Mazowiecki Park Krajobrazowy

Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6500
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Cóż, odpowiem sarkastycznie: kłady żużel porozjeżdżają.

Mniej sarkastycznie - nie mam argumentów przeciw ... Takie są wymogi.

Kompleks leśny musi być udostępniony - względy p-poż., a przecież żużlują jedną drogę, nie wszystkie.
Drogi asfaltowe w lasach też są i jest to podyktowane nawet nie tym, że straż pożarna nie wjedzie na drogę gruntową, tylko taka droga gruntowa po jednym przejeździe straży nie będzie nie nadawała już do niczego. Ale też szybkość dotarcia na miejsce jest ważna.
Stabilizacja żużlem jest jednym ze sposobów często stosowanym i nie najgorszym, żużel rozbije się, może przysypią go żwirem.
Przecież nie robią tego, bo ktoś nie ma co z robić z żużlem, tylko jest to podyktowane jakimiś względami.

Rozumiem, że możecie się z tym nie zgadzać - mi osobiście też by to się nie spodobało, ale zawsze są dwie strony i dwie racje - użytkownicy i zarządca, i to zarządca odpowiada, gdy coś się stanie.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Co to za argument, że straż musi dojechać. Teoretycznie, do każdego miejsca na ziemi musi dojechać straż. Czy wszystkie drogi i dróżki będą wzmacniać żużlem? Pod artykułem Gazety jest komentarz kobiety, która opisuje drogę dojazdową do swojego domu, zresztą w tym samym lesie. Nikogo nie interesuje, że tamtędy straż nie dojedzie. Nikt tamtej drogi nie modernizuje.
Pozostaje nadzieja, że wszystkiego nie wysypią żużlem. Jest jeszcze tyle ścieżek w MPK, zawsze będzie gdzie biegać. :lalala:
Pozdrawiam,
Darek
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6500
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

darek284 pisze:Co to za argument, że straż musi dojechać.
Podstawowy.
Udostępnienie terenu i utrzymywanie dróg w dobrym stanie leży w gestii zarządcy - czy to LM w tym przypadku, czy dozorcy na osiedlu. Za niedotrzymanie tego obowiązku można wylecieć.
Wszystko fajnie, dopóki nic się nie dzieje. A potem szuka się winnych i każdy z czegoś się tłumaczy.
Wszystkich ścieżek nie wysypią - przecież jest mowa o jednej, głównej.
Awatar użytkownika
Yogi!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 369
Rejestracja: 06 sie 2008, 23:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowiecki Park Krajobrazowy

Nieprzeczytany post

Dzięki Beato,

...dlatego właśnie chciałem poznać obiektywną opinie w sprawie, przed zbyt szybkim opikietowaniem Lasów Miejskich. Oczywiście, gdzieś tam w środku, natury żal...
Pozostaje nadzieja, że wszystkiego nie wysypią żużlem. Jest jeszcze tyle ścieżek w MPK, zawsze będzie gdzie biegać.
Darku, ja już kiedyś tyle razy Was "zapraszałem" do SMu, że więcej nie mam siły.

Do miłego, czy tu czy tam!
Kto nie ma w głowie
Ten ma w nogach ;)
Awatar użytkownika
Przemek_Docent
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 180
Rejestracja: 24 wrz 2009, 13:15
Życiówka na 10k: 00:45:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Yogi! pisze:(...)Darku, ja już kiedyś tyle razy Was "zapraszałem" do SMu, że więcej nie mam siły.
Yogi! Zechciej rozwinąć skrót "SM" nieobeznanemu w temacie :-)
Pozdrówki
Przemek_Docent
Awatar użytkownika
Yogi!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 369
Rejestracja: 06 sie 2008, 23:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowiecki Park Krajobrazowy

Nieprzeczytany post

Przepraszam za takie moje abrewiacje różne - Jeżdżę po tym naszym polskim języku jak po łysej kobyle.

