Jej ja probowalam kiedys rano biegac nad czczo... po km juz mi sie ciemno przed oczami robilo, po jakis dwoch tygodniach bylam wstanie mile przebiec, ale do domciu to juz szlam.....
Ja jestem hydrologiem, co pewnie udalo sie juz zauwazyc, ale bardziej sie interesuje woda, ktorej jest coraz mniej i zjawiskami wplywajacymi na to.
Wiecie jak PIEKNIE jest teraz u mnie

:):) SNIEG spadl!!! i od wczoraj jest tak ladnie:taktak: co prawda 'barbarzyncy' narzekaja, bo zimno zaraz sie rostopi i bedzie woda i wogole slisko, nie widza piekna. A ja sobie za to bieganie zastopie nartami:):)
zycze wszystkim milego biegania w'endowego