trening w zamieci ;)

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
airda

Nieprzeczytany post

Otoz wlasnie spozieram przez okno i widze mase wirujacych radosnie i zadziornie platkow sniegu. Dookola jest bialo. Wczoraj na treningu brodzilam w dziewiczym sniegu po kostki. Dzisiaj umyslilam sobie (Jak co srode) jakies biegowe zabawy, ale w tych warunkach niestety musze zmodyfikowac plan :(

Jak sobie radzicie w tych ostatnich, koszmarnych dniach zimy? Ja biegam po lesie, wiec dzisiaj, podobnie jak wczoraj bede przecierac sciezki, z ta tylko rozniaca, ze dzisiaj bedzie wiecej sniegu. Podbiegi chyba tez odpadaja ;)

Robicie jakies akcenty w treningu w takiej aurze?

No lubie zime, ale mogla by juz sobie pojsc ;)
PKO
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Może narty biegowe :hahaha:
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
Awatar użytkownika
Katarina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 464
Rejestracja: 13 mar 2006, 12:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

marudze na potęgę :P

a potem spijam śmietankę ze słów znajomych, że po takiej sile to na wiosnę wystrzelę jak błyskawica ;)
Awatar użytkownika
MichalJ
Ekspert/Trener
Posty: 2107
Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Peru
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A co za problem zrobic zabawe po glebokim sniegu. Bedziesz biegac poprostu duzo wolniej, a serduszko i tak bedzie pracowac. Ruch bedzie troche inny, ale od czasu do czasu nie zaszkodzi
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac

www.rodzinkamisyjna.pl
Awatar użytkownika
wnuczek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 27
Rejestracja: 30 gru 2008, 13:13

Nieprzeczytany post

No strasznie się biega po takim śniegu no ale czasem trzeba się trochę bardziej wysilić,z utęsknieniem czekam na nadejście wiosny ale i tak po tym śniegu staram się biegać może trochę rzadziej ale to zawsze coś :jatylko:
Awatar użytkownika
wysek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3442
Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
Życiówka na 10k: 32:34
Życiówka w maratonie: 2:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

airda

Są też pozytywne strony biegania w takich warunkach. Dla ludzi, którzy cały rok biegają po twardym to "zmiękczenie" podłoża, które wpływa korzystnie. Należy dodać siłę biegową, którą robimy biegając po ośnieżonych drogach. Wiadomo, że minusem jest śliska powierzchnia, która sprzyja naciągnięciom i tym podobnym urazom/przeciążeniom. Ale prawdziwy biegacz się dostosuje, a dodając do tego zdrowy rozsądek wyjdzie na plus! Akcenty wiadomo biega się, ale w takich warunkach bardziej na tętno niż na tempo. Ogólnie to nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :)
Obrazek
Biegacz, bloger, trener biegania
bleez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1398
Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
Życiówka na 10k: 39:38
Życiówka w maratonie: 3:25:27
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nieprzeczytany post

Po wczorajszym bieganiu w zamieci śnieżnej wyglądałem jak lodowy pingwin, wcześniej biegałem odcinki nie po kostki w śniegu a prawie po kolano, co musiało wyglądać trochę komicznie, ale dajemy rade i tak uparcie czekamy na wiosnę....
Awatar użytkownika
JarStary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 927
Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

airda pisze:Otoz wlasnie spozieram przez okno i widze mase wirujacych radosnie i zadziornie platkow sniegu. Dookola jest bialo. Wczoraj na treningu brodzilam w dziewiczym sniegu po kostki. Dzisiaj umyslilam sobie (Jak co srode) jakies biegowe zabawy, ale w tych warunkach niestety musze zmodyfikowac plan :(

Jak sobie radzicie w tych ostatnich, koszmarnych dniach zimy? Ja biegam po lesie, wiec dzisiaj, podobnie jak wczoraj bede przecierac sciezki, z ta tylko rozniaca, ze dzisiaj bedzie wiecej sniegu. Podbiegi chyba tez odpadaja ;)

Robicie jakies akcenty w treningu w takiej aurze?

