ENEA CUP BYDGOSZCZ

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nagor pisze:Gasper - a może sam byś zajrzał do wyników, a dopiero potem pisał? Na 20 konkurencji indywidualnych Polacy zwyciężyli w 3, a jeśli brać pod uwagę biegi - to w jednym, jedynym 800m wygrał Marcin Lewandowski. Uważasz to za znaczący udział Polaków? W pozostałych konkurencjach biegowych jakiegokolwiek Polaka można było czasem zobaczyć gdzieś w tle, jak się operatorowi kamera omsknęła.
czy nie uważasz, że "nigdzie nie wygrywali Polacy" oznacza to samo co 3 zwycięstwa? Jakbyś sie czuł, gdybyś wygrał jako nawet jedyny bieg a jakiś dziennikarzyna napisałby, że Polacy nigdzie nie wygrywali? pewnie napisałbyś o polskim bagnie itd. ....


Pozdrawiam
New Balance but biegowy
Damiano
Wyga
Wyga
Posty: 113
Rejestracja: 27 lut 2008, 07:45
Życiówka na 10k: 31:47;39
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Połaniec/Kłoda

Nieprzeczytany post

W pełni zgadzam sie z Gasperem, należy sie cieszyć z tego co jest... Młodzi sie pokazują, robią minima na imprezy Mistrzowskie czyli coś sie dzieje. Nagór mówisz że to przez nas amatorów LA tak wygląda... hmm gdyby nie amatorzy biegania to wogóle nic by sie nie działo w biegach, z tych ludzi co biegają Komercyjne maratony w Polsce np. Warszawski elita stanowi np.10 zawodników, reszta to ludzie bawiący sie w bieganie ale to dzięki nim się mówi przeważnie o maratonach bo tworzą gigantyczną ilość startujących bijąc rekordy frekwencji. Jeśli chodzi o przekaz to wszyscy wiemy jakich mamy specjalistów, ale znowu Nagór uwaga do Ciebie, Ty też komentowałeś maraton (chyba Londyn, ale nie jestem pewien) i też nie wypadłeś na tym tle oszałamiająco. Nie podoba Ci sie transmisja to albo wyłącz głos albo nie oglądaj wcale. Mityng pokazany w telewizji - ŹLE, mityng nie pokazany w telewizji też- ŹLE. Nagór ukazujesz obraz nie spełnionego zawodnika, który ma żal do całego świata, o to ze nie wystarczająco zaznaczył swoją obecność w polskich biegach... A ja gratuluję wszystkim uczestnikom Festiwalu w Bydgoszczy i życzę powodzenia w dalszej częsci sezonu!

Pozdrawiam!!
AWueFiak
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 15 mar 2009, 16:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Popadasz Nagór w skrajności. Porównaj sobie Enea Cup i Kłusego. Różnica wyników o dwie klasy. To chyba dobrze biorąc pod uwagę to, że dzieliły te dwa mitingi 3 dni. Czyja to wina, że Polacy wygrali tylko (dla mnie w aż) w trzech konkurencjach? Organizatora? Telewizji? A moze operatora kamery? Na każdym mitingu pokazuje się grupę prowadzącą, nieważne czy w Polsce czy w USA. To, że świat nam spierdzielił, a Europa oddala się coraz bardziej, to napewno nie wina tych co wczoraj walczyli na bieżni, rzutni, stadionie... To wina błędów systemu szkolenia i wywalania kasy na pensje, zamiast na obozy, odżywki i inne inwestycje w zawodników. Twoje porównanie do Stanów Zjednoczonych to jakiś totalny bełkot. Zobacz sobie ile tam kasy się pompuje w zawody, zawodników i oprawe LA. Co z tego, że wyniki życiowe niektórych zawodników nic nie znaczą póki co w Europie? Mi się wydaje, że najważniejszy jest progres. Dopóki on jest to jest dobrze. Przykład Łukasza Oślizło w tamtym roku 9:03, a w tym 8:47. To źle? Narazie ten wynik nic mu nie da, ale dajmy szanse właśnie takim zawodnikom, a nie odrazu, że źle, że słabo, że mało widowiskowo. Jak chcesz oglądać serie z samymi polakami to pojedz na Mistrzostwa Polski, na takich mitingach jak ten startują najlepsi, albo Ci zaproszeni przez organizatora. Taki mamy kraj i jak Ci się taki system nie podoba, a za wyniki zawodników się wstydzisz to wyjeź do USA.
Nazywam się Kamil Kędzierski
"Jeśli paść to przynajmniej po walce..."
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Za bardzo się gorączkujecie. Damiano, jeśli wyrażam swoje poglądy, a Ty na podstawie tego piszesz o tym, że jestem niespełnionym zawodnikiem - to lepiej pisz na forum onetu. Tutaj wolałbym bardziej merytoryczną dyskusję, a nie osobiste ataki.

