Ludzie sa dziwni

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
trinity
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 185
Rejestracja: 24 paź 2008, 04:15

Nieprzeczytany post

piotras pisze:Ja miałem taką historię w zeszłym roku.

Biegnę sobie w lesie i nagle mijam rodzinkę na majowym spacerze. Widac ze ruszyli tylki z kanapy do lasu chyba pierwszy raz w roku.
I oczywiście przebiegając słyszę tekst "SPORT TO ZDROWIE". Według mnie to naprawdę ludzie upośledzeni. Mnie cos takiego z automatu wkurza. Tym bardziej ze dwójka z nich byla przed 30. Masakra.

Na domiar zlego mieli pas ktory latał luzem po lesie. I dopiero widząc mnie zawołali go do siebie. Oczywiście pies gdy przebiegałem rzucał się i szczekał. Psy nie mogą biegac luzem po lesie . To jest powód żeby dzwonic na policję.
Facet, piszesz o rodzince w lesie na spacerze z pogardą, że ruszyli tyłki z kapany, że są upośledzeniu i Cię wkurzają, a oburzasz się, że oni rzucili do Ciebie taki tekst. Gratuluję poziomu, Twój jest moim zdaniem o wiele niższy niż takich ludzi na spacerze. Czujesz się lepszy, bo Ty biegasz, a oni spacerują i uważasz, że to fajne ich obrażać? Może rzucili taki tekst z pogardą w głosie, bo niedawno zajrzeli na forum biegowe i poczytali kilka takich właśnie durnych tekstów (nie)upośledzonych biegaczy jak Ty...
PKO
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4255
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

trinity pisze:
piotras pisze:Ja miałem taką historię w zeszłym roku.

Biegnę sobie w lesie i nagle mijam rodzinkę na majowym spacerze. Widac ze ruszyli tylki z kanapy do lasu chyba pierwszy raz w roku.
I oczywiście przebiegając słyszę tekst "SPORT TO ZDROWIE". Według mnie to naprawdę ludzie upośledzeni. Mnie cos takiego z automatu wkurza. Tym bardziej ze dwójka z nich byla przed 30. Masakra.

Na domiar zlego mieli pas ktory latał luzem po lesie. I dopiero widząc mnie zawołali go do siebie. Oczywiście pies gdy przebiegałem rzucał się i szczekał. Psy nie mogą biegac luzem po lesie . To jest powód żeby dzwonic na policję.
Facet, piszesz o rodzince w lesie na spacerze z pogardą, że ruszyli tyłki z kapany, że są upośledzeniu i Cię wkurzają, a oburzasz się, że oni rzucili do Ciebie taki tekst. Gratuluję poziomu, Twój jest moim zdaniem o wiele niższy niż takich ludzi na spacerze. Czujesz się lepszy, bo Ty biegasz, a oni spacerują i uważasz, że to fajne ich obrażać? Może rzucili taki tekst z pogardą w głosie, bo niedawno zajrzeli na forum biegowe i poczytali kilka takich właśnie durnych tekstów (nie)upośledzonych biegaczy jak Ty...
trinity...jakby to powiedzieć, też nie najlepiej Twój post brzmi...
Awatar użytkownika
glootech
Wyga
Wyga
Posty: 103
Rejestracja: 25 kwie 2009, 19:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Ja muszę przyznać, że biegam w Poznaniu przy całkiem ruchliwej ulicy, w godzinach popołudniowo-wieczornych i jeszcze nigdy nie spotkałem się z żadnymi zaczepkami. Może to dlatego, że przy tej ulicy biega naprawdę cała masa ludzi i reszta już się przyzwyczaiła? :)
Awatar użytkownika
trinity
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 185
Rejestracja: 24 paź 2008, 04:15

Nieprzeczytany post

cichy70 pisze:
trinity pisze:
piotras pisze:Ja miałem taką historię w zeszłym roku.