No lubie zime, ale mogla by juz sobie pojsc ;)

E ja w imieniu własnym i Ooco zapraszam w sobotę do nas (to niedaleko 55 min pośpiechem), ostatnio było tak:
http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=11148&start=45

co prawda mój nerw kulszowy nie wytrzymał i gdzieś w 3/4 trasy trochę odpuściłem, a siłka na polu porzeczek mojego teścia była wyborna :hej: .
Jakbyś mmiał ochotę to zapraszamy:

http://static.rozklad-pkp.pl/bin/query. ... crollDir=1

11:50 wyjazd z centralnej potem Cię odbieramy z dworca rozgrzewka , rozciąganie a potem już tylko wspólne bieganie (nacisk na tylko :hahaha: )a powrót też prosty 15:41 i już za 55 min jesteś z powrotem.



Pozdrawiam z zaśnieżonych Skierniewic
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem

ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
Awatar użytkownika
PKDeath
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 216
Rejestracja: 06 lis 2008, 20:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Jar- to zdjecie mnie zainspirowalo :D ide biegac .... mimo wszystko :D

PS sliczny pies

EDIT: swiezy snieg nie jest dobry... chyba ze komus lydki niemile :P
airda

Nieprzeczytany post

Dzisiaj bylo swietnie. Zadymka - snieg wpadajacy do oczu (mocno ograniczajacy widocznosc), wiatr w twarz (to dopiero cwiczenie sily) i sniegu tak do polowy lydki :)

Ale coz, koslawo bo koslawo, wolniej, ale ze spiewem na ustach zrobilam co zrobic mialam :)
Awatar użytkownika
Tomaszzz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 342
Rejestracja: 14 paź 2006, 15:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kwadraciak

Nieprzeczytany post

Podobno już idzie wiosna. Jeszcze 30 dni. :P
Granicą wytrzymałości fizycznej jest granica twojej wytrzymałości psychicznej.

.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.

..........................Dokładny pomiar odległości.
Awatar użytkownika
Katarina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 464
Rejestracja: 13 mar 2006, 12:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

wczoraj było super :) naprawdę :)

wielkie spadające płaty śniegu, bieg w kopnym, na bulwarach na udeptanej warstwie jeszcze 2cm śnieżego puszku... wolniej, ale klimatycznie :)

tylko do bani są odcinki specjalne po posolonym, ale nie odgarniętym .... rozłażącym się na boki.... czymś....
Awatar użytkownika
jakub738
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1372
Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle

Nieprzeczytany post

Z akcentow biegowych to teraz chyba najlepsze podbiegi choc sam ich teraz unikam ale tylko przez moje lenistwo :ble:
Obrazek
sprintek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 20 lut 2009, 18:37

Nieprzeczytany post

Ja jestem niezmiernie zadowolony z dzisiejszej pogody we Wrocławiu. Od dwóch lat tak nie padało :oczko: . Bieganie 15km w 30 cm śniegu (mierzone) sprawiło mi olbrzymią przyjemność. Wybrałem się do Lasu Mokrzańskiego, gdzie zwykle nikogo nie ma, lecz dzisiaj spotkałem 18 saren! Wyobrażacie to sobie :) Szkoda, że nie miałem aparatu. Wróciłem piekielnie zmęczony, zwłaszcza moje łydki to odczuły, bo przez ostatnie dwa lata biegałem po twardym nie licząc obozu zimowego:).
airda

Nieprzeczytany post

Tia... ja dzisiaj biegalam w Lasku Osobowickim. Piekny bialy puch ;) Ale, ale... sciezki glowne odsniezone - to byla zupelna niespodzianka - juz myslalam, ze bede kicac po lydki w sniegu. W sumie jakos radosnie sie biegalo :)

Snieg ok, tylko zeby nie wialo i zeby potem bardzo szybko stopnial :) Najgorszy jest etap oblodzen, kiedy troszke stopnieje, a potem sliczne zamarznie :(
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