A więc. CZY WARTO?

Biegam od jakichś 2 miesięcy, ale dopiero od niedawna zaczynam regularnie, 3 razy w tygodniu po ok. 8-10km. Z czasem pewnie będzie to coraz dłużej. Kupiłem już buty i teraz myślę nad urządzeniem, które pomoże mi w kontroli mojego treningu.
Rozważałem kupno Nike+iPod, ale wszyscy na forum zapytani czy kupić Nike+iPod czy inny pulsometr/krokomierz raczej skłaniają sie ku temu drugiemu.
Dlaczego myślę nad F50? Bo nie jest drogi, a ja na kasie nie śpie, poza tym jest chyba liderem w swojej klasie.
No i jeszcze jedno, czy gdybym kupił F50 + FootPod, czy istnieje możliwość późniejszego dokupienia opaski do pomiaru pulsu?
Jeśli tak to gdzie (linki!) i za ile? Nie mówcie, że się nie opłaca, wiem o tym.
Po prostu nie mam 600zł żeby je teraz na to wyłożyć.