SM, w przeciwieństwie do SzM, jest Stara i Miłosna. Ta druga jest stosunkowo młoda jeszcze i z doskoku jakby.
Kto nie ma w głowie
Ten ma w nogach ;)
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

beata pisze:Stabilizacja żużlem jest jednym ze sposobów często stosowanym i nie najgorszym, żużel rozbije się, może przysypią go żwirem.
Coś o tym żwirze pisali. W artykule jest też wypowiedź przedstawiciela KPN i on jakoś nie wyobraża sobie żużlowania parku mimo, że jest on większy i dojazd trudniejszy. Drugi problem, to bylejakość wykonania. Droga nie dość, że żużlowa to wystaje na kilkadziesiąt cm ponad teren. Do tego dojdzie jeszcze żwirek... Łatwo się domyślać co się będzie działo przy skrzyżowaniach, jak trochę popada. Wg mnie na skrzyżowaniach ta droga szybko będzie rozjeżdżona i rozdeptana a żużel będzie się walał po poprzecznych alejkach.
beata pisze:Przecież nie robią tego, bo ktoś nie ma co z robić z żużlem, tylko jest to podyktowane jakimiś względami.
Właśnie o to się boję, że ktoś po prostu postanowił zagospodarować żużel, a ktoś inny miał pomysł na "oszczędności" pod pretekstem warunków PSP, która się ich wypiera...
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czyli, jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo, że chodzi o to.

Yogi, ja nie wiem od którego miejsca zaczyna się SM. Zdarza się, że biegamy po wydmie, która jest po drugiej stronie B.Czecha. Wydma jest bardzo fajna i podejrzewam, że wkraczamy po cichu na tereny SM.
I jestem, zdziwiony, ze taki sprytny miś o tym nie wie :nienie:

Jutro pracuję, a potem jadę potowarzyszyć i ogrzać się trochę w blasku sławy mojej drogiej małżonki, podczas rozdawnictwa na Kabatach.

W niedzielę mamy w planie dwie godziny biegania i możemy zacząć wcześnie rano.
Pozdrawiam,
Darek
Awatar użytkownika
Yogi!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 369
Rejestracja: 06 sie 2008, 23:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowiecki Park Krajobrazowy

Nieprzeczytany post

darek284 pisze:Czyli, jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo, że chodzi o to.

Yogi, ja nie wiem od którego miejsca zaczyna się SM. Zdarza się, że biegamy po wydmie, która jest po drugiej stronie B.Czecha. Wydma jest bardzo fajna i podejrzewam, że wkraczamy po cichu na tereny SM.
I jestem, zdziwiony, ze taki sprytny miś o tym nie wie :nienie:
Wie wie, ale po pierwsze: Wydma biegnie wzdłuż Bronka Czecha więc jest tam względnie hałaśliwe i nie ma takiej radości. Po drugie, jak sam napisałeś, wkraczacie po cichu - do właściwej Starej Miłosnej to jeszcze kawałeczek.

W niedzielę, jak czas pozwoli, planuję sobie pobiec leciutkie półtorej godzinki tempem relaksacyjno-rekreacyjnym, koło sześciu. Dwie to nie, bo od czasu MW więcej niż godziny ciągiem nie przebiegłem. Nie chcę podzielić losu Filipidesa.
Czy siódma, ósma rano chciałoby Wam zaciągnąć się do Starej Miłosnej właściwej na Macierowe Bagna, a następnie Torfy i różnokolorowe Ługi? Po półtorej godzince zostawiłbym Was, abyście mogli się zgubić w ciągu planowanych dwóch godzin.
Powiedzmy, że wbrew temu co napisałem dwa posty wyżej, to ostatnia próba zaproszenia w misiowe progi.
Jutro pracuję, a potem jadę potowarzyszyć i ogrzać się trochę w blasku sławy mojej drogiej małżonki, podczas rozdawnictwa na Kabatach.
Gratuluję sławnej małżonki a sławnej małżonce ogrzanego męża! Czuję, że celebra związana jest pewnie z pudłem w GP, więc na wszystko załączam dodatkowe gratulację!
Kto nie ma w głowie
Ten ma w nogach ;)
Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak jak myślałem, nikt ze zrozumieniem tutaj nie czyta. :lalala:

