Zagubiony Heniu

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

jumper pisze: A tak w ogóle to co się stało? Henryk Szost zgubił trasę? To w ogóle możliwe?
Ech Jumper ;)
http://bieganie.pl/?show=1&cat=7&id=1233
New Balance but biegowy
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki Adam! Na prawdę nie wiedziałem :jatylko: Nie czytałem tego.
O szok...
Jak dla mnie bieg powinien być unieważniony.
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
Awatar użytkownika
soprano99
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 277
Rejestracja: 01 kwie 2008, 13:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków/Słomniki

Nieprzeczytany post

Według mnie tak ta sytuacja nie powinna być pozostawiona. Jako środowisko biegowe powinniśmy przedsięwziąć jakieś kroki w stosunku do wyżej opisanego megalomana. Powinien być skończony w środowisku. Nie chodzi mi tutaj o kwestie organizacyjne imprezy - naprawdę każdemu może się zdarzyć wpadka organizacyjna, tylko o klasie organizatora świadczy jego podejście do tej sprawy - większość potrafi przeprosić za niedociągnięcia, błędy i zazwyczaj to nam, biegaczom w zupełności wystarcza, nie robimy burzy, zamieszania... Ale to co się stało na tym forum przeszło wszelkie granice!!! Jak wcześniej napisałem, uprawiane takiej typowo goebelsowskiej propagandy jest niedopuszczalne!!! Takie zachowanie świadczy o uczciwości tego człowieka!!! Czytając jego wypociny, paszkwile itp. można się domyślić, że nigdy nie weźmie winy na siebie i tym bardziej szczerze nie przeprosi.
Nie chcę takich ludzi w środowisku.
GG 4428822

"Bo największym ryzykiem jest nie ryzykować"
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

soprano99 pisze:Według mnie tak ta sytuacja nie powinna być pozostawiona. Jako środowisko biegowe powinniśmy przedsięwziąć jakieś kroki w stosunku do wyżej opisanego megalomana. Powinien być skończony w środowisku. Nie chodzi mi tutaj o kwestie organizacyjne imprezy - naprawdę każdemu może się zdarzyć wpadka organizacyjna, tylko o klasie organizatora świadczy jego podejście do tej sprawy - większość potrafi przeprosić za niedociągnięcia, błędy i zazwyczaj to nam, biegaczom w zupełności wystarcza, nie robimy burzy, zamieszania... Ale to co się stało na tym forum przeszło wszelkie granice!!! Jak wcześniej napisałem, uprawiane takiej typowo goebelsowskiej propagandy jest niedopuszczalne!!! Takie zachowanie świadczy o uczciwości tego człowieka!!! Czytając jego wypociny, paszkwile itp. można się domyślić, że nigdy nie weźmie winy na siebie i tym bardziej szczerze nie przeprosi.
Nie chcę takich ludzi w środowisku.
Tak, zgadzam się.
To co możemy zrobić to napisać o tym oddzielny tekst i rozesłać do branżowych mediów.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
soprano99 pisze:Według mnie tak ta sytuacja nie powinna być pozostawiona. Jako środowisko biegowe powinniśmy przedsięwziąć jakieś kroki w stosunku do wyżej opisanego megalomana. Powinien być skończony w środowisku. Nie chodzi mi tutaj o kwestie organizacyjne imprezy - naprawdę każdemu może się zdarzyć wpadka organizacyjna, tylko o klasie organizatora świadczy jego podejście do tej sprawy - większość potrafi przeprosić za niedociągnięcia, błędy i zazwyczaj to nam, biegaczom w zupełności wystarcza, nie robimy burzy, zamieszania... Ale to co się stało na tym forum przeszło wszelkie granice!!! Jak wcześniej napisałem, uprawiane takiej typowo goebelsowskiej propagandy jest niedopuszczalne!!! Takie zachowanie świadczy o uczciwości tego człowieka!!! Czytając jego wypociny, paszkwile itp. można się domyślić, że nigdy nie weźmie winy na siebie i tym bardziej szczerze nie przeprosi.
Nie chcę takich ludzi w środowisku.
Tak, zgadzam się.
To co możemy zrobić to napisać o tym oddzielny tekst i rozesłać do branżowych mediów.
ja bym napisał do RW ale nie polskiego ;) bo w polskiej edycji pewnie będzie o sukcesie organizacyjnym mbank maratonu ;)
vrs
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 309
Rejestracja: 22 maja 2008, 09:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: WWa

