PYRLANDIA Team czyli Team Saucony BARTOSZAK
-
- Stary Wyga
- Posty: 220
- Rejestracja: 11 gru 2001, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Melduję że dzisiaj byłem (rowerem) nad Rusałką.
Niestety chyba zbyt pozno wyjechałe tym rowerem z domu gdyz na stadionie olimpii byłem 15min po czasie:( Zrobiłem szybkie kółko dookoła rusałki i nikogo nie zastałem.
Sa dwie opcje albo tak szybko biegacie albo nie było tego kółka dookoła rusałki
Acha dzis zauważyłem przykrą rzecz. Nad rusałką biegł ojciec z kilkuletnim (5 letnim??) dzieckiem. Na moje oko mały musiał zrobić całe kółko dokoła jeziora. Z jednej strony to fajnie że zaszczepia mu się bieganie ale z drugiej strony taki wiek to masakra.
Niestety chyba zbyt pozno wyjechałe tym rowerem z domu gdyz na stadionie olimpii byłem 15min po czasie:( Zrobiłem szybkie kółko dookoła rusałki i nikogo nie zastałem.
Sa dwie opcje albo tak szybko biegacie albo nie było tego kółka dookoła rusałki
Acha dzis zauważyłem przykrą rzecz. Nad rusałką biegł ojciec z kilkuletnim (5 letnim??) dzieckiem. Na moje oko mały musiał zrobić całe kółko dokoła jeziora. Z jednej strony to fajnie że zaszczepia mu się bieganie ale z drugiej strony taki wiek to masakra.
- russian, white russian
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1406
- Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gaia
ja też się spóźniłem, tradycyjnie.
poleciałem 'pod prąd', nikogo nie spotkałem, choć minąłem paru tajemniczych rowerzystów
poleciałem strzeszynek i nazad.
walor konwersacyjny niedzielnego treningu zrealizowałem z fajnym ziomkiem po drodze (jego dziewczyna, Zuzia ponoć biegła kiedyś z nami)
tempo wyszło 5:00 - 4:50 więc tragedii ni ma.
Michał, chyba jednak masz autorytet.
albo wszyscy się przestraszyli tego piwa, cośmy je mieli z bebejem dziś żłopać
zdrówko
poleciałem 'pod prąd', nikogo nie spotkałem, choć minąłem paru tajemniczych rowerzystów
poleciałem strzeszynek i nazad.
walor konwersacyjny niedzielnego treningu zrealizowałem z fajnym ziomkiem po drodze (jego dziewczyna, Zuzia ponoć biegła kiedyś z nami)
tempo wyszło 5:00 - 4:50 więc tragedii ni ma.
Michał, chyba jednak masz autorytet.
albo wszyscy się przestraszyli tego piwa, cośmy je mieli z bebejem dziś żłopać
zdrówko
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
- mikaelos
- Wyga
- Posty: 76
- Rejestracja: 19 lut 2009, 19:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Dzisiaj była spora grupa biegaczy robiliśmy transholda, a później repete. :P
Dowiedziałem się dzisiaj wielu ciekawych rzeczy od trenera Bebeja :P
ogólnie to nie wiem jak to zrobilem ale udało mi się przebiec w sumie nieco ponad 20km.
Niestety dziewczyny zawiodły...
Russia nas nie dogonił...
Ale daliśmy radę
Do zobaczenia za tydz!
Dowiedziałem się dzisiaj wielu ciekawych rzeczy od trenera Bebeja :P
ogólnie to nie wiem jak to zrobilem ale udało mi się przebiec w sumie nieco ponad 20km.
Niestety dziewczyny zawiodły...
Russia nas nie dogonił...
Ale daliśmy radę
Do zobaczenia za tydz!
Michał
- Eddie
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1570
- Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
taaa zwłaszcza transholdy i repety dały mocno nam w kość
-
- Wyga
- Posty: 53
- Rejestracja: 16 lut 2009, 18:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań miasto doznań
Sie wyrywa do przodu i sie ściga z Bebejem to sie nie widzi, a w zeszlym tygodniu przeca z dziewczynami przez caly dystans tempo zesmy nadawaly!russian, white russian pisze:walor konwersacyjny niedzielnego treningu zrealizowałem z fajnym ziomkiem po drodze (jego dziewczyna, Zuzia ponoć biegła kiedyś z nami)
Ja dzisiaj rozbiegiwałam wczorajszy start na 10 km. Nowa życiówka na masakrycznej trasie w Jastrowiu. No i pochwale sie - I miejsce w kategorii wiekowej, podium, medal, puchar, kwiaty, nagroda rzeczowa Nic to ze w biegu bralo udzial 11 kobiet, liczy sie wygrana
-
- Stary Wyga
- Posty: 220
- Rejestracja: 11 gru 2001, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Oczywiście brawo Zuzia:)
ale...
właśnie się zorientowałem że na stronie IAAF widnieją jakieś zawyżone rekordy życiowe Michała Bartoszaka. Porównałem to z bieganie.pl i przykładowo:
Jest 2000m 5:07.70 z 1999 powinno być 5:01.70 z 1991
Jest 5000m 13:48.60 z 1994 powinno być 13:29,72 z 1992
Jest 10000m 29:27.61 z 2002 powinno być 28.57,26 z 2002
Do tego jescze jest nieprawidłowo 3000 przeszkody, 15km. Wogóle nie ma 1500m i Mili.