Napisałem, że nie znacie się na robieniu widowiska telewizyjnego - i się nie znacie. Żaden z Was nie odniósł się do moich merytorycznych argumentów na temat transmisji, bo domyślam się, że nie macie na ten temat nic do powiedzenia. Czy ja bym lepiej zrobił taką transmisję? Pewnie nie, bo nie mam żadnego praktycznego doświadczenia telewizyjnego, ale umiem dostrzec braki, choćby dlatego, że 5 lat męczyłem dziennikarstwo na najlepszym polskim uniwerku i przynajmniej z teorii znam ten warsztat. Zresztą było to tak nudne, że wystarczy odrobina obiektywizmu (np. posadzenie przed telewizorem kogoś spoza światka trenersko/zawodniczego), żeby dostrzec nędzę takiego produktu.

Czy ja neguje fakt, że padły tam jakieś życiówki? Absolutnie! Cieszę się, że ludzie się poprawiają, chociaż znając życie, nie podniecałbym się wynikami rzędu 8:4x.xx na przeszkodach, bo takich wyników i juniorów widziałem w ostatnich latach na pęczki i żaden z nich nic później nie zdziałał. Taki mamy system, takich trenerów. Ale przede wszystkim - co zmieniają życiówki zawodników w ocenie transmisji? Absolutnie nic. Jestem pewien, że ten mityng był dużo ciekawszy na żywo niż pokazano w TV (kula czy dysk w telewizji to potworne nudy, a na żywo przynajmniej kulę można obejrzeć bez zasypiania).

Staram się patrzyć szerzej niż niż na życiówki pojedynczych zawodników. Wreszcie pokazano lekkoatletykę w polskiej telewizji - zrobiono to jednak w taki sposób, że w niczym to nie pomoże naszej dyscyplinie, a tylko zaszkodzi. Nikogo się bowiem nie zachęci do kibicowania, oglądalność będzie żenująca, bo widowisko było marnie zrobione, a daje to do ręki ludziom z telewizji argument: nikt tego nie chce oglądać, dlatego nie pokazujemy. A nikt tego nie ogląda, bo robione jest fatalnie, oglądają tylko zagorzali kibice. I to jest fakt, z którym ciężko dyskutować, a to, że ktoś tam zrobił jakąś życiówkę - to w szerszej skali nie ma żadnego znaczenia, dopóki to nie będzie dobrze sprzedane i pokazane.
Ostatnio zmieniony 11 cze 2009, 14:21 przez Nagor, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
sebbor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1205
Rejestracja: 03 lis 2008, 21:52
Życiówka na 10k: 33:38
Życiówka w maratonie: 2:38
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Narazie chyba nie możemy oczekiwać meetingu na poziomie Golden League gdzie w każdej konkurencji są same gwiazdy. Wiadomo że to przyciąga tłumy. Pojawiło się jednak trochę znanych nazwisk, do tego pokazali się Polacy. Jak dla mnie okej, byle to rozwijać w dobrym kierunku.
Zgodzę się co do słabej realizacji. To naprawdę można zrobić lepiej, żywiej, a o wyświetlanym czasie na mecie , który nijak miał się do czasu oficjalnego nie wspominając.
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Jasne, że nie oczekuję mitingu na poziomie Golden League. Ale można to zrobić sprawniej - po pierwsze, zaprosić mniej zawodników z zagranicy, ale o głośniejszych nazwiskach. Biegi dłuższe wypełnić zawodnikami z zagranicy, którzy poprowadzą biegi w takim tempie, żeby najlepsi Polacy porobili dobre wyniki. Czyli - skopiować pomysł Amerykanów. Po co nam wywalanie pieniędzy na starty jakichś przeciętniaków z Ukrainy czy Czech, jak to było np. w biegu na 800m? To już są prywatne interesy menedżera tych zawodów, podobnie jak z Kusocińskim. On jest agentem tych zawodników, więc za grube pieniądze ściąga ich na miting, którego jest dyrektorem. Traci na tym widowisko, traci organizator, bo pieniądze idą w błoto, traci polski sport - bo na ich miejsce można było wstawić dwóch Polaków więcej. Zyskuje pośrednik - i tylko on.