Nieprzeczytany post

Dopiero teraz przeczytałem ten wątek, ale masakra :orany:
Michał

10km 58'03'' - 2009-10-04 -> 52'01'' - 2009-11-11
Teraz dopiero się zacznie...
Mirza
Wyga
Wyga
Posty: 61
Rejestracja: 16 maja 2004, 12:50

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
soprano99 pisze:Według mnie tak ta sytuacja nie powinna być pozostawiona. Jako środowisko biegowe powinniśmy przedsięwziąć jakieś kroki w stosunku do wyżej opisanego megalomana. Powinien być skończony w środowisku. Nie chodzi mi tutaj o kwestie organizacyjne imprezy - naprawdę każdemu może się zdarzyć wpadka organizacyjna, tylko o klasie organizatora świadczy jego podejście do tej sprawy - większość potrafi przeprosić za niedociągnięcia, błędy i zazwyczaj to nam, biegaczom w zupełności wystarcza, nie robimy burzy, zamieszania... Ale to co się stało na tym forum przeszło wszelkie granice!!! Jak wcześniej napisałem, uprawiane takiej typowo goebelsowskiej propagandy jest niedopuszczalne!!! Takie zachowanie świadczy o uczciwości tego człowieka!!! Czytając jego wypociny, paszkwile itp. można się domyślić, że nigdy nie weźmie winy na siebie i tym bardziej szczerze nie przeprosi.
Nie chcę takich ludzi w środowisku.
Tak, zgadzam się.
To co możemy zrobić to napisać o tym oddzielny tekst i rozesłać do branżowych mediów.
Nie do końca się zgadzam. Ustalmy kryteria oceny dyrektora imprezy sportowej. Przystojny dżentelmen, uczciwy, skromny, sympatyczny itd?
Przede wszystkim musi być skuteczny, w tym co robi, czyli dobrze przygotować i przeprowadzić bieg. Jeśli się nie uda, powinien ponieść za to odpowiedzialność, np. przeprosić tych, których zawiódł, przyjąć merytoryczne uwagi i kolejną szansę - jeśli ja otrzyma - wykorzystać dla dobra wszystkich biegaczy. Nie rozpisuję się szczegółowo, bo o organizacji imprez biegowych można napisać cały podręcznik.
Zupełnie inną kwestią jest zachowanie dyrektora wobec biegaczy czy konkretnego biegacza. Opis mBank maratonu na wob.pl trochę się zmienił i bezpośrednio odnosi się do tej dyskusji. Wynika z niego, że Henryk Szost śmieje się z całego zdarzenia i w żaden sposób nie będzie sie odnosic do forumowych dyskusji. Czy to prawda? Nie wiem, ale na pewno to właśnie od powinien być głównym zainteresowanym
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mirza pisze:Nie do końca się zgadzam. Ustalmy kryteria oceny dyrektora imprezy sportowej. Przystojny dżentelmen, uczciwy, skromny, sympatyczny itd?
my już tu pomijamy ocene człowieka jako organizatora, a skupiamy sie na tym, co zrobił w swojej obronie - nic głupszego nie mógł wymyślić i to właśnie za to zbiera cięgi. Co innego jakby napisał list z przeprosinami, wziął wine na siebie i napisał, że wyciągnie z tego wnioski na przyszłość a co innego jak Pan dyrektor ogłasza gdzie sie da sukces imprezy a jak ktoś ma inne zdanie to mu proponuje psa przewodnika albo atakuje go w innym małoprzemyslany sposób. I takie zachowanie powinno być ukarane i to surowo !
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

na wob.pl nie znalazłem żadnego opisu maratonu - co najwyżej jakieś łazienki ... na pewno dobry adres podałeś ?
Szymon
Obrazek
Mirza
Wyga
Wyga
Posty: 61
Rejestracja: 16 maja 2004, 12:50

Nieprzeczytany post

ssokolow pisze:na wob.pl nie znalazłem żadnego opisu maratonu - co najwyżej jakieś łazienki ... na pewno dobry adres podałeś ?
Użyłem skrótu ;)
http://www.wszystkoobieganiu.com.pl/?st ... le&id=1394

