Dlaczego biegasz?

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4207
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

russian, white russian pisze:
Michalski Paweł pisze:...jak już zajrzałeś, to napisz coś, spróbuj odpowiedzieć.
że temat z wdziękiem podbity, to i cusik skrobnę.
------------------
...bo bieganie jest jedną z niewielu dziedzin życia, w której wiadomo dokładnie co to znaczy "lepiej"

to już coś.

lubię być na dobrej drodze.
nieprawda -wiadomy tylko kiedy jest szybciej !!!!
os ruski piwo się kłania :)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

jakby Ci dali olimpijskie złoto w maratonie, tobyś z całą pewnością wiedział, żeś się LEPIEJ przygotował, LEPIEJ spręzył psychę, i LEPIEJ rozegrał bieg taktycznie.

a założę sie że byś paru takich, co to SZYBCIEJ biegali na treningach, i na początku biegu pewnie też, po prostu wyprzedził.

prościej: chodzi mi o to, że 'szybciej' jest w bieganiu pochodną 'lepiej'. a nie odwrotnie.
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4207
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

somantyka- poza tym, to wyraźna prowokacja z mojej strony była - a Ty mi jak krowie na rowie tłumaczysz-zmęczonyś sobotą czy jak ? :)
a ja biegam, bo lubię się złachać jak pies.
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

cichy70 pisze:a Ty mi jak krowie na rowie tłumaczysz-zmęczonyś sobotą czy jak ? :)
tu mnie masz.
chyba się faktycznie namolny robię. biegałem już rano z Bartoszakiem, a kac ciągle trzyma.

bez sensu, głupoty piszę, kac przejdzie, zrobi mi się znowu humor jak żyleta :lalala: , to pogadamy.

zdrówko
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

biegam, żeby mieć
'chumor jak rzyleta'

umysł czysty, interwał w życiorysie i chuć świeżą, na jakieś intelektualne 'widzimisię'

zdrówko
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
gram
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 500
Rejestracja: 11 maja 2009, 10:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: katowice

Nieprzeczytany post

a ja biegam, bo lubię się złachać jak pies.[/quote]
Ja tez tak lubię a mój chłop na to :latasz machasz jakimś facetom a potem się kąpiesz...
Wczoraj było jeszcze gorzej :idę sobie spacerowo z moim mężusiem w płaskich butkach ale cywilnych patrzę sobie a tu ten biega ,ta biega ja nie biegam bo przerwa przymusowa.Nagle widzę kolesia w kapelutku pomyka jak sarenka pod taką górkę której jeszcze nie doświadczyłam.No nie mogłam.trzepot rzęs kochanie weź kurtkę i torebkę,no i górkę zaliczywszy (cos z kilometr to było )wróciłam do mojego mena .On na to: tak poleciałaś za jakimś chłopem a mnie zostawiłaś.Oczywiście się nie obraził bo sam kiedyś popełniał sport ,już to gdzieś napisałam.

Czytając różne wypowiedzi na tym forum zauważyłam,ze jaka by nie była ta początkowa motywacja do biegania potem to wciąga i tak zostaje.Już nie mogę, wmawiam sobie,że 6.00 rano to nieboża godzina ,spać się chce ale wybiegam z domu i tak codziennie ,wiem,ze rekordów bić nie będę(poza swoimi własnymi) ale bieganie jest mi potrzebne,to jedna z dużych przyjemności w tym zagmatwanym życiu.A jak jest fajnie doganiać autobus i potem nie sapać
Biegnę więc jestem lecz nie wiem kim
Biegnę, choć czasem brakuje mi sił ..
Awatar użytkownika
artur511
Wyga
Wyga
Posty: 93
Rejestracja: 24 cze 2009, 00:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piła

Nieprzeczytany post

....bo W KOŃCU muszę o siebie zadbać, bo lubię, bo mnie to ożywia i relaksuje.
NEVER back down!
Michalski Paweł
Wyga
Wyga
Posty: 71
Rejestracja: 12 lis 2008, 21:36
Życiówka na 10k: 39,31
Życiówka w maratonie: 4,06
Lokalizacja: Gliwice

Nieprzeczytany post

...biegam, by zbilansować bezruch.
tromba69
Awatar użytkownika
mewkazzbo
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 26 kwie 2009, 17:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zabrze

Nieprzeczytany post

Biegam, ponieważ mam wtedy czas dla samej siebie. Bieganie pozwala mi się odstresować, przemyśleć mnóstwo rzeczy, znaleźć spokój a przy okazji dowartościowuje mnie :] Wiem że robię to dla siebie, dla LEPSZEJ SIEBIE :) I to jest piękne:) aa i jeszcze jedno :D Fajnie jest sie wieczorem pośmiać troche z różnych ludzi np. z ich min gdy biegam albo tekstów xD Idzie sie przyzwyczaić do takich głupków ^^
Awatar użytkownika
glodny1988
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 282
Rejestracja: 19 lip 2008, 22:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Nieprzeczytany post

biegam bo łatwiej jest dostać ubrania w rozmiarze L (po paru latach weszłem w jeansy 36/34 radosc w przymiezalni-bezcenne).
Michalski Paweł
Wyga
Wyga
Posty: 71
Rejestracja: 12 lis 2008, 21:36
Życiówka na 10k: 39,31
Życiówka w maratonie: 4,06
Lokalizacja: Gliwice

Nieprzeczytany post

Wakacje...ale biegać trzeba.
tromba69
Awatar użytkownika
kub44
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 161
Rejestracja: 10 mar 2009, 16:43
Życiówka na 10k: 39:46
Życiówka w maratonie: 3:48:00
Lokalizacja: Komorów

Nieprzeczytany post

A ja się złapałem na tym, że jak pobiegłem w gęsty las zaraz po deszczu to gęba sam mi się śmiała jak zdejmowałem pajęczyny z twarzy, z drzew się na mnie lała woda, ciągle wpadałem w jakąś wodę i szukałem miejsca gdzie można postawić bezpiecznie nogę. To jest dopiero walka. Takie 4km w totalnym buszu działa niesamowicie rozluźniająco i relaksująco. :hej:
5km-19:04 10km-39:46 maraton-3:48:21
Awatar użytkownika
Friend
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1683
Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:04
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Dlaczego biegam ? Teraz to już sam nie wiem, za dużo by pisać. Może po prostu jestem już uzależniony....
Rafał1993
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 34
Rejestracja: 01 wrz 2008, 19:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Legnica

Nieprzeczytany post

Dzięki bieganiu odpoczywam od codziennych czynności, monotoni. Po biegu nie mam chęci na TV czy komputer, wolę np. poczytać książkę. Motywują mnie czynione postępy.
Michał Jaskólski
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 08 lip 2008, 10:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

kub44 pisze:A ja się złapałem na tym, że jak pobiegłem w gęsty las zaraz po deszczu to gęba sam mi się śmiała jak zdejmowałem pajęczyny z twarzy, z drzew się na mnie lała woda, ciągle wpadałem w jakąś wodę i szukałem miejsca gdzie można postawić bezpiecznie nogę. To jest dopiero walka. Takie 4km w totalnym buszu działa niesamowicie rozluźniająco i relaksująco. :hej:
Mam tak samo, z tym że podczas jazdy na rowerze. W bieganiu jeszcze tego nie doświadczyłem. Ale może to dlatego, że za krótko biegam... :hahaha:
ODPOWIEDZ