to trener też biegnie? wspaniale!michał bartoszak pisze: Pozdrowienia i do zobaczenia na poznanskiej połówce,
ja się na połówkę przygotowuję, coby mieć tak 39.5 stopni gorączki
już miałem pisać do organizatora, żeby osobną kategorię zrobili dla tych z gorączką. powinni się zgodzić. bo czemu nie? ludzie z gorszymi chorobami startują. wózki, rolki... każdemu może się coś przyplątać.
ja chcę być tylko równo traktowany przez kierownictwo.
mogę też dopisać, żeby dla trenera kategorię zrobili tych z
chociaż ja w to nie wierzę. dziwny ten doktór jakiś. byłbym podejrzliwy.Diagnoza po USG :Uszkodzenie II stopnia m.płaszczkowatego. Naderwanie obejmuje włókna w odcinku bliższym, w obrębie warstwy głębokiej,gdzie widoczny jest niewielki śródmięśniowy krwiak otoczony wyrażnie obrzękniętą tkanką miesniową. Miejscowo w tej okolicy widoczny jest rownież obrzek namiesnej m.płaszczkowatego na pograniczu z grupą głęboką mięśni łydki.
łydkę trenera widziałem, ładnie się mięsień uwydatnił od treningu jak dla mnie. A jeszcze mnie trener na siłowni nie widział! Znam się!
zresztą Skarżyński napisał, że każdy może biegać, co nie?
skoro już ustalone, że trener biegnie, to mam taki plan:
bardzo dobrze mi się ostatnio te pięć truchtało, to trener będzie zając przez pierwszą połowę biegu. potem przerwa, coby się nie zasapać, i ja zającuję do końca. kasą co ją zarobimy w naszych kategoriach - po połowie, jak dżentelmeni, sam trener mówił, że jak się zawodnicy szanują i razem współpracują na trasie, to tak powinni robić.
umowa?