
Pikkot robicie w dolinie 3 stawów półmaraton zamiast 4 erg?
no no pierwszy z naszych trójkołamaczyJakub Osina pisze:Zobaczymy co to da - cel jest jasny - spróbować pobiec poniżej 3 godzin w Warszawie. .
no fajna sprawa tak mieć w z przodu na rekordzie jak sam mistrz he hejakub738 pisze:Łamcie chłopaki te magiczne 3 godziny ech tak mieć 2 z przodu.
no trudno przy pracy którą wykonujesz na treningu żebyś sobie inne cel niż 3 h wyznaczyłJakub Osina pisze:piter82 - pewnie zauważyłeś jak ostrożnie się wypowiadam na ten temat. Spowodowane jest to świadomością, że misja jest neizwykle trudna. Widzę to nawet po treningu. W najbliższą sobotę mam np. długie wybieganie 35 km - trening jest ciężki, a co mówić o samym biegu. Ale cel jakiś musi być, a ten przy moim czasie z Silesia jest chyba naturalny, bo zakładanie np. 3:05 na szybszej trasie, podczas lepszej pogody byłoby demotywujące.
ma to swoje plusy dodatnie (cytując klasykableez pisze:Jacuś jesteś szalony, mnie by tam nikt z wyra nie ściągnął tak wcześniej. Ja mam problem ze wstaniem na 7 do pracy a co tu dopiero mobilizować się na trening. Wolę jednak biegać w duchocie wieczorem ale wyspany![]()
cholera.... profesjonaliści prawie...piter82 pisze: szkoda że we Wrocku nie biegniesz, razem z jakubem738 stworzylibyśmy fajną drużynę bo mamy w sumie podobne czasy na 10 km a nikt chyba z bieganie.pl o podobnych czasach nie startuje i moglibyśmy o wysoką pozycje drużynowo powalczyć
Już raz to napisałem, ale napiszę jeszcze raz - młody synek jesteś a takie mądre rzeczy piszeszRapacinho pisze:(...)najważniejsze jest to by po prostu móc sobie pobiegaćCzy to będzie 2:59h, 3:01h, 3:15h, czy 3:59h to tak naprawdę nic to nie zmienia.(...) Na ogół po zawodach u mnie wygląda to tak, że słyszę tylko pytanie które miejsce, a odpowiadając przeważnie że sto czy dwieście któreś to na nikim to wrażenia nie robi więc dyskusja nie jest kontynuowana
(...) Co mi z tych życiówek jeśli nie będę miał radości ze zwykłych treningów?