TA OBRAZA KRWI WYMAGA )
ale...
właśnie się zorientowałem że na stronie IAAF widnieją jakieś zawyżone rekordy życiowe Michała Bartoszaka. Porównałem to z bieganie.pl i przykładowo:
Jest 2000m 5:07.70 z 1999 powinno być 5:01.70 z 1991
Jest 5000m 13:48.60 z 1994 powinno być 13:29,72 z 1992
Jest 10000m 29:27.61 z 2002 powinno być 28.57,26 z 2002
Do tego jescze jest nieprawidłowo 3000 przeszkody, 15km. Wogóle nie ma 1500m i Mili.
TA OBRAZA KRWI WYMAGA )
- russian, white russian
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1406
- Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gaia
...znaczy sam się w konia zrobiłem
i to w przysłowiową dorożkarską szkapę,
bo jakbym był rączy rumak, tobym was dogonił.
no nic. następnym razem szybciej mnie kopytami zamiatać.
zoozia, no przyznaj się co wygrałaś :)))
bo jak nie to sam wszystkim powiem...
i to w przysłowiową dorożkarską szkapę,
bo jakbym był rączy rumak, tobym was dogonił.
no nic. następnym razem szybciej mnie kopytami zamiatać.
zoozia, no przyznaj się co wygrałaś :)))
bo jak nie to sam wszystkim powiem...
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
-
- Stary Wyga
- Posty: 220
- Rejestracja: 11 gru 2001, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
ja tez sie w konia zrobiłem ... zamiast jeździć w kółko rusałkę trzeba było poginać do przodu i dogonić team:)
russian ja jeździłem w czerownej kurtce. Oczywiście widziałem ciebie jak biegałeś. Ty tez potwierdź że mnie widziałeś i obywdoje będziemy mieli usprawiedliwienie!
russian ja jeździłem w czerownej kurtce. Oczywiście widziałem ciebie jak biegałeś. Ty tez potwierdź że mnie widziałeś i obywdoje będziemy mieli usprawiedliwienie!
- russian, white russian
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1406
- Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gaia
ja widziałem piotrasa dokładnie,
zresztą Michał Bartoszak potwierdzi, przecież biegliśmy razem!
zresztą Michał Bartoszak potwierdzi, przecież biegliśmy razem!
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
- Świeżyna
- Dyskutant
- Posty: 48
- Rejestracja: 02 lut 2009, 13:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Dobre, dobre!!! Trenera zabrakło i każdy jakoś biegał swoja trasą lub próbował zlokalizować i dogonić grupę Ja tu tez sie nie wyłamie i powiem, ze dla odmiany biegałam w moim Żurawińcu, bo impreza rodzinna nie pozwoliła mi do Was dołączyć
Pozdrowionka dla Wszystkich!
Pozdrowionka dla Wszystkich!
-
- Ekspert/Trener
- Posty: 208
- Rejestracja: 04 sty 2009, 21:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kiekrz
- Kontakt:
no tak, kota nie ma to myszy harcują
Mam nadzieję ,ze za tydzien z Wami choć piąteczkę pobiegam,
Zuzia - gratulacje!
Piotras ,mam nadzieję ,ze bedziesz na czas i grupa będzie biegowo-rowerowa.
Pozdrawiam,
Mam nadzieję ,ze za tydzien z Wami choć piąteczkę pobiegam,
Zuzia - gratulacje!
Piotras ,mam nadzieję ,ze bedziesz na czas i grupa będzie biegowo-rowerowa.
Pozdrawiam,
Michał
- turecki7
- Stary Wyga
- Posty: 190
- Rejestracja: 04 mar 2009, 23:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: z lasu
to ja też gratulacje dla zoozi przesyłam i gdyby nie obawa przed kopniakim z półobrotu to posłałbym buziaka
mam nadzieję że na niedzielę dojdę do siebie i pokicamy razem z teamem
mam nadzieję że na niedzielę dojdę do siebie i pokicamy razem z teamem
- russian, white russian
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1406
- Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gaia
trener tak poetycko to uchwycił z temi myszami, to się oddźwięczzę:
gdy kot raz kontuzję miau
i nawet nie tykał dwukółki
ludzi myszami nazywał
sam siedział z synem w kościółku
team jego ruszył za miasto
turecki kicał gdzieś żwawo,
Zoozia wygrała żelazko
a bebej dowodził zabawą
ten co maturę miał zdawać
miast tego se zrobił repetę
ja się zrobiłem w konia
a edi z kością sztafetę
dobra starczy. rymów nie lubiłem od zawsze,co zresztą widać, bliższy był mi biały wiersz.
ale w liryce, jak w lekkoatletyce, zawsze czarne lepsze od białego,
dlatego ostatnio specjalizuję się w wierszu czarnym
zdrówko
gdy kot raz kontuzję miau
i nawet nie tykał dwukółki
ludzi myszami nazywał
sam siedział z synem w kościółku
team jego ruszył za miasto
turecki kicał gdzieś żwawo,
Zoozia wygrała żelazko
a bebej dowodził zabawą
ten co maturę miał zdawać
miast tego se zrobił repetę
ja się zrobiłem w konia
a edi z kością sztafetę
dobra starczy. rymów nie lubiłem od zawsze,co zresztą widać, bliższy był mi biały wiersz.
ale w liryce, jak w lekkoatletyce, zawsze czarne lepsze od białego,
dlatego ostatnio specjalizuję się w wierszu czarnym
zdrówko
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable