tompoz pisze:Po pierwsze miszisz brać regularnie leki.
Biorę regularnie i od dawna. Czasami jednak skleroza zadziała (a na to leku nie ma

), ale to bardzo incydentalne przypadki.
yacool pisze:Jeżeli jednak chcesz wyznaczyć sobie teoretycznie wyższe zakresy, to bezpiecznie brać odczyty bez tabletek. Myślę, że sam tak właśnie myślisz, bo to jest po prostu rozsądne.
Problem polega na tym, że do tej pory brałem odczyty z tabletkami. Dodam tylko, że wszystkie parametry serca (EKG spoczynkowe i wysiłkowe, echo serca itd) mam w najlepszym porządku. A kardiolog powiedział mi, że mogę sobie biegać. Inna sprawa, że jakiegoś szczególnego zaufania to on nie wzbudza
bebej pisze:Sorry jeśli coś mylę, B- blokery to grupa środków dopingowych, których działanie na obwodowy i osrodkowy układ nerwowy powoduje przesuniecie granic zmeczenia w kierunku niebezpiecznego dla organizmu - wez no sie Ty dowiedz czy ściganie przy tych tabletkach jest dozwolone - Yacool ma racje, lekarz- ale sportowy, nie rodzinny. Aha nie przejmuj sie tym postem - truchtac to wszyscy powinni.
O ich działaniu dopingowym nic nie wiedziałem. Na szczęście nie biegam zawodowo

Kardiolog miał problem z odpowiednim dobraniem leków na nadciśnienie. Zadziałały dopiero wspólnie z Bisocardem (z resztą dawka jest minimalna - 2,5 mg dziennie). Wyjaśnił mi, że czasami obniżenie tętna pozwala lepiej oddziaływać innym lekom na nadciśnienie. Tak jak powiedziałem wyżej, kardiolog nie miał nic przeciwko bieganiu.
Ale swoją drogą, czy może ktoś poradzić dobrego lekarza sportowego w Wawie?
Pozdrawiam
Lenio