witam. mam na imie Paweł mam 22 lata, waze 115kg przy 178 cm wzrostu. Postanowilem zmienic swoje zycie i zaczalem biegac. Biegam planem 10 tygodniowym. Jestem na etapie 2-go tygodnia(koncowka). Pierwszy tydzien biegalem, a wlasciwie bardzo wolno truchtalem codziennie. Wszystko bylo ok, bolalo mnie troche w krzyzu ale przeszlo po tygodniu

Wystapil jednak kolejny problem. Podczas biegu i chodu czuje dziwne klucie w lewym kolanie. Nie jest to jakis strasznie uciazliwy, mocy bol jednak nie jest w 100% ok. Staram sie biegac sciezkami lesnymi(wlasciwie 80% to las) Posiadam buty Asics Blachawk 2. Jak juz wspomnialem biegam bardzo wolno. Puls podczas truchtu wynosi gora 165 a najnizszy podczas marszu 125. Kolano nie jest opuchniete, nie ma zadnych niepokojacych objawow, tylko to klucie. Aha i ten bole jakby byl mocniejszy podczas marszu a zanikajacy podacz truchtu ;/. Co to moze byc, i co w takim przypadku mam zrobic? Dodam ze nie wyobrazam juz sobie po tych skromnych dwoch tygodniach zycia bez biegania. Jest super, czlowiek czuje sie lepiej, juz zauwazylem ze zrzucilem troche tluszu i ze poprawila mi sie kondycja. Pozdrawiam i czekam na rady
