Mazowiecki Park Krajobrazowy
- henley
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 420
- Rejestracja: 12 maja 2007, 23:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Marysin Wawerski
Wielkie gratulacje dla Adama!!!!!!
Nie mogę Ciebie znaleźć w wynikach ale podobno poprawiłeś życiówkę o kilka minut i teraz jesteś najszybszy "w pewnych okolicach Gocławia" .
Nie mogę Ciebie znaleźć w wynikach ale podobno poprawiłeś życiówkę o kilka minut i teraz jesteś najszybszy "w pewnych okolicach Gocławia" .
pzdr
henley
,,Nie ma litości, zakładników nie bierzemy..."
henley
,,Nie ma litości, zakładników nie bierzemy..."
- Renata
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 677
- Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
Dziękuję w imieniu Adama za gratulacje i podwiezienie go do domu przez Piotrka!henley pisze:Wielkie gratulacje dla Adama!!!!!!
Nie mogę Ciebie znaleźć w wynikach ale podobno poprawiłeś życiówkę o kilka minut i teraz jesteś najszybszy "w pewnych okolicach Gocławia" .
Adam jakiś czas nie startował na Kabatach tylko biegał treningowo po trasie zawodów nie mając odnotowywanych wyników, ani nie przywiązując do tego wagi; nawet zapomniał jaki ma swój kabacki nr startowy z sezonu gdy zaczynał (2007/08). A wczoraj sam z siebie postanowił się zmierzyć, chcąc zobaczyć jak zaowocował sierpniowy obóz z rodzicami. Zapisał się jako "debiutant" (nr 6 tys. coś tam) otwierając dla siebie nową kartę na GP. Ma teraz piękny wynik na tej karcie - jest najszybszy z DAR-u .
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
- darek284
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 748
- Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa-Gocław
- Kontakt:
Mam wrażenie, że w Starej Miłosnej jest jakaś poważna awaria informatyczna. Może ktoś ukradł kabel, a może fale radiowe skręciły nie tam gdzie trzeba?
Alo, alo Stara Miłosna odezwij się.
Alo, alo Stara Miłosna odezwij się.
Pozdrawiam,
Darek
Darek
- PiotrekMarysin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1143
- Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15
Eeeee tam, po prostu ciężko trenują...
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
- darek284
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 748
- Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa-Gocław
- Kontakt:
Zgodzę się, że Iza ciężko trenuje, ale co do Yogiego mam pewne wątpliwości.
A swoją drogą, strasznie ciężko się teraz jedzie do Marysi. Może to dlatego misie już tu nie piszą. Z nerwów
A swoją drogą, strasznie ciężko się teraz jedzie do Marysi. Może to dlatego misie już tu nie piszą. Z nerwów
Pozdrawiam,
Darek
Darek
- izaA
- Stary Wyga
- Posty: 166
- Rejestracja: 21 gru 2008, 18:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Alo, Alo, dziń dybyry
Jestem, czytam na bieżąco...się biega, choć po porażce na Pucharze, mojej osobistej, najbardziej własnej ścianie, zrobiłam sobie rewizję nadzwyczajną I wyszło, że nawet w głębokich pokładach podświadomości nie zakładam żadnych czasów na maraton i będę najszczęśliwszą osobą, jeśli w ogóle nie zejdę z trasy...ale na start się wybieram, cały czas
Poza tym, poszukuję aktualnie kobiet chętnych do pracy w Kobiecym Punkcie Dożywiania na maratonie, bo kobietki chcą taki właśnie stworzyć...może tu są chętne? Tylko niech faceci nie piszą, że to dyskryminacja, bo wszyscy zawodnicy będą wzorowo dożywieni, chodzi bardziej o kobiecy akcent i szczególny doping dla maratonek
Jestem, czytam na bieżąco...się biega, choć po porażce na Pucharze, mojej osobistej, najbardziej własnej ścianie, zrobiłam sobie rewizję nadzwyczajną I wyszło, że nawet w głębokich pokładach podświadomości nie zakładam żadnych czasów na maraton i będę najszczęśliwszą osobą, jeśli w ogóle nie zejdę z trasy...ale na start się wybieram, cały czas
Poza tym, poszukuję aktualnie kobiet chętnych do pracy w Kobiecym Punkcie Dożywiania na maratonie, bo kobietki chcą taki właśnie stworzyć...może tu są chętne? Tylko niech faceci nie piszą, że to dyskryminacja, bo wszyscy zawodnicy będą wzorowo dożywieni, chodzi bardziej o kobiecy akcent i szczególny doping dla maratonek
- darek284
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 748
- Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa-Gocław
- Kontakt:
Bardzo rozsądnie, czasy zostawiamy ścigantom (patrz: Deck, henley, PiotrekMarysin), a my amatorzy, spokojnie i dostojnie (myśląc cały czas o naszym wyglądzie) kierujemy się do mety.
