Zaczynam przygode z bieganiem :-)

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
KatharinaB.
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 07 lip 2009, 17:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich bardzo serdecznie :-)

Od jakiegos czasu siedze na Forum i podczytuje co nieco... Postanowilam to zmienic :-)

Przygode z bieganiem rozpoczelam jakis nie caly miesiac temu ( za namowa Meza ) Nie ukrywam, ze od stycznia tego roku jestem na diecie ( w listopadzie urodzilam 2 coreczke ) Udalo mi sie do tego czasu zrzucic prawie 20 kg, ale walcze nadal. Bieganie mialo mi TYLKO pomoc w zrzucaniu zbednego balastu, ale tak sie stalo, ze podoba mi sie ten sport coraz bardziej ;-)

Do tej pory cwiczylam na orbitreku, stepperze, agrafka, brzuszki itp... Teraz staram sie coraz czesciej biegac, bo nie jest to takie nudne :D

Mieszkam kolo lasu, wiec tam biegam. Jedyny minus to czesc trasy jest pod gorke. Na razie biegam po 5,2 km i zajmuje mi to az 40 min.( wczesniej prawie 60 min i kilka przerw w trakcie ) Bede pracowac teraz nad czasem. Pozniej bede zwiekszac ilosc km.

Maz namawia mnie na 10 km, Jemu zajmuje to jakies 45 min. Mysle, ze z czasem i mnie sie uda przebiec 10 km, ale potrzebuje duuuzo czasu na to :D No nic bede trenowac.


Mam nadzieje, ze przyjmiecie mnie do swojego grona i bedziemy sie wspolnie motywowac i chwalic osiagnieciami :-)


Pozdrawiam
K.
Cierpliwosci- jestem poczatkujaca :-)
PKO
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

witamy, po pierwsze nie za szybko na początku

Powodzenia
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
KatharinaB.
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 07 lip 2009, 17:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witaj :-)

Wreszcie ktos sie odezwal :-)

Nie mam takiej tragicznej kondycji, bo cwicze codziennie od stycznia. Wprawdzie Orbitrek to nie bieg, ale zawsze cos.

Mnie sie wydaje ( a moge sie mylic ) ze to okay... Nie jestem mocno zmeczona, potrafie rozmawiac ( ale jak przybiegne, bo w biegu nie gadam :D ) Czasami dokuczaja mi lydki, ale daje rade :)

Podobno na bole lydek dobry jest Mg to prawda ????

Pozdrawiam :)
Cierpliwosci- jestem poczatkujaca :-)
Awatar użytkownika
trinity
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 185
Rejestracja: 24 paź 2008, 04:15

Nieprzeczytany post

Jeśli biegasz w tempie tzn. konwersacyjnym to o.k. Po prostu niektórzy początkujący biegacze mają tendencję do biegania szybko... przez 300m, potem dyszą przez 5 minut, a potem idą do domu ;) Dlatego niektórzy bardziej zaawansowani biegacze mają w zwyczaju podkreślanie, że na początek 'nie za szybko'.

Magnez to na skócze mięśni bardziej ( czy działa nieudowodniono, ale wiele osób poleca ). Natomiast jeśli to taki typowy ból łydek w trakcie biegania, to rozciąganie jest najlepszym sposobem.

A tak w ogóle to witaj w gronie biegaczy :)
KatharinaB.
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 07 lip 2009, 17:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam i Ciebie :-)

Ja staram sie biec jednym tempem. Poki co na czasie az tak mocno mi nie zalezy :-)

No wlasnie, moj jedyny blad nigdy sie nie rozciagam przed bieganiem czy innymi cwiczeniami. Pora to zmienic :-)

Dziekuje za powitanie :)
Cierpliwosci- jestem poczatkujaca :-)
Awatar użytkownika
run
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 479
Rejestracja: 07 maja 2009, 14:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa / Dąbrowa Leśna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

KatharinaB. pisze:Mieszkam kolo lasu, wiec tam biegam. Jedyny minus to czesc trasy jest pod gorke.
Podbiegi to akurat pozytyw :)
Awatar użytkownika
Fokusek1
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 08 cze 2009, 10:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Czeszów/Wrocław

Nieprzeczytany post

Witaj :)

Jak widzę, nie jesteś super początkującą biegaczką, skoro potrafisz biec bez przerwy 40 minut. Oczywiście 10 km to dobry pomysł i pewnie bez problemu dasz sobie radę. Liczy się tylko systematyczność treningów i czas na regenerację.

Pisz tutaj o swoich "małych" zwycięstwach ale i o porażkach. Z pewnością znajdziesz na forum wsparcie w trudnych chwilach.

Pozdrawiam i życzę wytrwałości.
[url=http://forumpokerowe.com/ucp.php?mode=register&referer=371][img]http://forumpokerowe.com/banery/fp4681.jpg[/img][/url]
KatharinaB.
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 07 lip 2009, 17:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

run pisze:
KatharinaB. pisze:Mieszkam kolo lasu, wiec tam biegam. Jedyny minus to czesc trasy jest pod gorke.
Podbiegi to akurat pozytyw :)
Moze i tak, ale jak mecza :D hoho
Cierpliwosci- jestem poczatkujaca :-)
Awatar użytkownika
trinity
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 185
Rejestracja: 24 paź 2008, 04:15

Nieprzeczytany post

KatharinaB. pisze: No wlasnie, moj jedyny blad nigdy sie nie rozciagam przed bieganiem czy innymi cwiczeniami. Pora to zmienic :-)
To ja jeszcze tylko dodam, że lepiej się rozciągać po bieganiu, lub przynajmniej po rozgrzewce. Wtedy mięśnie są rozgrzane i lepiej reagują na rozciąganie, trudniej je też uszkodzić.

