Banieczki
-
Jagoda81
- Dyskutant

- Posty: 49
- Rejestracja: 09 lip 2008, 19:29
Mam takie luźne pytanie
Co sądzicie o stawianiu baniek? Myślę,nad postawieniem ich na kolana z którymi stale mam problem
Kiedyś miałam stawiane na plecy i czułam się po nich bardzo dobrze...Ale kolana? Co o tym myślicie? Tylko mnie tu nie linczujcie 
Złość nigdy nie trwa dłużej niż pięć kilometrów :)
- lorak75
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 255
- Rejestracja: 28 gru 2008, 20:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Białystok
Bańki stawiane na plecy powodują zrobienie zaskrzepów pod skórą.
Organizm traktuje je jako ciało obce i reaguje zwiększoną ilością antyciał. Tak więc możesz łatwiej w ten sposób zwalczyć np, infekcję.
Bańki na kolana nic nie dadzą, ponieważ twój problem nie polega na infekcji.
Organizm traktuje je jako ciało obce i reaguje zwiększoną ilością antyciał. Tak więc możesz łatwiej w ten sposób zwalczyć np, infekcję.
Bańki na kolana nic nie dadzą, ponieważ twój problem nie polega na infekcji.
-
Jagoda81
- Dyskutant

- Posty: 49
- Rejestracja: 09 lip 2008, 19:29
Bańki są nie tylko na infekcje- ja na plecach miałam stawiane z powodu migren i odpukać po 5 zabiegach mam z tym spokój 
Co do kolan to czytałam że bańki też pomagają na stany bólowe różnego pochodzenia i mogą być właśnie stawiane na kolanach...Byłam u 2 ortopedów i każdy miał inną teorię.Pierwszy polecił nie biegać...Stwierdził że ból to powód niestabilności bocznych wiązadeł i cech chondromalacji...Niestety po wizycie i pomimo przerwy w bieganiu pojawił się obrzęk z niewiadomego dla mnie powodu.Znalazłam następnego lekarza,który powiedział,że to stan zapalny <ale dlaczego?> ,przeciążenie i bardzo cienka warstwa chrząstki,którą należy odbudować.2 razy w tygodniu podawał mi zastrzyki: Traumeel S i Zeel-T.Oczywiście przerwa w bieganiu
Brałam zastrzyki przez 2 miesiące i niestety nie odniosły takiego efektu jak bym chciała.Po skończonej kuracji zaczęłam truchtać ale ból jest po bieganiu <choć teraz znów mam przerwę z jego powodu
> , przy chodzeniu,przy jeżdzeniu na rowerze z większym naciskiem gdy jadę pod górkę,przy zginaniu to już całkiem-dlatgeo unikam jak ognia
Ogólnie to już prawie 6 miesiąc bez biegania-a stan kolan jakoś się nie poprawia...Na silowni zaczęlam wzmacniać nogi,chodzę na rehabilitację...I jestem zdesperowana biegać już ze łzami w oczach ale BIEGAĆ....
Dlatego pomyślałam o tych bańkach bo tonący brzytwy chwyta,prawda?
Co do kolan to czytałam że bańki też pomagają na stany bólowe różnego pochodzenia i mogą być właśnie stawiane na kolanach...Byłam u 2 ortopedów i każdy miał inną teorię.Pierwszy polecił nie biegać...Stwierdził że ból to powód niestabilności bocznych wiązadeł i cech chondromalacji...Niestety po wizycie i pomimo przerwy w bieganiu pojawił się obrzęk z niewiadomego dla mnie powodu.Znalazłam następnego lekarza,który powiedział,że to stan zapalny <ale dlaczego?> ,przeciążenie i bardzo cienka warstwa chrząstki,którą należy odbudować.2 razy w tygodniu podawał mi zastrzyki: Traumeel S i Zeel-T.Oczywiście przerwa w bieganiu
Złość nigdy nie trwa dłużej niż pięć kilometrów :)
- andrzej332
- Rozgrzewający Się

- Posty: 22
- Rejestracja: 26 wrz 2007, 10:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Z tego co wiem, to działanie baniek jest zbliżone do działania autoszczepionki i raczej nie wierzę w ich skuteczność "na kolana".
W przypadku "kolanowych dolegliwości" polecałbym raczej zimne okłady (Hot Cold Gel) zaraz po biegu, a w przypadku ostrych dolegliwości nawet do 3x dziennie po max 20min. Ten mechanizm będzie na pewno skuteczniejszy od problematycznych w tym miejscu baniek.
pzdr
W przypadku "kolanowych dolegliwości" polecałbym raczej zimne okłady (Hot Cold Gel) zaraz po biegu, a w przypadku ostrych dolegliwości nawet do 3x dziennie po max 20min. Ten mechanizm będzie na pewno skuteczniejszy od problematycznych w tym miejscu baniek.
pzdr
- fotman
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1738
- Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Bańki trzeba umieć stawiać. Tzn trzeba wiedzieć dokładnie gdzie postawić bańkę by uzyskać oczekiwany efekt. Kłania się wschodnia medycyna- punkty akupunkturowe itp. Stawiając "na pałę" można sobie zrobić krzywdę.