Biegnę sobie w lesie i nagle mijam rodzinkę na majowym spacerze. Widac ze ruszyli tylki z kanapy do lasu chyba pierwszy raz w roku.
I oczywiście przebiegając słyszę tekst "SPORT TO ZDROWIE". Według mnie to naprawdę ludzie upośledzeni. Mnie cos takiego z automatu wkurza. Tym bardziej ze dwójka z nich byla przed 30. Masakra.

Na domiar zlego mieli pas ktory latał luzem po lesie. I dopiero widząc mnie zawołali go do siebie. Oczywiście pies gdy przebiegałem rzucał się i szczekał. Psy nie mogą biegac luzem po lesie . To jest powód żeby dzwonic na policję.
Facet, piszesz o rodzince w lesie na spacerze z pogardą, że ruszyli tyłki z kapany, że są upośledzeniu i Cię wkurzają, a oburzasz się, że oni rzucili do Ciebie taki tekst. Gratuluję poziomu, Twój jest moim zdaniem o wiele niższy niż takich ludzi na spacerze. Czujesz się lepszy, bo Ty biegasz, a oni spacerują i uważasz, że to fajne ich obrażać? Może rzucili taki tekst z pogardą w głosie, bo niedawno zajrzeli na forum biegowe i poczytali kilka takich właśnie durnych tekstów (nie)upośledzonych biegaczy jak Ty...
trinity...jakby to powiedzieć, też nie najlepiej Twój post brzmi...
Cóż... dobre lub złe brzmienie to rzecz gustu ;)
Niemniej ja nie powiedziałam o autorze zacytowanych słów, że jest chamem, który nie umie się zachować ( dla jasności tak nie myślę ), bo to by było obraźliwe, natomiast autor zacytowanych słów odniósł się obraźliwie do kogoś, kto dla odmiay jego nie obraził.... to tak w ramach wyjaśnienia.

P.S. Dziś nakrzyczałam na biegacza, który mi prawie wpadł pod koła roweru. Dodam, że oboje przemieszczaliśmy się ścieżką rowerową, on wykonał dziwny ruch, ja się prawie przez niego wywaliłam, a mijając go zachaczyłam o niego kierownicą, na co usłyszałam 'k.... jak jeździsz'. Ciekawa jestem czy wpadnie do tego wątku, żeby napisać jacy to niekulturalni są rowerzyści próbujący rozjerzdzać biegaczy na ścieżkach rowerowych.
Awatar użytkownika
glodny1988
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 282
Rejestracja: 19 lip 2008, 22:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Nieprzeczytany post

ludzie bywaja dziwni,fakt.W parku gdzie biegam od dwóch lat jest namalowana na sciezce linia ktorej jedna polowa przeznaczona jest dla rowerzystow a druga dla pieszych i od dwoch lat rowerzysci jezdza po sciezce dla pieszych a piesi chodza po sciezce dla rowerzystow...apokalipsa,niby spoleczenstwo madrzeje,studiuja itd. ale jak przyjdzie ruszyc kapustą...ech rece opadaja.
ArekK
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 12 gru 2008, 20:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Służew

Nieprzeczytany post

Często jest tak, że na ścieżce rowerowej jest asfalt a an pieszej kostka. Lepiej jest biegać po asfalcie, bo lepiej amortyzuje.
pgosia
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 16 lip 2006, 09:31

Nieprzeczytany post

Hehe, ja jadąc rowerem wściekam się na pieszych na ścieżkach, ale z kolei idąc pieszo wnerwiają mnie rowerzyści :P

