Mazowiecki Park Krajobrazowy

Awatar użytkownika
Kazig
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2518
Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Kontakt:

Nieprzeczytany post

:hejhej:
heh siem wcale nie wycofuje z tego co napisałem :) Buty mają wpływ na to, ile na siebie bierze kręgosłup, zwłaszcza cześć lędzwiowa
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6504
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Nie buty, tylko stopa i jej prawidłowe ukształtowanie.
W startówkach nie ma prawie żadnej amortyzacji. Tylko do biegania w startówkach trzeba być oczywiście przygotowanym mięśniowo, a o tym już było.
Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kazig pisze::hejhej:
heh siem wcale nie wycofuje z tego co napisałem :) Buty mają wpływ na to, ile na siebie bierze kręgosłup, zwłaszcza cześć lędzwiowa
Masz rację Kazigu, ale gdybyś lepiej znał henleya nie zadałbyś takiego pytania :hejhej: Jacek ma pół szafy i całą piwnicę butów biegowych. Większa część z nich jest nowa lub prawie nowa.

Ja mam swoją teorię urazów kręgosłupa. Jeżeli nie ma bezpośredniej przyczyny, a takiej w wypadku henleya nie ma, powodem niegroźnego problemu (lekki ból, szybko ustępujący) jest przerwa w bieganiu. Ja przynajmniej tak mam. :lalala: Dlatego nie ustaję w aktywnościach, lepiej się zmachać do bólu, niż leżeć z bólem w domu, nie mogąc się ruszać. :lalala:
Pozdrawiam,
Darek
Awatar użytkownika
Kazig
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2518
Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Kontakt:

Nieprzeczytany post

beata pisze:Nie buty, tylko stopa i jej prawidłowe ukształtowanie.
W startówkach nie ma prawie żadnej amortyzacji. Tylko do biegania w startówkach trzeba być oczywiście przygotowanym mięśniowo, a o tym już było.
Miałem na myśli obuwie treningowe, a nie obuwie startowe.
By startować w wycieniowanych startówkach, trzeba być do tego przygotowanym, zgoda. Natomiast buty treningowe trzeba wymieniać w zależności od zużycia, but traci na sprężystości i po kilkuset km nie bierze na siebie tyle wstrząsów, co przy nowości.

Darek, nie wiedziełem. Ja henyela nie znam. Choć w lesie go poznałem, a on mnie nie :)
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6504
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Kazig pisze: Natomiast buty treningowe trzeba wymieniać w zależności od zużycia, but traci na sprężystości
No, i wtedy dopiero da się w nim biegać :hejhej: ,
Ja wyrzucam buty, jak są w nich dziury :lalala: ...
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

beata pisze:Piotrek, ale to było wczoraj - dziś do poduszki poprosimy inną bajkę :oczko: .
Kolejna bajka do poduszki będzie za 6 dni :).
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
henley
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 420
Rejestracja: 12 maja 2007, 23:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Marysin Wawerski

Nieprzeczytany post

Kazig pisze: Ja henyela nie znam. Choć w lesie go poznałem, a on mnie nie :)
Kazig, musisz częściej bywać w Marysi :hej: .

Dzięki Wszystkim za troskę, wszystko wróciło do normy. :hej: Dzisiaj w ramach nano-BPS-u robiłem 6x1km na asfalcie.
Specjalnie dla Kazig-a ubrałem buty na poduszce powietrzenej Nike Air Zoom Skylon :hej: . A jak tam pozostali marysińscy biegacze?
pzdr
henley
,,Nie ma litości, zakładników nie bierzemy..."
Awatar użytkownika
Kazig
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2518
Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Łooł, super :hej:
Żałuje, że tak mało mnie na Marysi :ech:
Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

henley pisze: A jak tam pozostali marysińscy biegacze?
Jako pozostały marysiński biegacz, rowerzysta i pływak, leczę infekcję, którą mam w gardle. Ta infekcja zmieniła mój głos i teraz brzmię jak super macho z filmu o twardzielach. Byłem u pani doktor, żeby zapoznała się z moją infekcją, ale podczas osłuchiwania zainteresowała się moim sercem. Zupełnie zapomniała o gardle, myśląc tylko o moim niskim pulsie.
W efekcie mam skierowanie na EKG i holter, ale to dopiero po ustaniu infekcji.
Muszę się nauczyć sztucznie podwyższać tętno podczas podobnych badań.

Oczywiście głos nie przeszkadza w bieganiu i dlatego mamy dziś zamiar pobiegać godzinkę, ale jeszcze nie wiem gdzie. Przez ten głos mało mówię i dlatego nie uzgodniłem wspólnego zdania na ten temat z Renatą. :-)
Pozdrawiam,
Darek
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

darek284 pisze:..
Muszę się nauczyć sztucznie podwyższać tętno podczas podobnych badań.
...
Ja na ekg do badań okresowych do pracy przyjechałem na rowerze ;), a i tak pani doktor mnie chciała do szpitala wysłać. Już jej nawet nie wspomniałem jak do niej dotarłem...

Jacek atakujesz jutro wydmę?
Ja walczę do końca!
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
Renata
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 677
Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

darek284 pisze:Oczywiście głos nie przeszkadza w bieganiu i dlatego mamy dziś zamiar pobiegać godzinkę, ale jeszcze nie wiem gdzie. Przez ten głos mało mówię i dlatego nie uzgodniłem wspólnego zdania na ten temat z Renatą. :-)
Hej, hej jesteś tam jeszcze? To może za dnia gdzieś byśmy tę godzinkę spędzili? Robię ewakuację z pola bitwy, bo już i tak mało kto przejawia chęć do walki na pracowym froncie - wiadomo, piątek po południu :).
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No jestem i czekam. :ojoj:

Fajnie, że będziecie jutro na wydmie, też zamierzamy być w Falenicy.
Ja po pracy z aparatem, a Renia trochę później, ale za to wypiękniona :hej:

Ja u lekarza już niczemu się nie dziwię, w końcu to nie jest lekarz sportowy tylko "zwykła" internistka.
Pozdrawiam,
Darek
Awatar użytkownika
Beauty&Beast
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1158
Rejestracja: 11 wrz 2007, 09:07
Życiówka na 10k: 00:45:29
Życiówka w maratonie: 3:42:02
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Renata, Darek, bardzo dziękuję za dopingowanie dzisiaj na wydmach.

Bardzo, bardzo mi pomogło :hej:

Wbrew temu, co sugrowała Renata - wygląda na to, że TO JEST moja zyciówka. Wynik sprzed tygodnia poprawiony o... 53 sekundy :hejhej:
Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie ma za co, ja wolę dopingować niż biegać :hej:

Piotrek znowu zrobił życiówkę :niewiem:
Jacek mimo przerwy, śmigał po wydmie jak kozica :niewiem:
Gerard pomagał chyba synowi zrobić życiówkę i jak zdążyłem zobaczyć, nieźle im szło :hej:

No, no, a sezon dopiero przed nami :ojoj: :hejhej:
Pozdrawiam,
Darek
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

Dzięki Darek i Renia za doping. Mimo, że zagłuszałem swoim rzężeniem wszystko wokół to i tak Was słyszałem. Życiówka poprawiona o 20 sekund. Nie jest źle i cieszę się, że tak mogę biegać z obecnego treningu.
Jacek pobiegł naprawdę mocno, co było widać na mecie. Super, że zebrał się na bardzo mocny finisz i ostry bieg, po chorobie.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
ODPOWIEDZ