"Debiutanci" po debiucie
- Bartess
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Walnąłeś życiówkę a Ty od tak sobie o tym piszesz, jakby się nic nie stało. Cóż za skromność... A... a może to superkompensacja po rowerze?
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
no jakubie738 43:21 nieźle nieźle forma rośnie jak widać
ja dziś 2 km trucht, później na bieżni obok szkoły niedaleko robiłem 15x400m interwałów po ok 3:45-4:00/km, później 2 km trucht do domu razem coś ponad 11 km, miałem biegać po 4:10 interwały wg tabel Danielsa, ale chyba dobieram prędkości z za niskich wartości bo wręcz nudziłem się przy prędkości 4:10/km a całkiem swobodnie biega mi się już poniżej 4:00/km i tak się zastanawiałem czy przypadkiem już na biegu fiata 31 maja nie pokusić się już o wynik poniżej 40 min, kurcze kusi mnie to a wiem, że bieg w zawodach dodatkowo mnie motywuje i kto wie ....
Pozatym już od 2 tyg biegam już 7 razy w tyg i biega się całkiem fajnie
ja dziś 2 km trucht, później na bieżni obok szkoły niedaleko robiłem 15x400m interwałów po ok 3:45-4:00/km, później 2 km trucht do domu razem coś ponad 11 km, miałem biegać po 4:10 interwały wg tabel Danielsa, ale chyba dobieram prędkości z za niskich wartości bo wręcz nudziłem się przy prędkości 4:10/km a całkiem swobodnie biega mi się już poniżej 4:00/km i tak się zastanawiałem czy przypadkiem już na biegu fiata 31 maja nie pokusić się już o wynik poniżej 40 min, kurcze kusi mnie to a wiem, że bieg w zawodach dodatkowo mnie motywuje i kto wie ....
Pozatym już od 2 tyg biegam już 7 razy w tyg i biega się całkiem fajnie
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
Planowałem że pobiegnę tylko 5 km czyli 3 okrążenia ale organizatorzy w tym rok zmienili regulamin i tylko Panie biegły 5 km a pozostali mieli do wyboru albo bieg na jedną milę lub 10 km. Zacząłem od 4.20/km i tak skończyłem.Jeszcze kilka tygodni temu wydawało mi się że ciężko będzie urywać choć 2-3 sekundy z kilometra a tu wyszło aż 9.
Piter82 dasz radę,ale 15x400 jak mam biegać 10x100 to całe bieganie tylko odliczam ile do końca .
Piter82 dasz radę,ale 15x400 jak mam biegać 10x100 to całe bieganie tylko odliczam ile do końca .
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
no 15x400 wg planu nie było źle w sumie nie zmęczyłem się za bardzo, pamiętam jak kiedyś po 10x100 m przebieżek już bylem wykończony bez pracy nie ma kołaczy, narazie jest ciepło to biegam 7/7 i jest świetnie, forma rośnie z tygodnia na tydzień, coś pięknegojakub738 pisze: Piter82 dasz radę,ale 15x400 jak mam biegać 10x100 to całe bieganie tylko odliczam ile do końca .
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- pikkot
- Wyga
- Posty: 150
- Rejestracja: 06 mar 2009, 12:24
Piter, nie biegaj szybciej niż w tabelach. Bo nie o to chodzi, żeby się zmęczyć, tylko żeby trening dał efekt. A to nie jest równoznaczne. Jeżeli czujesz, że jesteś na wyższym poziomie, to masz 2 wyjścia. Za każde 4-6 tygodni treningu od ostatniego sprawdzianu dodajesz 1 punkt VDOT, albo robisz 5km na maksa i wyliczasz Twoje aktualne VDOT. To z książki Danielsa.
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
wiem Pikkot, ale prędkości dobrałem z powitania wiosny z czasu jaki miałem na 10-siątym kilometrze a przedemną było jeszcze 5 km biegu i biegłem na dużych rezerwach, wtedy byłbym w stanie pobiec o 2-3 min szybciej gdyby byłby to bieg na 10 km, wartości dobieram więc na wyczucie i tylko w zarysie trzymam się planu amerykańskiego i prędkości wg. Tabel Danielsa. Gdy 31 maja ustalę nową życiówkę na 10 km to na pewno będę biegał dokładnie tymi prędkościami z tabel i z planu amerykańskiegopikkot pisze:Piter, nie biegaj szybciej niż w tabelach. Bo nie o to chodzi, żeby się zmęczyć, tylko żeby trening dał efekt. A to nie jest równoznaczne. Jeżeli czujesz, że jesteś na wyższym poziomie, to masz 2 wyjścia. Za każde 4-6 tygodni treningu od ostatniego sprawdzianu dodajesz 1 punkt VDOT, albo robisz 5km na maksa i wyliczasz Twoje aktualne VDOT. To z książki Danielsa.