Chodzi mi o następujący pasus:
"Heniu Szost zdezorientowany został przez pilota na trasie Biegu Charytatywnego. - Trudno, stało się. Początkowo byłem zirytowany, teraz z tego się śmieję. Przygotowuję się do startu bieżni. Nie chcę być wplątywany w jakieś dyskusje na forach dyskusyjnych - powiedział Henryk Szost."
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

ssokolow pisze:na wob.pl nie znalazłem żadnego opisu maratonu - co najwyżej jakieś łazienki ... na pewno dobry adres podałeś ?
chyba nie ma czego opisywać, znaczy pozytywnego ....
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Mirza.
A co niby miałby powiedzieć Henio ?
Pozwać Dyrektora do sądu?
Henio nie ma tu juz nic do tego, Dyrektor zachował sie w sposób gówniarski. To od środowiska biegowego zalezy jak się zachowa.
Czy uzna, że wszystko ok, poklepie Walewskiego po plecach i zapomnia czy nie ?

Koniecznie trzeba oddzielać dobre od złego.

Niestety w mediach, w polityce panuje zasada amnezji.
To znaczy bierze się do działań gości skompromitowanych, którzy powinni zająć się czymś innym, ale ta tabloidyzacja tak obnizyła jakieś moralne standardy, że to, że ktoś dzisiaj mówi jedno a jutro drugie juz zupełnie nikogo nie razi.
Takich przykładów skompromitowanych ludzi jest zwłascza w polityce pełno.
Chciałbym, aby w bieganiu panowały inne standardy.
Skompromitowany człowiek powinien zostac wyeliminowany.
Awatar użytkownika
marsowa
Wyga
Wyga
Posty: 118
Rejestracja: 06 mar 2008, 22:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: krk

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze: Chciałbym, aby w bieganiu panowały inne standardy.
Skompromitowany człowiek powinien zostac wyeliminowany.
Marzenie ściętej głowy. Ostatnio ktoś mi pokazywał na zawodach gościa, który parę lat temu w Biegu Fiata puścił swoich juniorów na trasę z krzaków. Sprawa wyszła, bo wyniki były podejrzane i zrobili tym dzieciakom test (czy taśma poszła w górę czy w dół ;-)). Ale gość cały czas się bieganiem zajmuje.
Mirza
Wyga
Wyga
Posty: 61
Rejestracja: 16 maja 2004, 12:50

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Mirza.
A co niby miałby powiedzieć Henio ?
Pozwać Dyrektora do sądu?
Henio nie ma tu juz nic do tego, Dyrektor zachował sie w sposób gówniarski. To od środowiska biegowego zalezy jak się zachowa.
Czy uzna, że wszystko ok, poklepie Walewskiego po plecach i zapomnia czy nie ?
Koniecznie trzeba oddzielać dobre od złego.
Niestety w mediach, w polityce panuje zasada amnezji.
To znaczy bierze się do działań gości skompromitowanych, którzy powinni zająć się czymś innym, ale ta tabloidyzacja tak obnizyła jakieś moralne standardy, że to, że ktoś dzisiaj mówi jedno a jutro drugie juz zupełnie nikogo nie razi.
Takich przykładów skompromitowanych ludzi jest zwłascza w polityce pełno.
Chciałbym, aby w bieganiu panowały inne standardy.
Skompromitowany człowiek powinien zostac wyeliminowany.
Fredzio. Jestem za. Ale rozliczajmy Przemka Walewskiego za przygotowanie i przeprowadzenie biegu. Wystarczy.
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

no pod względem profesjonalizmu - na pewno rozliczanie imprezy jest wskazane... i tutaj "osobowość" dyrektora nie ma większego znaczenia, ani to co i czy pod pseudonimem czy jawnie wypisuje na forach.

pod względem oceny osoby... - ;-) - umiejętność zachowania się po porażce też jest jakimś wyznacznikiem... ale to już nie mi oceniać... tylko ludziom którzy z w.w. panem będą współpracować.

W mojej ocenie byłby to minus ;-) ale pewnie nie zupełnie skreślający daną osobę... w końcu fakt że pisał pod pseudonimem - świadczy o tym że jednak wolał by to się nie wydało ;-) a głupoty popełniamy wszyscy... choć wiadomo że niektórym "nie wypada" żeby się zdarzały.
Szymon
Obrazek
ODPOWIEDZ