generalnie psów sie nie boje - trenuje walki z psami ;) mój domowy ma ponad 60 kg a tamten był taki jakis mały... a właścicielke zostawie mojemu psu ;)
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

piter82 pisze:gasper coś ty taki mało bojowy, w sumie za 1 razem też taki byłem jak się na mnie owczarek rzucił, teraz wiem, że jakbym wezwał policję to gość wybulił by nie tylko na spodnie ale na kilka par nowych butów, spodni, bluz, bluzeczek, skarpet i jeszcze by na jakieś odżywki zostało :-) takie sprawy wygrywa się od ręki wystarczy obdukcja i pojęczeć trochę przed sądem :-)
mieszkam w małej wiosce, gdzie sie wszyscy znają i ja znam wszystkie psy - gdyby to była groźna bestia to zadziałałbym inaczej - a dziś jak biegłem pies smutno patrzył na mnie przywiązany do łańcucha
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

gasper pisze: przebiegałem koło tego psa mnóstwo razy i nie reagował - wczoraj coś mu odbiło (pewnie sie połapał, że kalenji ze starej kolekcji i czas kupić nowe )
Może dawno nie prałeś? :hahaha:
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
Awatar użytkownika
AgA_G
Wyga
Wyga
Posty: 87
Rejestracja: 27 lis 2009, 23:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Pabianice

Nieprzeczytany post

Ja się psów nigdy nie bałam. Ale odkąd mam kota i przebiegam koła jakiegoś psa to mam wrażenie że mi się oberwie bo "pachnę" kotem :ojoj: :hahaha:

A ten na łańcuchu to nie dziwne że smutny jak nie może nikogo ugryźć :hej:
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
kubako83
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 897
Rejestracja: 08 wrz 2009, 08:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A ja w sobotę przebiegłem po raz pierwszy 10km :nienie:
Kuba -----> [url=http://www.kuba-pichci.pl]jesteś głodny? zjedz coś![/url] | [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=15372]mój blog[/url] | [url=http://bieganie.pl/forum/posting.php?mode=reply&f=28&t=15605]skomentuj[/url]
00jan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 826
Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
Życiówka na 10k: 40:14
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Gratulacje.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

jumper pisze:
gasper pisze: przebiegałem koło tego psa mnóstwo razy i nie reagował - wczoraj coś mu odbiło (pewnie sie połapał, że kalenji ze starej kolekcji i czas kupić nowe )
Może dawno nie prałeś? :hahaha:
nigdy ich nie prałem :) żona mi zawsze po kryjomu pierze jak ja uważam, że dopiero 2 treningi w spodniach zrobiłem i są czyste ;)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