Iza, dasz radę, zacznij wolno i dasz radę. Czy będziecie biegli razem?
Iza, dasz radę, zacznij wolno i dasz radę. Czy będziecie biegli razem?
Pozdrawiam,
Darek
Darek
- darek284
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 748
- Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa-Gocław
- Kontakt:
Tak trzymać!
Ja zostałem poproszony przez Renatę o pomoc w nawigacji podczas pływania w Borównie. Będzie to wyglądało tak, że ja płynę pierwszy, a za mną Renia. Muszę trzymać Jej tempo.
Na rowerze będę jechał za nią w bezpiecznej odległości, wtedy mam niskie tętno Bieganie to jak zwykle razem, mam nadzieję, że do mety
Start już za 3 dni
Ja zostałem poproszony przez Renatę o pomoc w nawigacji podczas pływania w Borównie. Będzie to wyglądało tak, że ja płynę pierwszy, a za mną Renia. Muszę trzymać Jej tempo.
Na rowerze będę jechał za nią w bezpiecznej odległości, wtedy mam niskie tętno Bieganie to jak zwykle razem, mam nadzieję, że do mety
Start już za 3 dni
Pozdrawiam,
Darek
Darek
- Yogi!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 369
- Rejestracja: 06 sie 2008, 23:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Mazowiecki Park Krajobrazowy
Skowronki mi doniosły, że życzliwi piszą o mnie dobrze...darek284 pisze:Zgodzę się, że Iza ciężko trenuje, ale co do Yogiego mam pewne wątpliwości.
No toś Darku wywołał misia z lasu. Oddalam podejrzenia o moim spoczęciu na Laurze. Yogi jaki jest każdy widzi, ale to, że przy pierwszym węszeniu w Marysińskiej Mekce ważniejsze było dla niego zlokalizowanie budki z goframi niźli bieżni lekkoatletyczniej, z prawdą mija się w sposób znaczący.
Panie Miłe!izaA pisze:(...)poszukuję aktualnie kobiet chętnych do pracy w Kobiecym Punkcie Dożywiania na maratonie, bo kobietki chcą taki właśnie stworzyć.
Ja rozumie, że Wy się spinacie i zakładacie buty z amortyzowanym obcasem, którego w tych butach w zasadzie i tak nie ma.
Ja rozumie, że do tych butów zakładacie Wy takie rajstopy cięte nad kolanem, które nie są nawet pończochami, gdyż brakuje im dołu, a nie góry.
Ja nawet jestem w stanie wyobrazić sobie, że w tym wszystkim paradujecie na linię startu, by ją przekroczyć i katować się psychicznie nawet do ośmiu (według nowego regulaminu) godzin.
Ale żeby ogranizować się w koło pod szyldem Kaped i pokazywać, że jeść dajecie dobrze?! Świat na głowie stanął! Z podziwu nie wyjdę do jutra! A już dziś słyszałem taki dialog:
- ...
- Kobiecy Punkt Dożywania?! Walduś Kochany, toż w domu taki punkt to ja mam na co dzień.
To się chyba świetnie ułożyło, ponieważ Norek zaordynował na dziś nekrotrening. Jeżeli miałoby wam to przeszkadzać, informuję, że na podcmentarnym odcinku Gościńca będę obecny dzisiaj widnym wieczorem.izaA pisze:(...)więc, razem po grób
Trwajcie mocni w treningach!
Kto nie ma w głowie
Ten ma w nogach ;)
Ten ma w nogach ;)
- Beauty&Beast
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1158
- Rejestracja: 11 wrz 2007, 09:07
- Życiówka na 10k: 00:45:29
- Życiówka w maratonie: 3:42:02
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ja mam innego rodzaju awarię. W Kabatach po raz kolejny przegralam z wlasnym małżonkiem. Niby niedużo, ale jednak. To nie fair...darek284 pisze:Mam wrażenie, że w Starej Miłosnej jest jakaś poważna awaria informatyczna.
