Do usuniecia

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Verne
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 27 mar 2009, 22:03

Nieprzeczytany post

Nieaktualne ;)
Ostatnio zmieniony 02 paź 2013, 08:02 przez Verne, łącznie zmieniany 1 raz.
PKO
Rapacinho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Wow 14 lat i 177cm :) Co do biegania to ja zaczynałem w podobnym wieku, jak dobrze pamiętam w wakacje po 2 klasie gimnazjum, czyli 2 miesiące przed 15 urodzinami (kurczę za kilka miesięcy będzie okrągła rocznica 5 lat, ale ten czas leci) :) Co prawda nie miałem problemów z nadwagą, ale dzięki bieganiu zrzuciłem kilka kilogramów. Przed moim początkiem przygody z bieganiem miałem robione badania w szkole i ważyłem wtedy 59kg przy 165cm wzrostu, po kilku miesiącach biegania ważyłem już tylko 56kg, a dziś waga waha się pomiędzy 57-58kg, ale wzrost poszedł o 5cm do góry :) Miałem tego farta że nie specjalnie interesowały mnie wtedy zawody w bieganiu itp. więc się nie podpalałem, zacząłem biegać by polepszyć kondycję do gry w piłkę.

Jeśli chodzi natomiast o to jak wtedy biegałem to wyglądało to mniej więcej tak: 3 razy w tygodniu po 3.5km w okresie wakacji, a gdy zaczynał się rok szkolny to raz w tygodniu 3,5km, biegałem z kolegą bardzo spokojnie, takim tempem że można było spokojnie rozmawiać. Od listopada do marca robiłem sobie przerwy, bo nie biegałem zimą. Do tego dochodziło dużo ruchu, bo praktycznie w 3 klasie gimnazjum codziennie graliśmy w piłkę po 1,5-2h (to były czasy :) ). I tak to wyglądało, dopiero gdzieś od wakacji 2007 zaczęło się prawdziwe bieganie, ale to już inna historia :)

Co do jedzenia to ja jakoś nigdy nie robiłem sobie ograniczeń, bardziej zacząłem na to zwracać uwagę dopiero teraz. W każdym razie na pewno jedzenie o 24 to nie jest dobry pomysł :) Ale myślę że o diecie to więcej powiedzą inni.
Verne
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 27 mar 2009, 22:03

Nieprzeczytany post

XX
Ostatnio zmieniony 02 paź 2013, 08:25 przez Verne, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
jaackaal
Wyga
Wyga
Posty: 116
Rejestracja: 12 lut 2009, 15:31
Życiówka na 10k: 00:52:04
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Wyszków

Nieprzeczytany post

Co prawda nadwagi nie miałem ale...

- Kolacja najpóźniej do 19
- 5-6 posiłków (małych) dziennie w odstępach np. co 3-4 godziny (lepiej zjeść częściej a po trochu niż mniej a dużo)
- dużo owóców
- napoje niegazowane, najlepiej wodę mineralną niegazowaną
- słodycze można jeść ale bardzo rzadko
- aktywność fizyczna: (po prostu nie siedzieć przed TV czy kompem i opychac się, tylko wyjść na dwór iść gdzieś coś porobić)
+ siłownia
+ basen
+ rower
+ bieganie
+ piłka nożna
+ siatkówka
+ ...

To wszystko... wielkiej filozofii nie ma... ;) najważniejsze to zacząć a później sam zobaczysz że się przyzwyczaisz i spodoba Ci się to... :)
Verne
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 27 mar 2009, 22:03

Nieprzeczytany post

XX
Ostatnio zmieniony 02 paź 2013, 08:25 przez Verne, łącznie zmieniany 1 raz.
Doominoo
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 26 mar 2009, 06:44

