W 1982 lub 83 r biegaliśmy w polsportach jako 17 latkowie w biegach ulicznych przed maratonem w Dębnie. W trakcie maratonu coś na 30 km jeden z zawodników czołówki krajowej ( biegali ci nasi ok 2.11 ) usiadł na krawężniku i ściągał z grymasem na twarzy wypasione, kolorowe buty z obtartych stóp. Kolega zagadał " ale ma pan fajne buty" i były one już jego. Ale mu zazdrościliśmy !;P pisze:ło jej a skąd ja 200zł wyklepe na buty które będę używał tylko do biegania ;F
Może teraz to też jest sposób na zdobycie dobrych butów ?