Moderator: infernal
I kolega naprawdę myśli, że jest taki anonimowy? ;>Nazw zespołów, na forum nie będę przytaczał, bo lubię to moje anonimowe "ja" tutaj ... poza tym, za wolno biegam i wstyd by było jakby się fani zespołu dowiedzieli
Nie odbieraj nadzieiBalbazuar pisze:I kolega naprawdę myśli, że jest taki anonimowy? ;>
Balbazuar pisze:Przeglądałem ten wątek i natknąłem się na coś takiego:
I kolega naprawdę myśli, że jest taki anonimowy? ;>Nazw zespołów, na forum nie będę przytaczał, bo lubię to moje anonimowe "ja" tutaj ... poza tym, za wolno biegam i wstyd by było jakby się fani zespołu dowiedzieli
hehe Hehehe ... no tak! W tym jestem przodownikiem! :DLuchen pisze:E tam szybciej, za to Ty spotkałeś zwierzaki
Tu gdzie ja biegam to tylko psy i koty - wolałbym ich nie spotykać;) Co innego łosia.
Eeeej ... Nie strasz :D.Balbazuar pisze:Przeglądałem ten wątek i natknąłem się na coś takiego:
I kolega naprawdę myśli, że jest taki anonimowy? ;>Nazw zespołów, na forum nie będę przytaczał, bo lubię to moje anonimowe "ja" tutaj ... poza tym, za wolno biegam i wstyd by było jakby się fani zespołu dowiedzieli
. Tylko wizerunek biegającego w obcisłych portkach, złoto-białych butach i rozglądającego się za leśnymi zwierzakami chłopa nie pasuje do tego, do którego przyzwyczaili się inni Problem w tym, że ja mam problem biec na 75% HR max w jakimkolwiek tempie. Zastanawiam się nad bieganiem na tempo, a nie na tętno.Svolken pisze:Nie odbieraj nadzieiBalbazuar pisze:I kolega naprawdę myśli, że jest taki anonimowy? ;>
A swoją drogą to wydaje mi się, że z tym kręceniem obrotów serducha, panuje lekka przesada. To nie overclocking i skoro wyszło gdzieś 202, to nie znaczy, że z pewnością da się podkręcić i do 210, czy też 215
No nie trzeba. Tylko po co mnie sprawdzać?mimik pisze:Dużo nie trzeba, żeby sprawdzićBalbazuar pisze:Przeglądałem ten wątek i natknąłem się na coś takiego:
I kolega naprawdę myśli, że jest taki anonimowy? ;>Nazw zespołów, na forum nie będę przytaczał, bo lubię to moje anonimowe "ja" tutaj ... poza tym, za wolno biegam i wstyd by było jakby się fani zespołu dowiedzieli
Zestresuję się i nie będę pisał 
Kombinujesz w złą stronęNie no wiem, że dla chcącego nic trudnego... Ale tu nawet nie ma czego roztrząsać . Tylko wizerunek biegającego w obcisłych portkach, złoto-białych butach i rozglądającego się za leśnymi zwierzakami chłopa nie pasuje do tego, do którego przyzwyczaili się inni
Ja bym proponował na następnych zawodach wystartować w wariancie scenicznym... sam wiesz - mąka, pasta do butów, hektolitry soku malinowego ;> Masz szanse zostać gwiazdą co najmniej na miarę zawodników o nr startowych 50 i 100 z ostatniej pustynnej dziesiątki (polecam wyszukanie sobie odpowiednich zdjęć na www.sportfoto.pl 
