Balbazuar - Komentarze
Moderator: infernal
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Balbazuar - możesz objaśnić co to za trening robiłeś?
Trening:
15' Rozgrzewka
4x(10'+5') Interwały
Tzn jak długi i jak intensywny był odcinek biegowy i jak długa i jaka przerwa ?
Trening:
15' Rozgrzewka
4x(10'+5') Interwały
Tzn jak długi i jak intensywny był odcinek biegowy i jak długa i jaka przerwa ?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 273
- Rejestracja: 14 sie 2009, 10:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Opolszczyzna
10 minut biegu jak dla mnie "intensywnego" - biegam bez pulsometru więc trudno okreslić. Tempo zawrotne nie jest, ale o rozmowie czy nawet mówieniu urywanymi zdaniami za bardzo nie ma mowy, a po trzeciej minucie biegu z nadzieją zaczynam spoglądać na zegarek 
Następnie 5 minut szybkiego marszu
I tak cztery razy....

Następnie 5 minut szybkiego marszu
I tak cztery razy....
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Hej! Posiłkujesz się jakimiś tabelami podczas zliczania przejedzonych kalorii? Chciałbym sobie podliczyć ile jem, ale perspektywa spisywania wszystkiego i siedzenia z kalkulatorem pół godziny mnie odstrasza... Może masz jakiś efektywny sposób na szybkie obliczenia?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 273
- Rejestracja: 14 sie 2009, 10:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Wklepuje sobie na piechotkę do arkusza kalkulacyjnego. Początkowo było to dość nużące, ale szybko okazało się, że pozycje zaczynają się powtarzać i pozostało samo ctrl+c, ctrl+v 
Pozdrawiam

Pozdrawiam
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Dzięki! Jednak w końcu muszę poznać Excela, a myślałem, że mi się upiecze 

- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Powodzenia na jutrzejszym biegu!
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Great job soldier! Fajnie, że zdecydowałeś się pobiec zawody i udało się zmieścić (z nawiązką) w zakładanym czasie! Ja na 10 km bym się nie porwał, bo jeszcze nie przebiegłem nawet takiego dystansu
... Ale w przyszłym roku na 10 km biję 45 minut :D

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 273
- Rejestracja: 14 sie 2009, 10:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Hmm.. czy mi się przyśniło, czy z tego wątku zniknęła jedna odpowiedź?
Dzięki za ciepłe słowa.
Patatajec: Jestem ten sam rocznik, tego samego wzrostu, zaczynałem w czerwcu czyli tak samo jak Ty (gdyby nie to, że zrobiłeś sobie przerwę
Tyle tylko, że ja w porównaniu do Ciebie biegam obwieszony u pasa dwoma 5-kilogramowymi tobołkami. Talentem sportowym zdecydowanie nie jestem. Więc skoro ja dałem radę to i Ty dasz
Trening może i jest do dupy ale póki co przynosi oczekiwane efekty a całośc sprawia mi kupę radości. Postępy (i to jak na moje oczekiwania duże) są, kontuzji brak (odpukac). Jak postępów nie będzie to wtedy zaczne zastanawiac sie co dalej i jak.
A Dieta.. cóż. Po prostu wywaliłem śmieci, staram się jeśc więcej drobnych posiłków, wybierac produkty mało przetworzone i kończyc obzarstwo przed 19. I czego bym nie robił na pewno będzie to zdrowsze niż przed "dietą".
Dzięki za ciepłe słowa.
Patatajec: Jestem ten sam rocznik, tego samego wzrostu, zaczynałem w czerwcu czyli tak samo jak Ty (gdyby nie to, że zrobiłeś sobie przerwę

Tyle tylko, że ja w porównaniu do Ciebie biegam obwieszony u pasa dwoma 5-kilogramowymi tobołkami. Talentem sportowym zdecydowanie nie jestem. Więc skoro ja dałem radę to i Ty dasz

Trening może i jest do dupy ale póki co przynosi oczekiwane efekty a całośc sprawia mi kupę radości. Postępy (i to jak na moje oczekiwania duże) są, kontuzji brak (odpukac). Jak postępów nie będzie to wtedy zaczne zastanawiac sie co dalej i jak.
A Dieta.. cóż. Po prostu wywaliłem śmieci, staram się jeśc więcej drobnych posiłków, wybierac produkty mało przetworzone i kończyc obzarstwo przed 19. I czego bym nie robił na pewno będzie to zdrowsze niż przed "dietą".
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Tak, zniknęła bo jej konsekwencją byłaby awantura włącznie ze słownictwem niecenzuralnym.
- cafe
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 587
- Rejestracja: 06 paź 2009, 11:52
- Życiówka na 10k: 00:58
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: za LAS-kiem ;-)
GRATULACJE !!!
Ja na razie kompletnie nie jestem gotowa aby pobiec półmaraton ...
Ja na razie kompletnie nie jestem gotowa aby pobiec półmaraton ...
http://www.youtube.com/watch?v=m-hCuYjvw2IBalbazuar pisze: A teraz czuję, że przez najbliższe trzy dni nie będę w stanie zejść po schodach....
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 273
- Rejestracja: 14 sie 2009, 10:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Dzięki, szczerze mówiąc ja też nie do końca byłem pewien czy jestem gotowy.GRATULACJE !!!
Ja na razie kompletnie nie jestem gotowa aby pobiec półmaraton ...
A film, cóż.. samo życie, choć wdało się parę przekłamań

E tam.. plastry czynią cuda. Plastry i jakieś prochy na sraczkę podstawą startu w maratonie/półmaratonie.nigdy wiecej bawelnianych koszulek na mrozie
Pozdrawiam