Można zrobić krótszą, ale dynamiczną transmisję, gdzie będzie więcej Polaków, gdzie będzie lepszy obraz, gdzie będą międzyczasy, dobry, fachowy komentarz - to może zainteresować widzów.
Damiano
Wyga
Wyga
Posty: 113
Rejestracja: 27 lut 2008, 07:45
Życiówka na 10k: 31:47;39
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Połaniec/Kłoda

Nieprzeczytany post

Ja sie nie gorączkuje. Nagór żyjesz w przekonaniu że tylko Ty masz racje, nie odbieraj tego jako rzadnych ataków bo nie zniżam sie do poziomu onet.pl. Masz jakąś tam swoją wizje i spoko, tylko sam wiesz ze systemu ze Stanów Zjednoczynych nie da sie przenieść na nasze podwórko, i to z różnych względów. Tak jak pisałeś tam są ludzie wykształceni jeśli chodzi o podstawy treningu i wszystko z nim związane. U nas najlepszymi trenerami są ludzie któtrzy nie mają w tym zakresie wykształcenia... Michał Smalec trenowany przez ojca który nigdy ze sportem nie miał nic wspólnego, trener Król także po studiach na uczelni technicznej. W Stanach to uczelnie starają sie o dobrych zawodników, kształcą ich i stwarzają idealne warunki do treningu. W Polsce idzie taki człowiek na obojętnie jaką uczelnie, idzie na obóz i po powrocie już wszyscy krzywo na niego patrzą... i co najlepsze, najgorzej mają studenci-sportowcy na AWF-ach. W Polsce ciężko o pozyskanie sponsora dlatego niektórzy młodzi kończą ze sportem.

Jak ma być dobrze poprowadzona transmisja z zawodów LA jeśli takie zawody w TVP są pokazaywane 3-4 razy w ciągu roku... mimo że komentują je ludzie związani ze sportem to nie są na bierzącą jeśli chodzi o wyniki i nazwiska, dowiadują sie o czymś na chwile przed zawodami i dlatego wychodzi tyle błędów.
rwJasiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 354
Rejestracja: 03 maja 2008, 18:00
Życiówka na 10k: <35'
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Damiano pisze:
Jak ma być dobrze poprowadzona transmisja z zawodów LA jeśli takie zawody w TVP są pokazaywane 3-4 razy w ciągu roku... mimo że komentują je ludzie związani ze sportem to nie są na bierzącą jeśli chodzi o wyniki i nazwiska, dowiadują sie o czymś na chwile przed zawodami i dlatego wychodzi tyle błędów.
to ich praca i to w ich dobrze pojętym interesie jest przygotowanie się do danej transmisji.... ale nie czepiam się.
Zresztą Chmara komentuje na prawdę dobrze.... co do niego nie można mieć zastrzeżeń... ale Jóźwiak heh
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Niestety, muszę zgodzić się z Nagorem: transmisja była nudna dla przecietnego kibica kanapowego.

Komentarze mi nie przeszkadzały (cenię Chmarę, znoszę Jóźwika, nie było Szaranowicza- uff...) ale rzeczywiście były dłużyzny, braki w informacji (miedzyczasy, siła wiatru, wizytówki zawodników), brak ujęć najlepszych Polaków biegnących na odleglejszych miejscach.

Poziom jak na Polskę bardzo wysoki.

Jako fan LA cieszyłem się każdą chwilą tej transmisji ale obiektywnie rzecz biorąc nie była to wielka promocja "królowej".

