Cel: 30 minut ciągłego biegu - Plan 6-cio tygodniowy
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Jest ważne. Z tym 3:40 próbujesz "kozaczyć" a potem lądujesz na 5. Po co? Masz za zadanie przebiec 30 minut ciągłego biegu. Zacznij po 5:30 i zobacz jak długo jesteś w stanie tak biec.
- Magus
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 261
- Rejestracja: 22 maja 2009, 12:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Dobranowice
To nie jest tak, ze staram sie biec jak najszybciej - samobojca nie jestem 
Po pierwsze biegam w terenie nie calkiem plaskim i na zbiegach wychodzi mi szybsze tempo. A srednie tempo ktore mam teraz jest nizsze od tego, ktore moglbym osiagnac pchajac na maksa (nie zwazajac na protesty organizmu).
Moj obecny problem to brak umiejetnosci kontroli tempa - nie mam pojecia co moglbym wybrac jako wyznacznik. Stad moja prosba o jakies wskazowki ...

Po pierwsze biegam w terenie nie calkiem plaskim i na zbiegach wychodzi mi szybsze tempo. A srednie tempo ktore mam teraz jest nizsze od tego, ktore moglbym osiagnac pchajac na maksa (nie zwazajac na protesty organizmu).
Moj obecny problem to brak umiejetnosci kontroli tempa - nie mam pojecia co moglbym wybrac jako wyznacznik. Stad moja prosba o jakies wskazowki ...
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 04 lip 2009, 00:35
Witam, zaczalem biegac 8 tygodni temu i wlasnie z drobnym poslizgiem ukonczylem plan 6 tygodniowy. Obecnie jestem w stanie przez 30 min truchtac non stop ( trudno to jeszcze nazwac biegiem;). Prosze o rade co robic dalej. Zalezy mi aby systematycznie dalej bieagac 3 razy w tygodniu. Chcialbym moc biegac trochę dalej i troche szybciej. Kiedy jednak probuje zrobic nastepny krok okazuje się ze przesadzam i przez kilka dni dochodze do siebie. jaki plan wybrac, czym sie kierowac. Pozdrawiam
Maciek
Maciek
- Erelen
- Stary Wyga
- Posty: 158
- Rejestracja: 06 gru 2008, 22:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Biegaj dalej spokojnie te 30 minut i daj czas organizmowi by się przyzwyczaił do takiego wysiłku. Później będziesz mógł stopniowo zwiększać odległość, a prędkość sama po pewnym czasie przyjdzie. Ostatecznie jak już przyzwyczaisz się do tych 30 minut to możesz zrobić jakiś plan dla początkujących (np. na 10 km).
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Galakar][img]http://runmania.com/f/0bc2281cee6042c96b80b75dba0be126.gif[/img][/url]
http://erelen.blog.onet.pl/
http://erelen.blog.onet.pl/
- artur511
- Wyga
- Posty: 93
- Rejestracja: 24 cze 2009, 00:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Piła
Ja od wtorku zaczynam cykl 3b/2m... nie ukrywam, że troszeczkę się stracham. Dzisiaj biegałem to tak sobie myślałem, czy by nie powtórzyć jakiegoś tygodnia, albo od wtorku zacząć 2,5b/2,5m.
Myślę, że dzięki temu lepiej przyzwyczaiłbym się do wysiłku i bardziej wyrobiłbym sobie tempo oraz ogólnie pojętą sprawność biegu.
Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam!
Myślę, że dzięki temu lepiej przyzwyczaiłbym się do wysiłku i bardziej wyrobiłbym sobie tempo oraz ogólnie pojętą sprawność biegu.
Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam!

NEVER back down!
- Wilma
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 562
- Rejestracja: 21 maja 2009, 09:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Miałam podobne myśli przechodząc z tygodnia na tydzień. Jakoś nie czułam, że mogę nagle pobiec minutę dłużej. Ale jak się zawzięłam, to się okazało, że jednak można
Także ja radzę spróbować tych 3 minut a jak się nie uda to zejść na 2,5.

o
- Magus
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 261
- Rejestracja: 22 maja 2009, 12:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Dobranowice
U mnie nastapila przemiana. O ile po 1m nie wierzylem, ze 2m jest w moim zasiegu, to teraz po 2m mysle, ze z 3m tez sobie poradze 
Wiekszym problemem jest regulacja tempa biegu :/
Jak mi sie uda z sukcesem skonczyc ten plan to chyba jednak pulsometr kupie ...

Wiekszym problemem jest regulacja tempa biegu :/
Jak mi sie uda z sukcesem skonczyc ten plan to chyba jednak pulsometr kupie ...
- artur511
- Wyga
- Posty: 93
- Rejestracja: 24 cze 2009, 00:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Piła
Mój wczorajszy bieg miał charakter turystyczno-krajopoznawczy.
Biegłem tempem wolnym, nie spieszyłem się. Doszedłem do wniosku, że ten plan ma mnie doprowadzić do ciągłego biegu przez 30 minut. Tempo wyrobię sobie z czasem, jak będę biegać już stale, bez marszów. Wiem, że będzie ciężko, ale dobrnę do tej magicznej trzydziestki!
Wracając do tempa. Nie będę szaleć. Jak już się wyrobię i porządnie przyzwyczaję organizm to z tygodnia na tydzień będę starać się polepszać tempo biegu. Pulsometru raczej nie kupię (choć przyznam się bez bicia, że nawet o nich zbytnio nie czytałem), radzę sobie łopatologicznie poprzez sprawdzanie możliwości rozmowy
Pozdrawiam!