Poza tym czary czarodzieja G. dają pierwsze efekty, może niespektakularne, ale zauważalne Chociaż najbliższy weekend może być trudny...
Niestety, o nowym 'kobiecym' pomyśle mam zdanie mniej więcej jak Yogi i rozmówca Waldusia. Co za dużo, to...
- izaA
- Stary Wyga
- Posty: 166
- Rejestracja: 21 gru 2008, 18:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To ja tylko słówko wyjaśnienia...to nie jest pomysł KTB, tylko jakiejś kobietki spoza Warszawy. Napisała list do Fundacji w tej sprawie i tak to się zaczęło.
Yogi, dziś w naszej rodzinie czerwona kartka w kalendarzu, domyśl się a, że moja teściowa, Bóg tak dał, też się nazywa Iza A....tak tak, obie nosimy nazwiska po mężach, to jasny wieczór spędzamy u niej, więc nekrotening będzie u nas o stosownej, nocnej porze
Yogi, dziś w naszej rodzinie czerwona kartka w kalendarzu, domyśl się a, że moja teściowa, Bóg tak dał, też się nazywa Iza A....tak tak, obie nosimy nazwiska po mężach, to jasny wieczór spędzamy u niej, więc nekrotening będzie u nas o stosownej, nocnej porze
- darek284
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 748
- Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa-Gocław
- Kontakt:
Sto lat, sto lat Iza. Pozdrów swoją teściową.
B&B, proszę się nie przejmować małżonkiem, to raczej normalne, że na krótkim dystansie małżonek jest szybszy. Zaproponuj Tomkowi maraton, zobaczymy co powie.
Yogi, cieszę się, że Laura cała i zdrowa. Cieszę się także, że w zdrowiu i dobrym humorze znajduję kolegę. Proszę pozdrowić Emilkę.
B&B, proszę się nie przejmować małżonkiem, to raczej normalne, że na krótkim dystansie małżonek jest szybszy. Zaproponuj Tomkowi maraton, zobaczymy co powie.
Yogi, cieszę się, że Laura cała i zdrowa. Cieszę się także, że w zdrowiu i dobrym humorze znajduję kolegę. Proszę pozdrowić Emilkę.
Pozdrawiam,
Darek
Darek
- Yogi!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 369
- Rejestracja: 06 sie 2008, 23:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Mazowiecki Park Krajobrazowy
Excuse-moi Madame. Całuje rączki Madame. O kartkach, zwłaszcza tych, co się na czerwono kojarzą kompletnie już zapomniałem.izaA pisze: Yogi, dziś w naszej rodzinie czerwona kartka w kalendarzu, domyśl się
Darku, nie pogrążaj sytuacji. U nas w gawrze na taką radę mówią "niedźwiedzia przysługa".darek284 pisze:Zaproponuj Tomkowi maraton, zobaczymy co powie.
Bebetko, nie chcę się mieszać, ale wydaję się, że czas zakończyć ciche dni i usunąć tę dość osobliwą awarię małżeńską. Wygrał, przegrał... ważne, że w rodzinie zostanie. I miej na uwadze, że robiąc Tomkowi szlaban na Domowy Punkt Dożywiania, ów Szatan straci na wadze i dzięki temu będzie jeszcze szybszy...
Ja z kolei mam jeszcze inne zmartwienie: Czy na MW będą banany, bo regulamin na ten temat milczy? A jeżeli będą, czy będą one prosto z hurtowni czy już dojrzałe? Banan wczoraj i banan dziś to zupełnie inny produkt. Piszę tym razem całkiem poważnie, bo te niedojrzałe mają głownie skrobię. Zawsze jeżdżę na takich już lekko przechodzonych (w czarne kropki), które składają się generalnie z fruktozy i glukozy, i ta jest chyba w zastosowaniu maratońskim lepsza. A może nie?
O cukry (bo o to mi generalnie chodzi) nie zadam pytania w wątku maratonu, bo pomyślą, że się misiowi w głowie od tego miodu poprzewracało.
Może odezwie się Deck, nasz, nomen-omen, pokładowy fizjolog i wyjaśni, co lepsze?
DARze, czy w Borównie "biegniecie" pełne tri, czy jego połówkę?
Kto nie ma w głowie
Ten ma w nogach ;)
Ten ma w nogach ;)