Generalnie transmisja na żywo z LA to trudna robota dla TV i organizatora mitingu... Trochę jestem w rozkroku bo cieszę się, że ta relacja była ale wiem, że nie była zbyt dobra.
kitler
Wyga
Wyga
Posty: 122
Rejestracja: 04 cze 2009, 16:25

Nieprzeczytany post

Nagór się biedactwo troszkę zapędził później pogubił i teraz brnie sam nie wie gdzie. Człowieku jakie merytoryczne argumenty... powiedziałeś, że Tobie się transmisja nie podobała i była nudna. Ja mówię, że mi się podobała i wcale nie trzeba stosować marketingowych chwytów, bo LA nie będą i nie muszą oglądać masy. Tylko, że to co Ty nazywasz "setką ludzi" to jest jakieś 1,4 miliona, bo taka była oglądalność. Biorąc pod uwagę, że tacy fani LA jak Ty oglądali w tym czasie zapis wideo z biegu na 10km kobiet, prowadzony w zawrotnym tempie, w moim nota bene rodzinnym mieście, to ja naprawdę uważam, że to świetny wynik. Mówienie o wywalaniu pieniędzy na zawodników z Czech hmmm jeśli masz jakieś konkretne dowody na to, że ktoś robi na tym interes to chętnie się zapoznam.
Jeśli w Bydgoszczy nie było głośnych nazwisk to nie wiem kogo trzeba sprowadzić, żeby zainteresować tak wytrawnych fanów LA jak Pan Michał Nagórek (to znaczy wiem ale nie powiem, bo to byłaby złośliwość).
Komentarz wg mnie był bardzo dobry jak na dotychczasowe realia TV. Obraz był bardzo dobry po 8 godzinach w pracy przed komputerem udało się moim oczętom dostrzec wszystko to co chciałem. Dynamika była też bardzo dobra w 2 godziny dużo skondensowanych emocji. Międzyczasy to osobny temat: ta nazwana przez Ciebie "setką" grupa ludzi może sobie sama popatrzeć/połapać, a zwykłego widza to w ogóle nie interesuje więc nie wiem w czym problem. Jeśli usnąłeś na kuli to zazdroszczę zdrowego snu, bo ja widziałem raptem może z 10 rzutów po 10-15 sekund każdy. I można tak punktować, a Ty możesz marudzić, ale JA JESTEM ZADOWOLONY Z TEGO MITINGU i nie powiem Ci, że jesteś niespełnionym zawodnikiem, bo cierpię na to samo i zbyt dobrze Cię rozumiem ;). Jeszcze jednego jestem pewien: Nie jesteś specem ani w marketingu, ani w robieniu widowiska, ani nawet w robieniu dobrego wrażenia odnośnie swojej osoby .... Ostatnie już zdanie: Bardzo mi było miło, że moi znajomi z pracy, którym reklamowałem transmisje z mitingu w środę w pracy, powiedzieli mi, że fajnie się to oglądało i że te "murzynki" tak śmiesznie przeskakiwaly te przeszkody a mimo to biegali po 2,40 z hakiem co wprawiało moich znajomych (informatyków czasami niedzielnych biegaczy) w zachwyt :)
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Kitler - tego typu anonimowe wypowiedzi nie są w zbyt dobrym guście, świadczą raczej o Tobie nie za dobrze. Tym się różnimy, że ja swoje wypowiedzi firmuję twarzą i nazwiskiem, Ty zaś kpisz i ironizujesz, schowany za internetowym pseudonimem. Dla mnie to zwykłe tchórzostwo.

Co do merytorycznych zarzutów:, to zacytuję sam siebie: "długie przerwy pomiędzy poszczególnymi konkurencjami, w czasie których nic się nie działo, brak jakichkolwiek międzyczasów, do tego słaby dźwięk, kiepski obraz, duże, odległe plany, bez zbliżeń w czasie biegu, komentarz na żenującym poziomie".

Każdy z tych zarzutów można rozwinąć. Najbardziej przeszkadzały fatalnie ustawione kamery - daleko, bez żadnych zbliżeń, w typie internetowej kamerki ustawionej na dachu. Chcesz zobaczyć różnicę - obejrzyj byle jaki miting na Eurosporcie. Jeśli ten oceniasz dobrze, to znaczy, że za wiele ich nie oglądasz. Zarzuty co do obsady łatwo sprawdzić - sprawdź, kto jest menedżerem tych średniaków, o których piszę, a potem dowiedz się, kto sprowadza zawodników na oba mitingi. Ja to wiem.