Biegłem tempem wolnym, nie spieszyłem się. Doszedłem do wniosku, że ten plan ma mnie doprowadzić do ciągłego biegu przez 30 minut. Tempo wyrobię sobie z czasem, jak będę biegać już stale, bez marszów. Wiem, że będzie ciężko, ale dobrnę do tej magicznej trzydziestki!

Wracając do tempa. Nie będę szaleć. Jak już się wyrobię i porządnie przyzwyczaję organizm to z tygodnia na tydzień będę starać się polepszać tempo biegu. Pulsometru raczej nie kupię (choć przyznam się bez bicia, że nawet o nich zbytnio nie czytałem), radzę sobie łopatologicznie poprzez sprawdzanie możliwości rozmowy

Pozdrawiam!

NEVER back down!
- Fokusek1
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 08 cze 2009, 10:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Czeszów/Wrocław
Mam to samo :D Na szczęście biegam po lesie, bo inaczej ktoś mógłby pomysleć, że ze mną jest coś nie takartur511 pisze:
Pulsometru raczej nie kupię (choć przyznam się bez bicia, że nawet o nich zbytnio nie czytałem), radzę sobie łopatologicznie poprzez sprawdzanie możliwości rozmowy![]()
Pozdrawiam!

[url=http://forumpokerowe.com/ucp.php?mode=register&referer=371][img]http://forumpokerowe.com/banery/fp4681.jpg[/img][/url]
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No - Wilma to już właściwie plan ukończyła - filmik o tym będzie może już jutro. 

- Fokusek1
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 08 cze 2009, 10:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Czeszów/Wrocław
Filmik z 30-minutowego biegu Wilmy? ;P Jakoś musimy ją sprawdzić, nie? :D
[url=http://forumpokerowe.com/ucp.php?mode=register&referer=371][img]http://forumpokerowe.com/banery/fp4681.jpg[/img][/url]
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Nie, 30 minutowego nie - ale wg mnie Plan skończyła -
- poczekajcie do filmiku.

- Magus
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 261
- Rejestracja: 22 maja 2009, 12:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Dobranowice
Hmmm.... po 4-tym odcinku z Maja mam wrazenie, ze niepotrzebnie ide dosc literalnie z planem Pumy. Moze faktycznie zrobic sobie takiego 3km testa (albo poprostu pobiec/potruchtac ile sie tylko da) i/lub przyspieszyc realizacje planu ...
Gorzej, ze ja nie bede mial temponadawacza :/
Gorzej, ze ja nie bede mial temponadawacza :/
- artur511
- Wyga
- Posty: 93
- Rejestracja: 24 cze 2009, 00:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Piła
Hmm.. ja chyba dobrnę konsekwentnie do końca planu. Tymbardziej po dzisiejszym biegu dochodzę do wniosku, że 3 minuty stałego truchtu było dziś dla mnie trochę ciężkie. Może przyczyniła się do tego temperatura, bo wybiegłem zdomu o 11.35... Ale ogólnie rzecz biorąc to wolałbym przetrwać z planem do końca i potem wyrobić sobie tempo. 

NEVER back down!
- Magus
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 261
- Rejestracja: 22 maja 2009, 12:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Dobranowice
Dzis pobieglem standardowy trening z pumy, czyli teraz juz 3 min biegu i 2 minuty chodzenia. Pluca swietnie daly sobie rade, gdyby nie bole lydek (bolaly mnie nawet przed treningiem, jak wchodzilem po schodach) to dzis bylby bardzo przyjemny dzien.
A skoro zaczynaja wysiadac nogi przed wysiadnieciem pluc - chyba czas abym sie zabral za wzmocnienie konczyn. Gdzies na bieganie.pl widzialem opis cwiczen silowych i od tego chyba zaczne, bo bez wzmocnienia zwlaszcza lydek i stop - marny moj los ...
Jeszcze pytanie - chcialbym rozpoczac od wzmacniania najslabszych partii miesni (obecnie stopy i lydki), czy tez od razu cwiczyc kompleksowo cale nogi? (Silownia Sebastiana Coe, ew. cwiczenia silowe na nogi z dzialu "trening")
A skoro zaczynaja wysiadac nogi przed wysiadnieciem pluc - chyba czas abym sie zabral za wzmocnienie konczyn. Gdzies na bieganie.pl widzialem opis cwiczen silowych i od tego chyba zaczne, bo bez wzmocnienia zwlaszcza lydek i stop - marny moj los ...
Jeszcze pytanie - chcialbym rozpoczac od wzmacniania najslabszych partii miesni (obecnie stopy i lydki), czy tez od razu cwiczyc kompleksowo cale nogi? (Silownia Sebastiana Coe, ew. cwiczenia silowe na nogi z dzialu "trening")