Nieprzeczytany post

Ja mam lat 16, tez dopiero zaczynam przygodę z bieganiem, właściwie z tego samego powodu co Ty, mianowicie żeby zgubić trochę 'brzuszka', chociaż powiem Ci, że priorytety się zmieniają, bo to fajny sport jest :D
Biegam od jakiegoś miesiąca regularnie 2-3 razy w tygodniu po ok. godzinkę. I powiem Ci, że już wszyscy mi mówią, że schudłem :)
Dieta? Nieeee :hahaha:
Może ciut mniej czekoladek i cukierków a więcej owoców i warzyw, ale słodycze czasem też, bez tego życie traci sens :hej:
I duuużo nabiału (przy okazji macham jakieś tam pompki itp. coby sobie ogólnie sylwetkę wyrzeźbić) mleko, jogurty itp.
Powodzenia życzę :oczko:

EDYTA
poczytaj sobie:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=27&id=528[/url]
wera232
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 23 mar 2009, 21:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

ja mam lat 13 i też zaczynam biegać ale raczej nie z powodu nadwagi bo ważę około 50 a mam 162 cm wzrostu (nie wiem czy to dużo :niewiem: ale nie czuje się gruba) biegam bo lubie i dlatego że się dowiedziałam że "umiem" bo 2 lata temu jak biegalismy w szkole to byłam 1 na długi i krótki dystans :hej: no ale co ja się będe chwalić jak DEBIL

moim zdaniem żarcie po 24 to nie za dobry pomysł... ewentualnie jak jesteś !@#$% głodny to zjedz jakiś owoc jabłko, banana itp.

tak ogólnie to kolacja jest najmniej ważnym posiłkiem w ciągu dnia więc nie musisz jej wogóle jeść

najważniejszym posiłkiem jest śniadanie wiem że rano trudno coś zjeść ale trzeba się postarać i zjeść przynajmniej jakąś kanapke lub płatki...

no i z moich rad to tyle (bo chyba nie musze wspominać o ruchu bo to oczywiste... :oczko: )
Verne
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 27 mar 2009, 22:03

Nieprzeczytany post

XX
Ostatnio zmieniony 02 paź 2013, 08:25 przez Verne, łącznie zmieniany 1 raz.
ajron
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 13 gru 2008, 22:10

Nieprzeczytany post

W wieku 14 lat to jedz dużo i zdrowo.
Słodycze, chipsy i cola to produkty bez których da się żyć i nie tracić sensu życia. A ruchu jak najwięcej...

...ja jak miałem 14 lat to wychodziłem w południe z domu grać w piłe, wracałem wieczorem ... O.o
Awatar użytkownika
Sinister
Wyga
Wyga
Posty: 55
Rejestracja: 27 gru 2008, 18:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: okolice B-stoku

Nieprzeczytany post

Verne- jak biegac to myslę ze znajdziesz na forum i stronie glownej. moze skorzystaj z jakiegos planu ktory pasuje do Twoich mozliwosci.kurde 14 lat i 177 cm... ja mam zaraz 17lat i 170 cm ;p

tak jak pisali inni , pamietaj staraj sie nie jesc wieczorem, kolacja lekka, 5-6 posilkow dziennie. i bedzie git waga poleci ci w dol :)
Verne
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 27 mar 2009, 22:03

Nieprzeczytany post

XX
Ostatnio zmieniony 02 paź 2013, 08:24 przez Verne, łącznie zmieniany 1 raz.
Doominoo
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 26 mar 2009, 06:44

Nieprzeczytany post

Hyhy, zachwycacie się wzrostem?
Ja jak już mówiłem ma lat 16, a wzrostu 197cm :hej:
To jest dużo :oczko:
Verne
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 27 mar 2009, 22:03

Nieprzeczytany post

XX
Ostatnio zmieniony 02 paź 2013, 08:24 przez Verne, łącznie zmieniany 1 raz.
Rapacinho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ja mam 19 lat i w dowodzie wpisane 170cm, a najprawdopodobniej mam trochę mniej, czyli coś koło 168cm :)
Awatar użytkownika
Sinister
Wyga
Wyga
Posty: 55
Rejestracja: 27 gru 2008, 18:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: okolice B-stoku

Nieprzeczytany post

ja ze swoimi 170 centymetrami jestem najnizszy w klasie :) w podstawowce tez bylem jeden z nizszych, ale jakos ,,malo mnie to boli'' :)

powodzenia w gubieniu wagi Verne.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