Co do zaczepek to chyba mam jakieś szczęście, bo nigdy jeszcze nie usłyszałam czegoś niemiłego. Najczęściej wyrazy uznania ;] Kiedyś jeden chyba wczorajszy jeszcze pan zaczepił mnie i chłopaka, a następnie wygłosił wykład o tym jak zdrowo jest się ruszać i że każda młodzież powinna być taka jak my; innym razem jakiś dzieciak na spacerze z rodzicami zapytał ojca "tatusiu, a dlaczego ta pani biegnie"? Na co tatuś odpowiedział że pani biegnie bo jest bardzo mądra i dba o swoje zdrowie i że on też tak powinien w przyszłości :hej: Po czymś takim leci się jak na skrzydłach :hej:
Awatar użytkownika
Wilma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 562
Rejestracja: 21 maja 2009, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Ponieważ moje tereny biegowe są oddalone o jakieś 5-10 minut od mojego domu, to drogę do i od nich, pokonuję zazwyczaj spacerkiem w ramach rozgrzewki a potem wyciszenia.
Dzisiaj, wracając z porannego biegania, gdzieś w okolicach 8.30, spotkałam już prawie przed klatką grupkę starszych, nieświeżych panów. Było bardzo ciepło więc miałam na sobie krótkie spodenki i obcisłą koszulkę na ramiączka, taki typowy biegowy strój. Już z daleka słyszałam, jak rzucają między sobą komentarze w stylu "Te, patrz jaka sportsmenka". Oczywiście nie mogli się oprzeć, żeby mnie nie zaczepić jako koło nich przechodziłam. Jeden z nich szydrczym głosem rzucił do mnie "Biegać, biegać a nie chodzić". Nic się nie odezwałam a potem strasznie żałowałam, że nie odparowałam czegoś w stylu "Lepiej chodzić niż siedzieć od 8 rano z piwem"...
Ale jako, że panów pewnie jeszcze nie raz spotkam na swojej drodze, to następnym razem przygotuję sobie jakąś zjadliwą ripostę ;)
o
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4255
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

Wilma pisze:..... Nic się nie odezwałam a potem strasznie żałowałam, że nie odparowałam czegoś w stylu "Lepiej chodzić niż siedzieć od 8 rano z piwem"...
i Tu się mylisz :) :) :)

a Panami się nie przejmuj-obmyślaj riposty :)
Awatar użytkownika
artur511
Wyga
Wyga
Posty: 93
Rejestracja: 24 cze 2009, 00:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piła

Nieprzeczytany post

Ok, no to ja teraz z grubej rury pojadę. Tak na marginesie dodam, że czuję, że będę mieć więcej przygód jak np. ta:
Biegnę sobie dzisiaj, przebiegam obok jednej rodziny z dzieckiem w wieku ok. 7 lat. Kilka metrów przed nimi zwolniłem do marszu i słyszę:
"Mamoooo, a dlaczego ten pan ma tak owłosione nogi?!"

Myślałem, że poskładam się ze śmiechu :hahaha: . Mama nic nie odpowiedziała. :bleble:
NEVER back down!
m47!
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 167
Rejestracja: 04 sty 2009, 18:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

eee riposty powinny być spontaniczne a nie przemyślane ;P
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

no ale nieprzemyślane nie powinny być tym bardziej...
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
Awatar użytkownika
artur511
Wyga
Wyga
Posty: 93
Rejestracja: 24 cze 2009, 00:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piła

Nieprzeczytany post

przemyślane, czy nie przemyślane.... oto jest pytanie. Żeby były trafne! ;)
NEVER back down!
deckard
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 808
Rejestracja: 04 lip 2003, 11:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa, Żoliborz

Nieprzeczytany post

zmiennicy.
kto pamięta co wymyślił główny bohater w odpowiedzi na to:

"Panie, odpadło Panu takie kółko metalowe"
SBBP.WAW.PL
Awatar użytkownika
szy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 452
Rejestracja: 10 cze 2009, 08:40
Życiówka na 10k: 39:01
Życiówka w maratonie: 3:19:17
Lokalizacja: Warszawa / Pruszków

Nieprzeczytany post

Z żulikami też można zamienić parę zdań gdy się ich mija, raczej mają pozytywne nastawienie:) Częstokroć to biegacze reagują dziwnie mijając "zaczepiających" - nos w ziemię, zero reakcji, jakby obrażeni na cały świat byli.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