Ból brzucha

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
kwiatekmon
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 01 sie 2009, 09:45

Nieprzeczytany post

To moj pierwszy post na tym forum, zwrocilam sie o pomoc do internautów gdyż od niedawna zaczełam biegać i juz pojawiły sie jakieś problemy przy dłuższych dystansach, z początku miewałam bole całego brzucha, robiła mi sie niedobrze... ale to juz mineło....
Gdy biegam dłuższy czas, nigdy nie poddaje sie z powodu bólu nóg czy ogólnego osłabienia... Zaczyna mnie bardzo boleć dół brzucha... Mam skurcze i boli tak bardzo że musze sie zatrzymać... nie wiem jak temu zaradzić i od czego to... nie jem przed bieganiem i staram sie zawsze wypróżnić ale z tym ostatnim to nie zawsze sie to udaje i chyba z tąd te bóle? Ma ktoś podobny problem?
a przy okazji zapytam jeszcze co robić gdy łapie kolka? gdy sie zatrzymam to potem jest juz coraz gorzej i nie udaje sie biec dalej....
New Balance but biegowy
OlekB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 04 maja 2008, 21:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Z lasu w TG

Nieprzeczytany post

Z kolką biegnę dalej, przechodzi po czasie, tylko zwalniam, rób brzuszki, widocznie masz słaby brzuch.

pozdro

pos. unoszenie nóg i wyprosty wlerzeniu z rekami przy ciele
Ostatnio zmieniony 01 sie 2009, 14:50 przez OlekB, łącznie zmieniany 2 razy.
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
thebowl
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 30 lip 2009, 13:29

Nieprzeczytany post

ja jesli mam kolke troszeczke zwalniam ( a nawet czasem zatrzymuje sie ) i uciskam pięścią bolące miejsce, pomaga bardzo szybko - ok 20-30s i moge biec dalej :)

co do bolu brzucha nie wiem jak ci pomoz bo nigdy nie mialem takich objawow.
Awatar użytkownika
ultima-thule
Wyga
Wyga
Posty: 117
Rejestracja: 08 maja 2009, 23:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Kwiatek - mam podobnie. I nie mam pojęcia, skąd ten ból się bierze. U mnie to jest ból podobny do takiego w trakcie miesiączki, dość silny, ale po pewnym czasie przechodzi (nie przerywam biegu, najwyżej zwalniam).
Przeciwności losu są jak kamienie, które ostrzą mój miecz - Ave Raf
ODPOWIEDZ