Co robić żeby nie obcierać sobie... sutków?
Z jakiego materiału koszulki ubierać? A może są inne sposoby?
Widziałem, że piłkarze nalepiają sobie plastry na sutki (to chyba po to, nie?).
Pomóżcie, bo strasznie to przeszkadza w bieganiu i boli

Ja przez jakiś czas naklejałem plastry, ale w końcu kupiłem koszulkę termoaktywną ściśle przylegającą do ciała i po problemie - teraz ubieram ją zawsze jako pierwsza warstwę. Zamówiłem wczoraj bieliznę termoaktywną (stoor.pl) i mam nadzieję, że również będzie przylegająca. Na niektórych biegach, szczególnie tych dłuższych, można zauważyć, że problem sutków dotyka dość wielu nawet doświadczonych biegaczy - widzi się ludzi dobiegających z zakrwawioną koszulką (ała!).Gruszek pisze:Ja mam może trochę nietypowy (?) problem.
Co robić żeby nie obcierać sobie... sutków?
Z jakiego materiału koszulki ubierać? A może są inne sposoby?
Widziałem, że piłkarze nalepiają sobie plastry na sutki (to chyba po to, nie?).
Pomóżcie, bo strasznie to przeszkadza w bieganiu i boli
Wrocław gościnny, zapraszamy.Paunow pisze: [ameise] Zazdroszczę Ci tych endorfin, moje właśnie opadają w pracyAle weekend podobnie jak większość planuję biegowy, tym razem we Wrocławiu
Mieszkam na Wróblewskiego, więc biegam w okolicach Zoo. W sumie od grobli bartoszowickiej do mosty Grunwaldzkiego.Paunow pisze:Wrocław.. moje miasto.. gościnny... raczej rodzinnyGdzie biegasz? Bo ja po polach w okolicach domu. 10 km to dla mnie za duży wyczyn... Biegam średnio 4 - 4,5 km
Dla zdrowotności jak mówią
Ja też na to chodzę ,kiedyś ten abonament wykupiłam.Nie pisałam bo nie chciałam robić reklamy.Czuje się lepiej ale czy to zasługa łózka czy upływu czasu nie wiem.Dzidka pisze:Plaster zwie sie Kapsiplast, kupiłam wczoraj, na weekend przykleję, nosi się go 2 dni max. Dzwoniłam też do Ceragem (łóżka do masażu) i jakież było moje zdziwienie, że już nie trzeba wykupić (180zł) karty stałego klienta, żeby korzystać z masaży. Szkoda, że nie zadzwoniłam wcześniej. Jutro idę się masować.
Hej,Adam25 pisze:Witam biegam już od miesiąca 5 razy w tygodniu, wstaje o 5 rano - bo podobno najszybciej się traci kg. z rana, biegam zawsze ponad 30 minut ciągłego biegu i nic ;/ no może z 0.5 kg. ale w cm bez zmian. Tracę już nadzieję, że schudne ;/ nie wiem czy nie przestać biegać skoro to nic nie daje. Doradzcie mi jak możecie co ja mam robić ?? pozdrawiam
Otóż toPaunow pisze:[Adam25] Niekoniecznie od razu zauważysz ubytek cm, poza tym mięśnie ważą więcej niż tłuszcz, choć zajmują mniej miejsca. To tak ogólnikowo![]()
Ja caczalem w kwietniu:Adam25 pisze:Witam biegam już od miesiąca 5 razy w tygodniu, wstaje o 5 rano - bo podobno najszybciej się traci kg. z rana, biegam zawsze ponad 30 minut ciągłego biegu i nic ;/ no może z 0.5 kg. ale w cm bez zmian. Tracę już nadzieję, że schudne ;/ nie wiem czy nie przestać biegać skoro to nic nie daje. Doradzcie mi jak możecie co ja mam robić ?? pozdrawiam