Komentarz do artykułu Z 43 kilometra
- lejek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 493
- Rejestracja: 12 wrz 2007, 09:17
- Życiówka na 10k: 45:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Cześć,
miło będzie poczytać coś nowego, świeżego, co prowokuje do myślenia
. Życzę powodzenia i stale wzrastającej grupy czytelników/dyskutantów.
Pozdrawiam,
Lejek
miło będzie poczytać coś nowego, świeżego, co prowokuje do myślenia

Pozdrawiam,
Lejek
- puella
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 420
- Rejestracja: 22 lis 2007, 21:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Cześć:)
Słabego miales tego psaMusze sie pochwalic, ze z moim biegalam najdluzsze wybiegania i nic nie marudzil:)
jeszcze rwal sie do przebiezek:P to naprawdę fajna sprawa-biegac z czworonogiem, jesli nie ma sie z kim:)


- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
ja słyszalem że jeden to pil i paił i 110 lat żyl więc co palimy 

Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- panjelonek
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 03 lip 2009, 15:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
A ja Ci mówię, że na maratończyka się nadajesz...
A kiedy łaskawy Pan odwiedzi swoją chrześniaczkę?
Pozdrawiam
D

A kiedy łaskawy Pan odwiedzi swoją chrześniaczkę?
Pozdrawiam
D
- BoberPL
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 22 lip 2006, 22:36
- Życiówka na 10k: 39:15
- Życiówka w maratonie: 3:08:58
- Lokalizacja: Luboń / Poznań
- Kontakt:
Nawet w mojej mieścinie byłeś 4 ;]
- CríostóirSweeney
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 324
- Rejestracja: 14 mar 2009, 15:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 03:56:13
- Lokalizacja: Éire
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4255
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
posłużę się W.Łysiakiem i cytatem z Fletu z mandragory.
"..W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa. Jest czarny i ma trzy wielkie, fosforyzujące szkarłatne oczy. Długi ryjek zakończony otworem gębowym służy mu do plucia - pluje celnie jak zawodowy snajper. Karmi się naszymi snami; chłepcze je po nocach, trawi i wydala z powrotem, by przyszły do nas nad ranem i objawiły jeszcze inny świat. (...) Tak właśnie wychodzi z jakiegoś zdarzenia, wiersza lub religii i wdziera się w nas przez oko, ucho lub por skóry, a potem wędruje w milczeniu żyłami i nitkami nerwów szukając stałej przystani. Kiedy wejdzie do duszy, człowiek staje się niebezpieczny dla swej uczciwości. Kiedy dosięgnie mózgu, człowiek zaczyna zagrażać swemu otoczeniu. Ale kiedy dosięgnie serca, człowiek zakochuje się w jakieś istocie ludzkiej. Wówczas świat staje się dla niego niebezpieczny i każdy krok zagraża mu klęską..."
gdzie tacy jak my mają swojego robaka ?
No i trochę, za bardzo skomplikowany dla mnie Twój tekst ...
"..W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa. Jest czarny i ma trzy wielkie, fosforyzujące szkarłatne oczy. Długi ryjek zakończony otworem gębowym służy mu do plucia - pluje celnie jak zawodowy snajper. Karmi się naszymi snami; chłepcze je po nocach, trawi i wydala z powrotem, by przyszły do nas nad ranem i objawiły jeszcze inny świat. (...) Tak właśnie wychodzi z jakiegoś zdarzenia, wiersza lub religii i wdziera się w nas przez oko, ucho lub por skóry, a potem wędruje w milczeniu żyłami i nitkami nerwów szukając stałej przystani. Kiedy wejdzie do duszy, człowiek staje się niebezpieczny dla swej uczciwości. Kiedy dosięgnie mózgu, człowiek zaczyna zagrażać swemu otoczeniu. Ale kiedy dosięgnie serca, człowiek zakochuje się w jakieś istocie ludzkiej. Wówczas świat staje się dla niego niebezpieczny i każdy krok zagraża mu klęską..."
gdzie tacy jak my mają swojego robaka ?
No i trochę, za bardzo skomplikowany dla mnie Twój tekst ...
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- russian, white russian
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1406
- Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gaia
dzięki za słowa wsparcia, poważnie.
jak zobaczyłem ten tekst na stronie, spłonąłem rumieńcem, jak dziewczę, co to się pierwszy raz w nie swoim łóżku budzi...
jakby co, nie cackać się, ino śmiało po nerach.
żeby coś dobrego wykuć ogień potrzebny. dyskusji też.
a i wiadro wody na głowę się przyda, coby zahartować, to co się wykuć udało.
(i szczura podtopić)
mam nadzieję że w następnym tekście, który już leży u Adama, i poza humorem coś się ciekawego znajdzie.
--------------------
puella: seter irlandzki. łączny kilometraż życiowy miała ze cztery razy większy od mojego:)
-------------
deckard:
agora płaci za czas, który spędzam na wymyślaniu puent. ale coś innego też przy okazji robię, prawda.
deprymująco wolno znaczy, że na finiszu zawsze kogoś przed sobą widziałem.
---------
cichy:
ty Łysiaka czytasz, a mój tekst jest za skomplikowany?
potraktuję to jako komplement.
zdrówko
jak zobaczyłem ten tekst na stronie, spłonąłem rumieńcem, jak dziewczę, co to się pierwszy raz w nie swoim łóżku budzi...
jakby co, nie cackać się, ino śmiało po nerach.
żeby coś dobrego wykuć ogień potrzebny. dyskusji też.
a i wiadro wody na głowę się przyda, coby zahartować, to co się wykuć udało.
(i szczura podtopić)
mam nadzieję że w następnym tekście, który już leży u Adama, i poza humorem coś się ciekawego znajdzie.
--------------------
puella: seter irlandzki. łączny kilometraż życiowy miała ze cztery razy większy od mojego:)
-------------
deckard:
agora płaci za czas, który spędzam na wymyślaniu puent. ale coś innego też przy okazji robię, prawda.
deprymująco wolno znaczy, że na finiszu zawsze kogoś przed sobą widziałem.
---------
cichy:
ty Łysiaka czytasz, a mój tekst jest za skomplikowany?
potraktuję to jako komplement.
zdrówko
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Russian, a moze nastepnym razem cos o bieganiu, żartowałem, chociaz może nie żartowałem - barwny język jeszcze mógłby do jakis wniosków prowadzic.
To, że sciganie sie podczas maratonu jest cierpieniem juz wiem.

- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Dajcie się Russianowi rozwinąć. 
