Komentarz do artykułu Mistrzyni świata z Berlina hermafrodyt

[bieganie.pl]

Skomentuj ten artykuł

[Krzysztof Janik]

No cóż można się było tego spodziewać nawet bez badań. Ale dlaczego sprawdzono tego wcześniej przed MŚ, teraz to będzie upokorzenie nie tylko dla niej ale dla całego światka lekkoatletycznego. I tak wyglądają badania antydopingowe ??? Wstydźcie się WADA, co za nie uwaga

[yacool]

...tak, można się było tego spodziewać. Tak samo jak można się było spodziewać nieszczerej delikatności jaką epatują wszyscy wokół, a która wzbudza tylko kąśliwy uśmiech.
Jednak nie to powinno pobudzać do refleksji, a raczej forma przekazu informacji. Po sensacyjnym tytule okraszonym wykrzyknikiem oraz "szokującym" wstępie, zacząłem zastanawiać się czy wszedłem na stronę bieganie.pl czy może raczej lansik.pl.
Dewizą dzisiejszego dziennikarstwa jest pogoń za sensacją, nierzadko za wszelką cenę czyli najczęściej kosztem ludzkiej godności. To, że światowe media prezentują taki właśnie płytki i agresywny styl nie usprawiedliwia tego przeszczepu. Myślę, że takiej formy artykułu nie powstydziłby się wyeksponować na coverze żaden brukowy portal. Sugeruję bardziej stonowany styl, zwłaszcza w tak trudnych kwestiach jak ludzkie istnienie.

[gl]

tu jest źródło:
http://www.dailytelegraph.com.au/sport/ ... 5771672245

[Adam Klein]

Jacek - bez przeginania.
Po pierwsze hermafrodyta nie jest określeniem obraźliwym.
Po drugie - co można zrobić jeśli nie zacytować jakieś inne duże medium - bazujemy tu tylko na tym co przeczytamy gdzie indziej - sami jej nie badaliśmy.
Po trzecie - gdybyś słyszał moje wystąpienie w TVN24 to uwierzyłbyś, że mam właśnie dużo zrozumienia dla jej przypadku ale nie zmienia to faktu, że jest to wiadomość która zasługuje na wykrzyknik ze sportowego punktu widzenia bo może to zmienić rozdział medali - prawda ? Gdyby zdyskwalifikowali kogoś bo po trzech tygodniach na zapisie kamerowym zorientowali się, że za wcześnie przekroczył tor - to też by była informacja zasługująca na wykrzyknik.

Zanim przeczytałem tekst ze strony najpierw zobaczyłem Twój post na forum i się przestraszyłem, że tam rzeczywiście ktoś wstawił coś niestosownego, ale wg mnie nie ma tu nic niestosownego.

[puella]

Zgadzam się Adam. Hermafrodyta to przecież czysto fachowe określenie. Sytuacja ta jest oczywiście bardzo przykra, ale mozna było jej zapobiec już przed MŚ, kiedy Caster pobiegła najlepszy wynik sezonu na swiecie. Dlaczego własnie wtedy nie zainteresowano sie jej osobą? Teraz spraw przybrala swiatowy wymiar i trzeba ją wyjaśnić-niestety. Przypomnijmy, ze jezeli zdyskwalifikują Caster, to złoto przypadnie Janet Jepkosgei, srebro Brytyjce Jenifer Meadows, a brąz Ukraince Julii Krewsun.

[szefo141]

Ja sądze, że nie powinno się Caster odbierać medalu. Nie jest ona temu winna, skąd to miała wiedzieć. IAAF powinno dać 2 złote medale, czyli zostawić Caster ten medal i dorobić drugi dla Jepkosge, a srebro i brąz dać Brytyjce i Ukraince.

[yacool]

Fredzio, ja tu bynajmniej nie chcę robić za jakiegoś moralizatora ale złapię Cię teraz za słowo: bo ze sportowego punktu widzenia Caster Semenia powinna zniknąć, medale powinny być rerozdane i hymn reodegrany. I może temu towarzyszyć wykrzyknik. Jak najbardziej, gdyż byłaby to manifestacja zasad panujących w lekkiej atletyce i przestroga dla ew. "działaczy" szukających luk w systemie.
Ale Caster wciąż jest i mam nadzieję, że mimo rozczarowania światem nie targnie się na swoje krótkie życie. Myślę też, że ten medal ją teraz parzy, a szczytne idee olimpizmu stały się dla niej/niego pustymi frazesami. I właśnie ze względu na to ostatnie zrezygnowałbym z sensacyjnej formy.

[RAFAEL RAFAEL]

Kolejne zawodniszki powinny dostać medale , ale jej nie odbierać. Po co kogos krzywdzić . Czy to jej wina ,że urodziła się hermafrodytą? Prawdopodobnie nie wiedziała nawet o tym. Już niech wielce szanowne olimpijskie gremium nie bedzie aż tak WIELKIE!. Odebranie jej madalu , to odebranie jej tozsamosci kobiety. To może byc okrutne.a nie zasłuzone. Niech wiec ma ten medal nikomu korona z głowy nie spadnie , nikt nie bedzie pokrzywdzony. Zawodniczka przejdzie do historii i kazdy bedzie itak wiedział co sie zdarzyło. Takie jest moje zdanie.

[marsowa]

Czyli z badań wynika, że nie powinna ściagać się z kobietami. Z mężczyznami w takim razie? O boże, co za dramat, bo jak rozumiem, ona się o tym właśnie dowiedziała.

[Krzysztof Janik]

Racja ona mogła nie wiedzieć. Ale jej Federacja, jej trenerzy itp. mogli się domyślić że coś tutaj nie gra. Ale ich to nie interesowało dla nich najważniejsze jest zdobycie najwyższego trofeum. To tych ludzi powinno się ganić za takie rzeczy to oni ją skrzywdzili. A nie teraz, kiedy wszystko wychodzi na jaw. Wiadomo że trzeba o tym pisać, ponieważ gdyby takie rzeczy były dopuszczane to nie byłoby sportu kobiet. Co mają powiedzieć te panie które harują wiele lat i nie zdobywają tego do czego dążyły całe życie. To one mogą czuć się skrzywdzone??? Nie. Bo pewnie tak się czują. Dlatego podkreślę nie są winni ci co teraz o tym piszą, tylko ci którzy do tego dopuścili.

[gl]

jej Federacja, jej trenerzy itp.

takie kwestie jak w tych niepotwierdzonych jeszcze doniesieniach powinny wyjść w standardowym badaniu USG; rozumiem, że opieka zdrowotna może być na rozmaitym poziomie (do jej zupełnego braku włącznie), ale reprezentanci kraju wysyłani na mistrzostwa świata mają przecież kontakt z lekarzem;

[marsowa]

Od razu mi się skojarzyło. Nowy singiel Kultu na podobny temat.