Dziś bylem w Krakowie , na 11 byłem na wizytę umówiony , najpierw ćwiczenie przebiec miałem 5km więc pobiegłem na Bulwary przy Wiśle fajnie bylo ale trochę ciężko po takiej przerwie lekko sobie truchtałem ale czułem trochę bóle łydki i Ścięgna Achillesa ale nie tak jak zawsze nie był tak mocny jak zawsze bolało

Wróciłem i od razu badanie i USG , robił USG Ścięgna Achillesa i łydki i mięśni przy stawie skokowym , pogadaliśmy trochę no i wykluczył ten Zespół Powysiłkowej Ciasnoty Powięziowej wiec jego nie mam , no i po wysiłku na USG również jak tam tym razem nic nie wyszło żadnego obrzęku , żadnego zerwania , naciągnięcia , naderwania nic nie wyszło że z Mięśniami jest wszystko OK że nic tam nie ma że nie tak źle
Pytam co dalej robić - a on co odpowiedział : nic innej opcji nie widzę jak Biegać , Biegać tylko Biegać dalej normalnie !! smarować różnymi maścmi chłodzącymi i masaż sobie czyli co ?? że mogę wrócić do BIEGANIA tak to wiem ale obawę mam i będę miał jak ból się będzie pojawiał tak jak dzisiaj przy 40minutowym truchcie
DIAGNOZA USG :
* Po wysiłku w zakresie tętnic piszczelowej przedniej i tylnej kończyny dolnej lewej stwierdzono prawidłowy dwuzałamkowy średnio-niskopoorowy - " wysiłkowy " wzorzec przepływu, w porównaniu ze stroną przeciwną nie stwierdzono istotnych różnic
* Po 10 i 15minutach uwidoczniono powrót do prawidłowego wysokooporowego spoczynkowego trójzałamkowego wzorca przepływu.
* Obraz dynamiki i wzorca przepływu w badaniu naczyniowym pozwala wykluczyć zespół ciasnoty powięziowej z obrzękiem i uciskiem elementu kurczliwego mięśnia podudzia w obrębie przedziałów powięziowych.
Ciesze się o powrocie do Biegania ! a trochę obawy są czy nie będzie dalej bólu podczas truchtania :=)