Ja zazwyczaj robię tak, że biegnę bardzo spokojnie, najwolniej ja się da 10-15min, potem kilka ćwiczeń sprawnościowych i:
a. jeśli planuje dalszą część treningu mocniejszą, to lekkie rozciąganie
b. jeśli dalej planuję też wolny bieg, to rozciąganie w tym miejscu odpuszczam
Ostatni kilometr schłodzenie, czyli coraz wolniejszy trucht, aż w ostatnim odcinku marsz. I w tym miejscu obowiązkowo rozciąganie. Przynajmniej 10-15min, ale jak złapię 'fazę' to zdarza mi się i z pół godziny ( kończę w domu ćwiczeniami rozciągającymi w pozycji siedzącej lub leżacej, które często trudno jest zrobić na świeżym powietrzu ).
KatharinaB.
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 07 lip 2009, 17:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Fokusek1 pisze:Witaj :)

Jak widzę, nie jesteś super początkującą biegaczką, skoro potrafisz biec bez przerwy 40 minut. Oczywiście 10 km to dobry pomysł i pewnie bez problemu dasz sobie radę. Liczy się tylko systematyczność treningów i czas na regenerację.

Pisz tutaj o swoich "małych" zwycięstwach ale i o porażkach. Z pewnością znajdziesz na forum wsparcie w trudnych chwilach.

Pozdrawiam i życzę wytrwałości.

Potrafie tyle biec bez przerwy pewnie dlatego, ze jak juz wspomnialam dobre 7 m-cy mam do czynienia ze sportem- codziennie :) I mobilizuje mnie Maz, ktory biegnie przede mna a nie cierpie zostawac w tyle :D

Mam takie momenty w lesie, ze jak widze przed soba gorke, to az mna trzesie, ale nie poddaje sie :)

Teraz biegam tylko 2 razy w tyg. Pozostale dni to Orbitrek, stepper, skakanka, hh itd... A teraz zastanawiam sie czy nie byloby dobrym pomyslem biegac co 2 dzien ???? Czy za duzo ????? Poradzcie cos FACHURKI :)
Cierpliwosci- jestem poczatkujaca :-)
KatharinaB.
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 07 lip 2009, 17:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wlasnie przed chwilka zaliczylam kolejny trening :) Udalo mi sie przebiec 5,2 km bez ani jednej przerwy w 35 min.

Coraz bardziej mi sie to podoba :):) Kurcze, jakby mi ktos 2 m-ce temu powiedzial, ze polubie bieganie to pukalabym sie w czolo !!! Fantastycznie sie czuje po takim bieganku :):)

Jak zaczynalam biegac robilam cos ok. 1 km, i pozniej nagle zrobilo sie 5,2 km. Teraz zastanawiam sie czy biegac te sama trase co 2 dzien, czy sprobowac 10 km i jak sie uda to 2 razy w tygodniu. Maz mnie namawia, bo twierdzi, ze bedzie prosta droga, nic po gorke to dam rade... Co o tym myslicie ???? :bum:
Cierpliwosci- jestem poczatkujaca :-)
alexel
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 158
Rejestracja: 18 maja 2008, 20:50

Nieprzeczytany post

Kochana pogratulować męża , jesteś w fantastycznej sytuacji , przy dwójce małych dzieci mąż cię wspiera i motywuje a nie każe siedzieć w domu z dziećmi . też mam takiego męża który mówi " ja zostanę z małą a ty idz biegac" faceci czasem nie maja pojęcia jak dla nas to ważne - GODZINA TYLKO DLA SIEBIE
Tylko korzystać :)
Życzę ci dużo siły i wytrwałości i podziękuj mężowi za postawę prosportową:))))
kamilos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 894
Rejestracja: 05 lip 2009, 17:42
Życiówka na 10k: 42:30
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Miechów

Nieprzeczytany post

KatharinaB. pisze:
run pisze:
KatharinaB. pisze:Mieszkam kolo lasu, wiec tam biegam. Jedyny minus to czesc trasy jest pod gorke.
Podbiegi to akurat pozytyw :)
Moze i tak, ale jak mecza :D hoho
Moze mecza, czasami bardzo ale wyrabiaja taka siłe ze ho ho
pozniej dozucic szybkosc i inne i dycha stoii przed toba otworem xdd
ŻYJ ABY BIEGAĆ, BIEGAJ BY ŻYĆ
KatharinaB.
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 07 lip 2009, 17:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Alexel- dziekuje w imieniu Meza :) Mamy ten komfort, ze moj brat jest u mnie na wakacjach i on jest w tym czasie w domu ( dzieci spia, ale w razie, gdyby sie obudzily ... ) Moj Maz nigdy (!) nie kazal mi siedziec w domu z dziecmi, tez mowi idz pobiegaj ja sie nimi zajme jak trzeba :) Wsparcie w Nim mam niesamowite !!! Dzieki Niemu wlasnie polubialam biagnie. Przy 2 dzieci kazdy chcialby odpoczac, wiec i dla mnie ten czas w lesie jest relaksem :)

Kamilos- w sumie i racja z tymi gorkami... Jak podbiegam to jestem naprawde zmeczona, ale jak biegne z gorki to wtedy odpoczywam i znowu to samo :):) Teraz znam trase na pamiec, wiec wiem jak mam biec by dobiec do celu :)


Bardzooooo serdecznie Wam dziekuje, za to ze poprostu jestescie :):*

Spokojnego weekendu zycze :)
Cierpliwosci- jestem poczatkujaca :-)
tomek5
Wyga
Wyga
Posty: 81
Rejestracja: 06 lip 2009, 13:13

Nieprzeczytany post

w takim razie trzymam kciuki za nową zawodniczkę;p i życzę Ci żebyś cały czas miała motywację do tego sportu
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