Kuba - kubako83 - komentarze
Moderator: infernal
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
ok 1kg dziennie? nie przesadzasz? Ja po treningu tez tracę ok 1kg, no ale to jest prawie sama woda, więc i tak muszę to uzupełniać, żeby mieć siły do życia :D...
Ostatnio zmieniony 02 gru 2009, 23:25 przez mimik, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 11 sty 2009, 14:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Sosnowiec
hej, jestem w swoim bieganiu mniej więcej na tym samym etapie co ty Też rozważam podjęcie tego planu treningowego i wygląda na to, że Twoja decyzja, za wzięcie się za niego przeważyła szalę i w piątek będzie pierwszy 'planowy' trening
- kubako83
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 897
- Rejestracja: 08 wrz 2009, 08:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Mimik - nie 1kg a 800g. Zartuje oczywiscie. Nie mam zamiaru tak radykalnie tracic wagi. Ta roznica to zwykle wachanie dzienne i woda, ktora stracilem w czasie biegania. Dzis sie nie wazylem ale na 100% znowu jestem w okolicy 89. Ale dzieki za troske.
Mka - wychodze z zalozenia, ze ja sie na trenowaniu nie znam i wole oddac sie w rece specjalistow niz samemu kombinowac. Bieganie z planem jest nie tylko wygodne ale i dziala niezwykle mobilizujaco. Chcesz zaczac ten plan co ja? Dawaj w takim razie znac jak Ci idzie. Powodzenia!
Mka - wychodze z zalozenia, ze ja sie na trenowaniu nie znam i wole oddac sie w rece specjalistow niz samemu kombinowac. Bieganie z planem jest nie tylko wygodne ale i dziala niezwykle mobilizujaco. Chcesz zaczac ten plan co ja? Dawaj w takim razie znac jak Ci idzie. Powodzenia!
Kuba -----> [url=http://www.kuba-pichci.pl]jesteś głodny? zjedz coś![/url] | [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=15372]mój blog[/url] | [url=http://bieganie.pl/forum/posting.php?mode=reply&f=28&t=15605]skomentuj[/url]
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Nie łam się, że zimno! Właź na blogi i patrz co się dzieje! Kasia w takim mrozie 18 km dziabnęła! :D
Raz, raz, raz!
Raz, raz, raz!
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
zasada jest prosta Kuba .. nie biegasz -> marzniesz
- kubako83
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 897
- Rejestracja: 08 wrz 2009, 08:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Dzieki za mobilizacje. Po prostu stojac w tym tramwaju powoli dochodzilem do wniosku, ze Wasze -10 jest cieplejsze niz moje
Kuba -----> [url=http://www.kuba-pichci.pl]jesteś głodny? zjedz coś![/url] | [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=15372]mój blog[/url] | [url=http://bieganie.pl/forum/posting.php?mode=reply&f=28&t=15605]skomentuj[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
Dajesz, dajesz, ja wczoraj pierwszy raz w -10 i było pięknie
A ja jestem z tych, dla których określenie "za gorąco" to oksymoron
Najlepiej czuję się w 30 stopniowym upale. Tak więc zakładaj trampole i daj znać jak poszło
A ja jestem z tych, dla których określenie "za gorąco" to oksymoron
Najlepiej czuję się w 30 stopniowym upale. Tak więc zakładaj trampole i daj znać jak poszło
- kubako83
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 897
- Rejestracja: 08 wrz 2009, 08:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Właściwie nie. To znaczy wreszcie jem tyle ile mam ochotę a nie tyle ile chcieliby moi bliscy. Musiałem wyraźnie zaznaczyć kilka spraw (jak mówię, że chcę mało ziemniaków to znaczy mało i nie dojem "nadwyżki", jak chcę jedną kanapkę na podwieczorek to nie dojem "jeszcze małej połóweczki" itd). Ale nie są to jakieś wielkie wyrzeczenia.Bogil pisze:Widzę , że nie jestem tu jedynym blogującym na takim poziomie biegowym. Bardzo ograniczasz się w jedzeniu?
Jedyne co to słodycze, ale zdałem sobie sprawę z tego, że kolejny kawałek tego samego ciasta nie daje mi niczego oprócz chwilowej satysfakcji, w momencie kiedy ląduje w ustach. Nie wyrzekam się więc ciasta, ale zjadam jeden a nie pięć kawałków.
Powinienem jeść więcej warzyw, ale zimą to trochę ciężko - te pomidory, które oferują w sklepach nie chcą przejść mi przez usta.
Kuba -----> [url=http://www.kuba-pichci.pl]jesteś głodny? zjedz coś![/url] | [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=15372]mój blog[/url] | [url=http://bieganie.pl/forum/posting.php?mode=reply&f=28&t=15605]skomentuj[/url]
- Bogil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1908
- Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
- Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skawina
Hehehe , no tak znam tą gadkę. "Jedzenie się zmarnuje" albo "Je się to co dają". Dla mnie w sumie ten problem z wymaganiami "bliskich" był większy od mojego własnego.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzieki Kuba za wspolny trening. W domu sprawdzilem na garminie wyszło samego głównego treningu biegiem 9,74 km i bieglismy w tępie 8.16 min/km.Odbylismy w miłej atmosferze mądry tlenowy trening czyste WB 1 w pieknym lesie łagiewnickim. Napotkanych innych biegaczy z 6 osób, napotkanych zwierząt 4 sarenki. Same pozytywy.
Tompoz
Tompoz
Tompoz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 826
- Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
- Życiówka na 10k: 40:14
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Też mam 5800, ale wracam do korzeni, 6310.
Ta nowa co się resetuje i często przy zmienianiu położenia zawiesza się na chwile.
A przy aplikacji "shake it" wyłącza się.
Też masz takie przypadki?
Ta nowa co się resetuje i często przy zmienianiu położenia zawiesza się na chwile.
A przy aplikacji "shake it" wyłącza się.
Też masz takie przypadki?
- kubako83
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 897
- Rejestracja: 08 wrz 2009, 08:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Również dzięki za pomoc w przekroczeniu kamienia milowego, jakim było przebiegnięcie 10k (bo dołączając marszobieg na koniec, do parkingu pewnie dobliśmy do 10km). Chętnie pobiegam znowu w Łagiewnikach - bardzo ładna okolica.tompoz pisze:Dzieki Kuba za wspolny trening. W domu sprawdzilem na garminie wyszło samego głównego treningu biegiem 9,74 km i bieglismy w tępie 8.16 min/km.Odbylismy w miłej atmosferze mądry tlenowy trening czyste WB 1 w pieknym lesie łagiewnickim. Napotkanych innych biegaczy z 6 osób, napotkanych zwierząt 4 sarenki.
Przyznaję, że 5800 działa mi nieco na nerwy i myślałem ostatnio nad jej zmianą, ale nie znalazłem alternatywy w tej kategorii cenowej. Serio piszesz o Nokii 6310? Dla mnie to przesada - to jak nekrofilia ))) A Shakeit nie używam, więc nie wiemczy telefon się wyłącza...00jan pisze:Też mam 5800, ale wracam do korzeni, 6310.
Ta nowa co się resetuje i często przy zmienianiu położenia zawiesza się na chwile.
A przy aplikacji "shake it" wyłącza się.
Też masz takie przypadki?
Kuba -----> [url=http://www.kuba-pichci.pl]jesteś głodny? zjedz coś![/url] | [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=15372]mój blog[/url] | [url=http://bieganie.pl/forum/posting.php?mode=reply&f=28&t=15605]skomentuj[/url]