Oczywiście zgadzam się w 100% z tym co napisałeś
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- pikkot
- Wyga
- Posty: 150
- Rejestracja: 06 mar 2009, 12:24
Zamiast z 10km mogłeś z 15km wziąć. Tu http://www.coacheseducation.com/endur/j ... nov-00.htm jest tabela. Start musi być na maksa. Możesz potem doliczyć sobie punkty, jeżeli miałeś pecha i warunki były cieżkie. Powodzenia za tydzień!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
No i po Skotnikach Trasa ciężka, ale bardzo fajna. Co do samego biegu to chyba po raz pierwszy udało mi się na biegu powstrzymać Od początku pobiegłem spokojnie, na luzie i zająłem coś 225 miejsce na ponad 500 startujących, a czas 1:07 z jakimś kawałkiem Jestem bardzo zadowolony, a więcej o biegu napisze coś jutro
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
dzięki fajna stronka ten tydzień trochę luzuje przed niedzielnym startem, a po min już nie będzie problemupikkot pisze:Zamiast z 10km mogłeś z 15km wziąć. Tu http://www.coacheseducation.com/endur/j ... nov-00.htm jest tabela. Start musi być na maksa. Możesz potem doliczyć sobie punkty, jeżeli miałeś pecha i warunki były cieżkie. Powodzenia za tydzień!
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
Fajnie, biegajcie dalej ile wlezie! Ja się żegnam z tym wątkiem, to nie to samo, co "debiut w maratonie" czy poprzedni z 4 energy.
Po prostu brakuje mi czegoś w tym wątku z poprzednich... jakiejś chemii, kurcze, to nie to samo, żadnej adrenaliny... tam coś się działo cały czas, czytałem to z wypiekami na twarzy, a tu??? jak w polskim filmie (dalej jak w "Rejsie").
Coś umarło i nie da się tego wskrzesić...
Jednak dalej będę, mam nadzieję, utrzymywał kontakty z ludźmi, których poznałem dzięki poprzednim wątkom i z którymi parę kilometrów przebieglem.
Pozdrawiam i żegnam!
Powodzenia ludzie!
Jacek
Po prostu brakuje mi czegoś w tym wątku z poprzednich... jakiejś chemii, kurcze, to nie to samo, żadnej adrenaliny... tam coś się działo cały czas, czytałem to z wypiekami na twarzy, a tu??? jak w polskim filmie (dalej jak w "Rejsie").
Coś umarło i nie da się tego wskrzesić...
Jednak dalej będę, mam nadzieję, utrzymywał kontakty z ludźmi, których poznałem dzięki poprzednim wątkom i z którymi parę kilometrów przebieglem.
Pozdrawiam i żegnam!
Powodzenia ludzie!
Jacek
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1398
- Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: 3:25:27
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Jacuś coś w tym jest co napisałeś bo mam bardzo podobne odczucia. Czegoś tu brakuje a może czegoś jest za dużo ?? Nie wiem. No ale co tam, może poczekamy na jakiś nowy wątek typu "biegniemy w półmaratonie 4e" i wtedy wszystko się rozkręci jak dawniej??
U mnie jest na razie bieda z bieganiem - leczę kontuzję kolana. Wydawało mi się, że już wszystko jest ok, a jednak muszę jeszcze trochę wyluzować. Jeżdżę na rowerku a czas wolny wykorzystuję ćwicząc górne partie mięśni łupiąc drewno kominkowe, a mam tego chyba ze 4 kubiki. Oj ciężka to praca, oj ciężka... Pozdrawiam
U mnie jest na razie bieda z bieganiem - leczę kontuzję kolana. Wydawało mi się, że już wszystko jest ok, a jednak muszę jeszcze trochę wyluzować. Jeżdżę na rowerku a czas wolny wykorzystuję ćwicząc górne partie mięśni łupiąc drewno kominkowe, a mam tego chyba ze 4 kubiki. Oj ciężka to praca, oj ciężka... Pozdrawiam
- Bartess
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
No cóż Jacuś. Szkoda. Bleez hm... czegoś? Też jakoś „to już nie to”. No ale tak to jest jak przylezie ktoś, kogo ten wątek nie dotyczy, kogo większość nie lubi i wymądrza się.