Rozdawnictwo na Kabatach jest za tydzień, także muszę się wstrzymać z tym grzaniem.
Misiu Yogi, jestem bardzo zainteresowany Twoją propozycją. 7 rano w niedzielę za mało kojarzy mi się z rekreacją i bardziej skłaniałbym się ku godzinie 8. Program, który kolega zaproponował jest bardzo ciekawy, i choć jeszcze nie konsultowałem tego z Renatą, myślę, że wstępnie możemy się czuć umówieni. Teraz pora na bardziej precyzyjne miejsce zbiórki, ale to zostawiam Tobie jako gospodarzowi.
Pozdrawiam,
Darek
Awatar użytkownika
Janusz M.
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 19 lis 2009, 16:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wesoła

Nieprzeczytany post

PiotrekMarysin pisze: Drugi problem, to bylejakość wykonania. Droga nie dość, że żużlowa to wystaje na kilkadziesiąt cm ponad teren. Do tego dojdzie jeszcze żwirek... Łatwo się domyślać co się będzie działo przy skrzyżowaniach, jak trochę popada. Wg mnie na skrzyżowaniach ta droga szybko będzie rozjeżdżona i rozdeptana a żużel będzie się walał po poprzecznych alejkach.
beata pisze:Przecież nie robią tego, bo ktoś nie ma co z robić z żużlem, tylko jest to podyktowane jakimiś względami.
Właśnie o to się boję, że ktoś po prostu postanowił zagospodarować żużel, a ktoś inny miał pomysł na "oszczędności" pod pretekstem warunków PSP, która się ich wypiera...
W pełni się zgadzam Piotrek. W rozmowie z zarządcą Lasów Miejskich, na stwierdzenie, że deszcz rozmyje wierzchnią warstwę, usłyszałem: "Kończył pan drogownictwo?". Wspomniał też, aby wstrzymać się z protestami do zakończenia inwestycji. :bum:
Moim zdaniem, gdyby żużel (jeżeli już musi być użyty) był usypany do wysokości otaczającego terenu, miało by to sens i wygląd, a tak... :ojnie:
Pozdrawiam i do zobaczenia na ścieżkach nie tkniętych :oczko:
Awatar użytkownika
Renata
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 677
Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Yogi! pisze:... Macierowe Bagna, a następnie Torfy i różnokolorowe Ługi?
Brzmi ciekawie. Chcę poznać te tereny, ale jak tam trafić, gdy brak odpowiedzi na to potwierdzenie przyjęcia zaproszenia:
darek284 pisze:Misiu Yogi, jestem bardzo zainteresowany Twoją propozycją. 7 rano w niedzielę za mało kojarzy mi się z rekreacją i bardziej skłaniałbym się ku godzinie 8. [...]Teraz pora na bardziej precyzyjne miejsce zbiórki, ale to zostawiam Tobie jako gospodarzowi.
A więc, gdzie to spotkanie?
Czy dałoby się wynegocjować godzinę 9? (po dłuugiej sobocie możemy być lekko niewyspani :trup: )
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Kazig
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2518
Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Będziemy biegać w czwórkę przynajmniej, bo ja też chce być
Awatar użytkownika
Yogi!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 369
Rejestracja: 06 sie 2008, 23:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowiecki Park Krajobrazowy

Nieprzeczytany post

Już odpowiadam, ciesząc się, że uwiodłem Was w rejony, które i tak pewnością znacie. Ja też kiedyś byłem zaskoczony, gdy okazało się, iż mówię prozą. Fajnie Kazig, że też się pojawisz.

Ponieważ przybędziecie zapewne autkiem, proponuje zostawić samochód na parkingu przy sklepie Groszek (Maxima). Myślę, że to dobry punkt zborny, a stamtąd jest już tylko 400 metrów do lasu.

Kilknij mnie, by zobaczyć

A może tak krakowsko-warszawskim targiem o 8.30? Dalibyście radę? Darek pisał, że możecie zacząć wcześnie rano, więc już zachowajcie proszę granicę przyzwoitości w temacie wczesności?

Pocztą Wewnętrzną wyślę Wam mój numer telekomórkowy, na wszelakie przypadki.
Kto nie ma w głowie
Ten ma w nogach ;)
Awatar użytkownika
Kazig
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2518
Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Uprzejmie donoszę, że chyba dzisiaj niestrudzona organizatorka Maryśki ma urodziny! Najlepszego Renata!
kurcze tak wnioskuje ze wpisu na stronie DAR :niewiem:
ODPOWIEDZ