Zaliczylem dzisiaj jazde na 80 mil ( jakies 120-130 km ) i pod koniec, jak bardzo wieluz ponad 1000 uczestnikow, dzielnie borykalem sie ze skurczami.
Podczas tradycyjnych pogaduszek poimprezowych , jeden z kolego powiedzial , ze nic tak nie usuwa tych niepozadanych objawow jak ... musztarda .
Zaraz wskoczylem na google i objawienie :
For years coaches have given mustard to their athletes with leg cramps. Cramps are sometimes caused by a deficiency in acetylcholine, the neurotransmitter that stimulates your muscles to work. Mustard has acetic acid, which helps the body make more acetylcholine. Take a spoonful or two of mustard.
Wiecej kuracji przeciwskurczowych tutaj :
http://www.health911.com/remedies/rem_cramp.htm
Od dzisiaj bede zawsze zabieral dwie paczuszki musztardy . Tylko co na to moj zoladek ?
