przynieś mamie pięć telefonów komórkowych, trzy zegarki i powiedz, że żaden bandyta w okolicy nie ma ochoty na ponowne spotkanie, a i Ty póki co nie masz w tym więcej żadnego interesu.jakzaczac pisze:Mama jest zdania, że na dworze pełno bandytów i najlepiej bym się po zmroku, czy wcześnie rano sam nie ruszał (nie pomaga tłumaczenie że, bardziej jestem narażony wracając do szkoły, niż chodząc o 5 rano...).
Jakieś pomysłu, jak to rozegrać żeby mi pozwolili?
więc strachu ni ma, i możesz biegać.