Kapan - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

obserwuje twój blog i muszę przyznać, że ostatnio całkiem fajnie Tobie wychodzi bieganie... to co dla mnie jest osiągnięciem i powoli zwalniam, zeby sie regenerować, dla Ciebie jest to dopiero rozgrzewka ;) ... pozdrawiam i życzę dalej takiej formy
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
kapan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 891
Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
Życiówka na 10k: 38:51
Życiówka w maratonie: 2:59:29

Nieprzeczytany post

Dziękuję bardzo, jest mi podwójnie miło. :hejhej:
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No, Kasia - piękny kilometraż w tym tygodniu i te 21 km dziś. Imponujesz!
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

hehe Kasia pokazała nam nowicjuszom, gdzie nasze miejsce w szeregu.. ;) ...gratulacje 5 treningów 68 km ..luzik , gratki
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ogólnie kobietki tutaj dają nam - amatorom nieźle do wiwatu. Dominika w 5 miesiącu ciąży biega więcej niż ja! :D Dopingujące :)
Awatar użytkownika
kapan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 891
Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
Życiówka na 10k: 38:51
Życiówka w maratonie: 2:59:29

Nieprzeczytany post

:hej:
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

O! Jest nowy cel! Ambitnie! Będę dopingował!

Ja też muszę pomyśleć o zmianie, bo w zasadzie już schudłem tyle ile chciałem, a i forma wydaje się dużo lepsza niż na początku :)
Awatar użytkownika
DOM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2101
Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
Życiówka na 10k: 34:27
Życiówka w maratonie: 2:36:045
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Kasiu!! Jak już celować to w 3:00 (tzn. tego Ci akurat nie życzę :) - w 2:59. ).
A tak serio- ale masz fajnie ;) Ciekawe czy ja też tak szybko wrócę do formy...i sylwetki... Gratuluję :)
Spełniona mama dwóch chłopaków.
Miłośniczka Wings For Life;) i biegów górskich.
DOMwBIEGU.pl
Awatar użytkownika
kapan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 891
Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
Życiówka na 10k: 38:51
Życiówka w maratonie: 2:59:29

Nieprzeczytany post

Dominika wynik z 2 z przodu marzy mi się jesienią 2010. Na wiosnę i tak nie będzie łatwo poniżej 3:05 pobiec. Wiosenne maratony zawsze mi się gorzej biegało. Cel musi być ambitny, ale również realny. A co do Twojego powrotu do formy i figury, to jestem pewna, że nie będzie problemu, bo mi moje 19 kg zjechało błyskawicznie i biega mi się nie najgorzej, a Ty jesteś szybsza ode mnie i w ciąży też więcej biegasz, więc pewnie jeszcze szybciej wrócisz do formy. Jeszcze się okaże, że już jesienią się pościgamy :nienie:
truchcik
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 196
Rejestracja: 19 wrz 2009, 13:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Podkowa Leśna

Nieprzeczytany post

Kasiu,dziękuję za wspaniałe niedzielne wybieganie.Było mi bardzo miło i cieszę się,że w końcu udało nam się spotkać.
Z całej siły będę kibicować i trzymać za Ciebie kciuki:)
Pozdrawiam,
Anka:)
Bieganie mnie uszczęśliwia:))
Awatar użytkownika
kapan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 891
Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
Życiówka na 10k: 38:51
Życiówka w maratonie: 2:59:29

Nieprzeczytany post

Dzięki, trzeba będzie to powtórzyć!
Awatar użytkownika
kapan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 891
Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
Życiówka na 10k: 38:51
Życiówka w maratonie: 2:59:29

Nieprzeczytany post

Przepis na omleta bananowego:

składniki: jajko, banan, czubata łyżeczka mąki, płaska łyżeczka cukru, szczypta soli, cynamon
Jak to zrobić?: ubijamy jajko blenderem, ubijaczko czy czym kto lubi, dodajemy pół banana, mąkę, cukier cały czas miksując. Drugie pół banana kroimy na kawałeczki. Dodajemy przyprawy. Całość wylewamy na rozgrzana patelnię (ja mam teflonową do naleśników i często smażę na kropelce oleju lub w ogóle bez tłuszczu) SMACZNEGO!
Luchen
Wyga
Wyga
Posty: 64
Rejestracja: 08 lis 2009, 01:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

132...no ładnie, ładnie, a ja od kiedy mam pulsometr wiem, że biegam za szybko, nie wiem tylko co z tym zrobić, ciężko mi zwolnić

Ciekawe czy córeczka przerośnie (biegowo) mamę :bum:
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Cholera, zjadłbym takiego omleta, ale nie mam czym zmiksować banana... Przydałby się jakiś mikser z końcówką odpowiednia, bo omlety uwielbiam... Głodny się zrobiłem :/
Awatar użytkownika
kapan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 891
Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
Życiówka na 10k: 38:51
Życiówka w maratonie: 2:59:29

Nieprzeczytany post

Luchen pisze:132...no ładnie, ładnie, a ja od kiedy mam pulsometr wiem, że biegam za szybko, nie wiem tylko co z tym zrobić, ciężko mi zwolnić

Ciekawe czy córeczka przerośnie (biegowo) mamę :bum:
Dla mnie pulsometr zawsze był hamulcem. Jak go pierwszy raz założyłam i zaczęłam biegać wolniej pojawił się postęp. Oczywiście przy interwałach wypluwam płuca, ale co ma być wolne, niech będzie wolne.
A córeczka, no cóż niedługo będzie biegać szybciej od mamy, chyba że zdecyduję się na szachy lub tenisa...
PATATAJEC pisze:Cholera, zjadłbym takiego omleta, ale nie mam czym zmiksować banana... Przydałby się jakiś mikser z końcówką odpowiednia, bo omlety uwielbiam... Głodny się zrobiłem :/
Wystarczy ręczna ubijaczka lub zwykła łyżeczka. Wtedy jest trochę więcej pracy.
Jak sam pisałeś-zapominasz o jedzeniu, więc to dobrze, że się zrobiłeś głodny.
ODPOWIEDZ