Skąd wziąłeś dane o oglądalności? Poprosiłbym źródło.
kitler
Wyga
Wyga
Posty: 122
Rejestracja: 04 cze 2009, 16:25

Nieprzeczytany post

Ja wole nie sprawdzać kto jest menedżerem będę zdrowszy wiem, że nasza LA jest chora, ale nie jestem takim malkontentem jak Ty. Odnośnie oglądalności powiem Ci tak samo sprawdź sobie :) to nie takie trudne.
O jakości obrazu, międzyczasów itd już się wypowiedziałem - dla mnie było OK i wcale nie uważam, że w EURO jest lepiej. Cały czas wyciągasz wnioski odnośnie mojej osoby (że nie oglądam, że tchórz itd)
Nazywam się Bartosz Sroka i się z tym nie kryje, a Wasze forum daje mi możliwość podpisywania się pseudonimem, który na forach LA od ponad 10 lat jest ogólnie znany i kojarzony z moją osobą.
Nie jestem Twoim krytykiem i nie czuj się atakowany zalecam Ci tylko troszkę pokory i odnoszę się do Twoich wypowiedzi. Nie deprecjonuje Twoich osiągnięć trenersko-zawodniczych a wręcz podziwiam, że chce Ci się w to bawić. O mitingu już powiedziałem wszystko co miałem do powiedzenia Ty chyba też, więc jeśli chce polemizować to zapraszam
bartosz.sroka@gmail.com

PS Twarzy Ci nie pokaże, chyba, że wpadniesz na Twoją tajną broń - czereśnie, bo nazbierałem sporo na ogródku, a to już końcówka w tym roku - zapraszam do Warszawy
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nagor, wytłumacz mi proszę dlaczego tak trudno tobie znieść krytykę, która ty obdzielasz wszystkich równo, ba nawet nawet ostrą polemikę trudno tobie przełknąć. Ja sie nie obraziłem na ciebie jak mnie nazwałes wf-ista bez pojecia o lekkiej, który marnuje talenty chociaz mnie nie znasz ani moich zawodników i masz zero pojecia o moich kwalifikacjach, ale jak ktos ci napisze w podobnym tonie to juz po tobie nie spływa jak po kaczce - wiecej dystansu proponuję i jak juz przyjałes taka formę dziennikarstwa i twoje komentarze sa oglednie mówiac tendencyjne to wydaje mi sie że od czasu do czasu musisz sie liczyc z ripostą :hej: - i wypadało by byc troche bardziej gruboskórnym w zwiazku z tym - wszak i tak wszyscy gramy do jednej bramki. No chyba, że bieganie.pl to jakis portal footbolowy gdzie sa swiete wojny miedzy klubami , kibolami, a kazdy trener tu zagladajacy utopiłby drugiego w łyzce wody.
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

OK, tak jest od razu lepiej, dzięki. Ja przyjmuję, że każdy ma swoją opinię, ale nie podobało mi się atakowanie mnie anonimowo i sugerowanie sam nie wiem czego. Nie wiem wtedy, czy wypowiada się kibic, czy może jakiś działacz związany osobiście ze sprawą (jak było w przypadku maratonu w Łodzi).

Mam swoją opinię, a ponieważ każdy wie, kim jestem, może moją opinię ocenić w tym kontekście i wyrobić sobie na ten temat własne zdanie. Nie rozumiem, skąd na polskich forach taka maniera, że jak ktoś się z kimś nie zgadza, to od razu zarzuca, że ta druga osoba to frustrat i ktoś niespełniony. Żeby nie było wątpliwości - nie czuję się spełniony, bo nadal startuję w różnego rodzaju zawodach, ale jestem dumny z tego, co udało mi się osiągnąć. Nie ma to jednak żadnego wpływu na moje opinie.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nagor pisze:Za bardzo się gorączkujecie. Damiano, jeśli wyrażam swoje poglądy, a Ty na podstawie tego piszesz o tym, że jestem niespełnionym zawodnikiem - to lepiej pisz na forum onetu. Tutaj wolałbym bardziej merytoryczną dyskusję, a nie osobiste ataki.
własnie - Ty zawsze masz tendencje do przesadzania i wyolbrzymiania - nie trzymasz sie faktów i to może irytować...
ODPOWIEDZ